Strona 1 z 3

NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 08:41
autor: jagaaga
Witajcie,

Czy tak jak ja ktoś zauważył powiązanie miedzy zatokami a nerwica?
Choruję przewlekle na zatoki, mam wrażenie, że choroba ta ma jakis związek z nerwa. Kiedyś czytałam o tym arty, ale ciezko mi je znaleźć.

Ja mam: Ucisk za nosem, suchość, zatkana jedna dziurka, ucho często, wrażenie, ze w zatokach, uchu krąży powietrze, powodując pulsowanie, sciski, wrażenie zatkania w głowie itd, mroczki, zamglone widzenie...o tersz nie wiem co od czego.
Jedli chodzi o nerwe to czy ktoś tak mial, ze ten jakby ucisk za nosem powoduje mega depresje? Chęć ciągłego płaczu? Bol emocjonalny i poczucie bezsensu wszystkiego? Lub także nasilone leki, depersonalizację?
Czytałam nie raz, ze ludzie chorzy na zatoki odczuwali depersonalizacje, i jak to bylo określone ,,dziwne fazy,,
Ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami?

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:20
autor: Celine Marie
Mam to samo,dwa lata mnie ciśnie w okolicy oka/skroni,mam mega dd i to co opisujesz i mam zatoki bo wyszły na prześwietleniu akurat chore po prawej stronie ,gdzie mam objawy ale dwie baby laryngolog rzekomo "nie widzą patologi, a chore zatoki ma większość ludzi"

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:25
autor: eiviss1204
Nigdy nie slyszalalam zeby zatoki powodowały depresję. Jasne sa choroby tarczycy które powodują takie rzeczy jak Hashimoto czy inne ale od zatok gdzie rzeczywiscie 3/r moich znajomych je ma. Nie zauwazylam u nich depresji ani nerwicowych jazd :)
Sama cierpie na cos tam bo mam ciagle wydzielne w nosie ktora splywa mi po gardle. Podraznia mi je ale na obstawiam jakas alergie w wakacje zrobię badania.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:29
autor: jagaaga
Moje chore po lewej...i też jeden laryngolog nie widział nic na prześwietleniu, ale podczas zwykłego np prześwietlenia zęba dowiedziałam się że mam polip albo przerost błony śluzowej w tej lewej zatoce... Na jednym badaniu też jeden gość mi powiedział, że mam albo przerośniętą błonę,albo krzywą przegrodę... ten ucisk jest nieznośny mega:(

I to też takie błędne koło,bo przed nawrotem mowilam sobie: to tylko zatoki, tak teraz: to pewnie nerwica. A tak naprawdę ja czuję gdzieś tam w środku, że to zatoki i one mi trochę potęgują psychiczne objawy nerwy.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:33
autor: eiviss1204
jagaaga pisze:
9 kwietnia 2018, o 11:29
Moje chore po lewej...i też jeden laryngolog nie widział nic na prześwietleniu, ale podczas zwykłego np prześwietlenia zęba dowiedziałam się że mam polip albo przerost błony śluzowej w tej lewej zatoce... Na jednym badaniu też jeden gość mi powiedział, że mam albo przerośniętą błonę,albo krzywą przegrodę... ten ucisk jest nieznośny mega:(

I to też takie błędne koło,bo przed nawrotem mowilam sobie: to tylko zatoki, tak teraz: to pewnie nerwica. A tak naprawdę ja czuję gdzieś tam w środku, że to zatoki i one mi trochę potęgują psychiczne objawy nerwy.
Nerwica powoduje, ze bardziej zwracasz na to uwagę.
Ale wielu ludzi ma zatoki i naprawde to nie powoduje ciezkich stanow psychicznych jak ogarniesz nerwice to tez tego nie będziesz tak odczuwac.
Zauwaz znów zaczyna sie wejście na drogę lękowa.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:36
autor: Ciasteczko
Nie próbowałabym tego nadmiernie łączyć, ale z własnego doświadczenia wiem, że chroniczne problemy z zatokami mogą być bardzo frustrujące dla absolutnie każdego - w końcu nie można swobodnie oddychać, do tego dochodzą denerwujące objawy, a całość potrafi ciągnąć się miesiącami,latami... poza tym, może powodować ogólne osłabienie i zmęczenie, ponieważ organizm ciągle stara się zwalczać stan zapalny, warto jest jednak jakoś ten problem rozwiązać w sposób skuteczny. Jeśli nie trafiłaś na dobrego laryngologa, to warto go poszukać, choć u mnie problem rozwiązuje lekarka pierwszego kontaktu, ale u każdego podłoże tych stanów zapalnych może być inne,wiec moze być potrzebny larygnolog.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:39
autor: N-e-r-w-u-s
Mam zajętą lewą zatokę szczekową jeden laryngolog mówi jedno drugi drugie więc trzymam się tego drugiego, przepisał antybiotyk Też mam uściski, zatkanie, nawet przez to pisk w uchu. Rezonans wykazał nawet torbiel nie groźna. Od paru dni nawet mnie oko napierdziela. Związek z nerwica ma jak Się nakręcasz. :)

