Strona 1 z 1

Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 25 marca 2018, o 23:59
autor: whyisthat
Cześć. Miałem dziś bardzo dziwny objaw chyba nerwicy. Jestem mega padnięty po siłowni poszedłem więc się przed chwilą wykąpać i gdy suszylem włosy przed lustrem nie poznałem jakby siebie . Tzn wiedziałem że to ja Ale jakby nie ja i dostałem lęku i jakby mi się wylaczylo myślenie Ale stałem tam i się patrzyłem bo mówię sobie że jak to mogę bać się patrzeć w lustro . Miał ktoś podobnie ? Mega mnie to wystraszyło;(

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:04
autor: Guett
Jak tak czytam Twoje posty to mnie zastanawia to że ( z tego co pamiętam ) masz to 7 lat czy ileś tam a pytasz się podstawowe objawy.

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:08
autor: schanis22
whyisthat ale wymyśliłeś nowość, standardowy objaw dd .

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:15
autor: whyisthat
schanis22 pisze:
26 marca 2018, o 00:08
whyisthat ale wymyśliłeś nowość, standardowy objaw dd .
Miałem różne objawy dd Ale takiego nie.. A rano do pracy boję się że nie będę wiedział jak jechać bo będę miał pustkę w głowie jakaś. Masakra :(

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:17
autor: whyisthat
Guett pisze:
26 marca 2018, o 00:04
Jak tak czytam Twoje posty to mnie zastanawia to że ( z tego co pamiętam ) masz to 7 lat czy ileś tam a pytasz się podstawowe objawy.
Bo tego akurat jeszcze nie miałem:( A jeśli może kiedyś miałem to nie tak bardzo że patrzę i widzę tylko siebie w lustrze tak dokładnie jakby mi się Focus albo zoom w oczach włączył i się nie poznaje i lęk coraz większy i pustka w głowie . I teraz milion myśli A co jeśli tak w pracy albo podczas jazdy autem będę miał

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:19
autor: schanis22
whyisthat no to teraz masz nowy objaw żeby Ci nudno nie było . Normalnie do pracy dojedziesz z pustką w głowie,nic się nie martw pełno ludzi tak miało . Ja też .

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:20
autor: whyisthat
schanis22 pisze:
26 marca 2018, o 00:19
whyisthat no to teraz masz nowy objaw żeby Ci nudno nie było . Normalnie do pracy dojedziesz z pustką w głowie,nic się nie martw pełno ludzi tak miało . Ja też .
A jeździłas samochodem?:p

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 00:21
autor: whyisthat
Nie no trochę się dystansuje do tego. Może to przez przemeczenie po prostu

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 26 marca 2018, o 12:16
autor: GaunterODim
whyisthat pisze:
25 marca 2018, o 23:59
Cześć. Miałem dziś bardzo dziwny objaw chyba nerwicy. Jestem mega padnięty po siłowni poszedłem więc się przed chwilą wykąpać i gdy suszylem włosy przed lustrem nie poznałem jakby siebie . Tzn wiedziałem że to ja Ale jakby nie ja i dostałem lęku i jakby mi się wylaczylo myślenie Ale stałem tam i się patrzyłem bo mówię sobie że jak to mogę bać się patrzeć w lustro . Miał ktoś podobnie ? Mega mnie to wystraszyło;(
Tak bardzo klasyczny objaw DD że już bardziej być nie może :) Z serii: nie czuję własności swojego ciała, nie poznaję się w lustrze, wydaje mi się że mój głos to nie mój itd.

Re: Nie poznawanie siebie w lustrze miał ktoś?

: 27 marca 2018, o 15:53
autor: whyisthat
GaunterODim pisze:
26 marca 2018, o 12:16
whyisthat pisze:
25 marca 2018, o 23:59
Cześć. Miałem dziś bardzo dziwny objaw chyba nerwicy. Jestem mega padnięty po siłowni poszedłem więc się przed chwilą wykąpać i gdy suszylem włosy przed lustrem nie poznałem jakby siebie . Tzn wiedziałem że to ja Ale jakby nie ja i dostałem lęku i jakby mi się wylaczylo myślenie Ale stałem tam i się patrzyłem bo mówię sobie że jak to mogę bać się patrzeć w lustro . Miał ktoś podobnie ? Mega mnie to wystraszyło;(
Tak bardzo klasyczny objaw DD że już bardziej być nie może :) Z serii: nie czuję własności swojego ciała, nie poznaję się w lustrze, wydaje mi się że mój głos to nie mój itd.
dzięki za odp:P

a więc tak: dojechałem do pracy, pracowałem, wróciłem z pracy i o dziwo niczego nie zapomniałem -ani jak pracować ani jak dojechać i wrócić z pracy :D:D

ach ta nerwica :P