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:47
autor: Celine Marie
Nom, czyli łeb może cisnąc bardzo mocno od zatok , plus nerwica i może coś jeszcze (u mnie jaskra) i mamy mega mieszankę cierpienia,I love it :D

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 11:47
autor: jagaaga
Madzia, Ciasteczko:D to nie jest już ,,lękowe" szukanie chorób. Mogłabym mieć myśli, że mam raka zatok i nie robi to na mnie wrażenia.

Ja wiem ,że dużo ludzi ma problemy z zatokami, w moim otoczeniu także i oni raczej też nie mają kłopotów psychicznych. Z kolei mam znajomego, który wymiotował nie raz przez ścisk zatok, robiło mu się ciemno przez oczami...itd. A mi się to nigdy nie przytrafiło. Zależy chyba od człowieka i tego jak choroba jest rozwinięta.

Ja już miałam antybiotyki , sterydy...nie pomagało.
Chciałam tu tylko pogadać, czy ktoś widzi jakiś związek, czy ma podobne dolegliwości do moich. Ja powtarzam - kiedyś bardziej zagłębiłam się w ten temat i uwierzcie mi, że trafiałam na ludzi, którzy mieli bardzo silne dd, lęki przez zatoki. To w końcu głowa, a zatok nie mamy tylko w policzkach i na czole, one są też głęboko w głowie np sitowe, czy klinowe. O właśnie, lekarz mi kiedyś opowiadał o pacjentce z chorymi zatokami klinowymi i sitowymi...mówił że ona nie mogła ustać na nogach, pląsała, miała dużo objawów ze strony psychiki...Jest także grzybica zatok...można poczytać, ale bez dystansu nie radzę ;)


Ja osobiście odczuwam jakiś związek, oczywiście nie mówię, że zatoki są przyczyną mojej nerwicy i jej nawrotów...ale od lat pamętam ten okropny ucisk, jakas wydzielina w gardle, czasem ropa...mroczki przed oczami, ściski, zatykania...i wtedy uczucie lęku, dd i deprecha...

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 12:07
autor: eiviss1204
Wiesz tak naprawde mozna mieć silne lęki czy dd od zatok jesli sie tym nakrecisz. Ja sama dostałam nerwicy jak bolal mnie żołądek bo mydlalam ze mi wrzód pękł. Takze jak najbardziej mozesz sie nakrecic i te silne lęki moga byc.
Zatoki sa męczące ale pociesze Cie
Jak mialam 14 lat to tez chodziłam na lampy , od tego momentu mialam problemy z nimi, ale mi one nie powodowaly lęków bo sie ich nie balam zapewne jakbym sie na nie nakrecila to tal by bylo.
Idź do lekarza i moze jego sie zapytaj, tutaj kazdy z nas moze Ci pomoc ale z tego co wiem nie ma tu osoby z wylsztalceniem medycznym ze specjalizacja laryngologiczna żeby powiedziała Ci tak konkretnie.
Idz do lekarza i zapytaj o to samo :)

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 12:12
autor: jagaaga
Monia a teraz jak z zatokami? Przeszło Ci?:D

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 12:21
autor: eiviss1204
jagaaga pisze:
9 kwietnia 2018, o 12:12
Monia a teraz jak z zatokami? Przeszło Ci?:D
Wiesz co nie badalam tego wiele lat.
Ale koniecznie musze iść w tym roku. Boli mnie szczeka czesto no i mam te wydzieline ciągle przez co gardlo mam podrażnione i mimo ze nie jest to dla mnie jakies duże zmartwienie to jednak nie chce hodować tego przez lata. Czesto tez mam bole.glowy, ale nie powoduje to u mnie lękow. Zatoki ciezko sie leczy niestety z tego co wiem, lampy ,chyba tez zabieg przeprowadzic na oczyszczanie ich. Wazne zeby Ci powiedzieli czy sa one w bardzo kiepskim stanie.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 16:45
autor: Szczesciara
jagaaga pisze:
9 kwietnia 2018, o 08:41
Witajcie,

Czy tak jak ja ktoś zauważył powiązanie miedzy zatokami a nerwica?
Choruję przewlekle na zatoki, mam wrażenie, że choroba ta ma jakis związek z nerwa. Kiedyś czytałam o tym arty, ale ciezko mi je znaleźć.

Ja mam: Ucisk za nosem, suchość, zatkana jedna dziurka, ucho często, wrażenie, ze w zatokach, uchu krąży powietrze, powodując pulsowanie, sciski, wrażenie zatkania w głowie itd, mroczki, zamglone widzenie...o tersz nie wiem co od czego.
Jedli chodzi o nerwe to czy ktoś tak mial, ze ten jakby ucisk za nosem powoduje mega depresje? Chęć ciągłego płaczu? Bol emocjonalny i poczucie bezsensu wszystkiego? Lub także nasilone leki, depersonalizację?
Czytałam nie raz, ze ludzie chorzy na zatoki odczuwali depersonalizacje, i jak to bylo określone ,,dziwne fazy,,
Ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami?

Ja choruję na przewlekłe zapalenie zapalenie zatok szczękowych. Na przeswietleniach widać, ale ja nigdy nic nie czułam w związku z tym. Od kiedy mam nerwicę czuję jakby objawy zapalenia pojawiały się szybciej, mocniej i równie szybko znikały. Właśnie czekam na wynik tk zatok, bo czuję jakby były chore przynosowe i czołowe, a laryngolog widzi jak dużo wydzieliny spływa na tylnej ścianie gardła więc to na pewno nie tylko szczękowe.
Jak czuję zatoki czuję też :
-pulsujący ból głowy (przy skroniach i tak jakby w środku najmocniej) jakby ciśnienie mi rozsadzało głowę, bolą mnie też okolice czoła.
-ogromny ból gdzieś za oczami
-często rano mam przekrwione oczy
No i w trakcie tych objawów czuję że mam... guza mózgu :)
Jest mi o wiele lepiej po przepłukaniu zatok. Nagle wszystko przechodzi :/ dopiero w trakcie płukania widzę ile jest tam wydzieliny, kataru ani zapchanego nosa nie mam. Najgorzej jest gdy jestem poza domem. Bez tabletek się nie obejdzie. Ból rozsadza mi głowę.

Nie wiem czy to ma związek z nerwicą, ale jestem pewna że nerwica nasila objawy i nakręca inne choroby. Przynajmniej w moim przypadku.

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 16:51
autor: Celine Marie
Szczesciara pisze:
9 kwietnia 2018, o 16:45
jagaaga pisze:
9 kwietnia 2018, o 08:41
Witajcie,

Czy tak jak ja ktoś zauważył powiązanie miedzy zatokami a nerwica?
Choruję przewlekle na zatoki, mam wrażenie, że choroba ta ma jakis związek z nerwa. Kiedyś czytałam o tym arty, ale ciezko mi je znaleźć.

Ja mam: Ucisk za nosem, suchość, zatkana jedna dziurka, ucho często, wrażenie, ze w zatokach, uchu krąży powietrze, powodując pulsowanie, sciski, wrażenie zatkania w głowie itd, mroczki, zamglone widzenie...o tersz nie wiem co od czego.
Jedli chodzi o nerwe to czy ktoś tak mial, ze ten jakby ucisk za nosem powoduje mega depresje? Chęć ciągłego płaczu? Bol emocjonalny i poczucie bezsensu wszystkiego? Lub także nasilone leki, depersonalizację?
Czytałam nie raz, ze ludzie chorzy na zatoki odczuwali depersonalizacje, i jak to bylo określone ,,dziwne fazy,,
Ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami?

Ja choruję na przewlekłe zapalenie zapalenie zatok szczękowych. Na przeswietleniach widać, ale ja nigdy nic nie czułam w związku z tym. Od kiedy mam nerwicę czuję jakby objawy zapalenia pojawiały się szybciej, mocniej i równie szybko znikały. Właśnie czekam na wynik tk zatok, bo czuję jakby były chore przynosowe i czołowe, a laryngolog widzi jak dużo wydzieliny spływa na tylnej ścianie gardła więc to na pewno nie tylko szczękowe.
Jak czuję zatoki czuję też :
-pulsujący ból głowy (przy skroniach i tak jakby w środku najmocniej) jakby ciśnienie mi rozsadzało głowę, bolą mnie też okolice czoła.
-ogromny ból gdzieś za oczami
-często rano mam przekrwione oczy
No i w trakcie tych objawów czuję że mam... guza mózgu :)
Jest mi o wiele lepiej po przepłukaniu zatok. Nagle wszystko przechodzi :/ dopiero w trakcie płukania widzę ile jest tam wydzieliny, kataru ani zapchanego nosa nie mam. Najgorzej jest gdy jestem poza domem. Bez tabletek się nie obejdzie. Ból rozsadza mi głowę.

Nie wiem czy to ma związek z nerwicą, ale jestem pewna że nerwica nasila objawy i nakręca inne choroby. Przynajmniej w moim przypadku.
A jak płuczesz te zatoki? Ja w sumie z nimi nic nie robię

Re: NERWICA A ZATOKI PYTANIA, WĄTPLIWOŚCI

: 9 kwietnia 2018, o 16:54
autor: eiviss1204
Celine Marie pisze:
9 kwietnia 2018, o 16:51
Szczesciara pisze:
9 kwietnia 2018, o 16:45
jagaaga pisze:
9 kwietnia 2018, o 08:41
Witajcie,

Czy tak jak ja ktoś zauważył powiązanie miedzy zatokami a nerwica?
Choruję przewlekle na zatoki, mam wrażenie, że choroba ta ma jakis związek z nerwa. Kiedyś czytałam o tym arty, ale ciezko mi je znaleźć.

Ja mam: Ucisk za nosem, suchość, zatkana jedna dziurka, ucho często, wrażenie, ze w zatokach, uchu krąży powietrze, powodując pulsowanie, sciski, wrażenie zatkania w głowie itd, mroczki, zamglone widzenie...o tersz nie wiem co od czego.
Jedli chodzi o nerwe to czy ktoś tak mial, ze ten jakby ucisk za nosem powoduje mega depresje? Chęć ciągłego płaczu? Bol emocjonalny i poczucie bezsensu wszystkiego? Lub także nasilone leki, depersonalizację?
Czytałam nie raz, ze ludzie chorzy na zatoki odczuwali depersonalizacje, i jak to bylo określone ,,dziwne fazy,,
Ktoś mógłby się podzielić doświadczeniami?

Ja choruję na przewlekłe zapalenie zapalenie zatok szczękowych. Na przeswietleniach widać, ale ja nigdy nic nie czułam w związku z tym. Od kiedy mam nerwicę czuję jakby objawy zapalenia pojawiały się szybciej, mocniej i równie szybko znikały. Właśnie czekam na wynik tk zatok, bo czuję jakby były chore przynosowe i czołowe, a laryngolog widzi jak dużo wydzieliny spływa na tylnej ścianie gardła więc to na pewno nie tylko szczękowe.
Jak czuję zatoki czuję też :
-pulsujący ból głowy (przy skroniach i tak jakby w środku najmocniej) jakby ciśnienie mi rozsadzało głowę, bolą mnie też okolice czoła.
-ogromny ból gdzieś za oczami
-często rano mam przekrwione oczy
No i w trakcie tych objawów czuję że mam... guza mózgu :)
Jest mi o wiele lepiej po przepłukaniu zatok. Nagle wszystko przechodzi :/ dopiero w trakcie płukania widzę ile jest tam wydzieliny, kataru ani zapchanego nosa nie mam. Najgorzej jest gdy jestem poza domem. Bez tabletek się nie obejdzie. Ból rozsadza mi głowę.

Nie wiem czy to ma związek z nerwicą, ale jestem pewna że nerwica nasila objawy i nakręca inne choroby. Przynajmniej w moim przypadku.
A jak płuczesz te zatoki? Ja w sumie z nimi nic nie robię
Napisz cos wiecej bo widze ze masz podobnie do mnie. Mnie meczy ta wydzielina...zapycha mi gardlo. Muszę spac wysoko bo bym sie udusila nie wspomnie ze man bezdechy senne :DD ale akurat ti drugoplanwa kwestia z tym ze nasilily sie przez te wydzieline