Strona 1 z 3
Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 07:09
autor: p.karnia1
Cześć, jak w temacie spotkał się ktoś z nocnymi potami podczas stosowania leków antydepresyjnych? Biorę esci 2 miesiące. Co noc mam bardzo realne sny podczas których budzę się z całą mokrą koszulka.. Możliwe że to wpływ leku? Przecież okres skutków ubocznych już minął
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 07:14
autor: maciek1985
Cześć. Ja też tak mam . U mnie występuje to podczas ataków paniki i kiedy mam lęki w ciągu dnia to i w nocy pocę się, że aż można wykręcać koszulkę.
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 09:59
autor: Fitnesiara
Norma przy braniu SSRI. Na pocztku co noc cala mokra bylam, i wybudzalam sie w nocy przez to. Ale rowniez potrafilam myslec o tym poceniu przed spaniem i oczywiscie pocilam sie w nocy. Takze nasze nastawienie tez odgrywa duzo role. Teraz juz mi to minelo, choc zdarza sie jeszcze od czasu do czasu. Ale mam to gleboko wiadomo gdzie

Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 13:34
autor: p.karnia1
Sny są prze realne.. Aż mi się mieszają z rzeczywistością.. Czasami się zastanawiam czy coś się wydarzyło czy to sen??
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 13:38
autor: jestemjakajestem
Hej ja rowniez biore esco ponad rok i do dzis mi sie trafiaja nicne poty takze jak najbardziej to norma
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 13:52
autor: p.karnia1
A sny też masz tak strasznie realne? Zadowolona z esci? Na co ma ci pomóc, pomaga? Jaka dawka?
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 13:55
autor: jestemjakajestem
Snow nie mam realny ale lepiej sypiam, dawke mam 10 mg, pomaga, wycisza mnie chodz przez inne srri nerwa mi sie rozkrecila,
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 14:13
autor: p.karnia1
To nie wiem co ja mam z tymi snami.. Są tak realne jak by to się działo na prawdę.. Rano wstaje taki przycmiony.. Nie mogę się ogarnąć do południa po tych snach.. Nie wiem już sam czy to lek czy derealizacja powoduje uczucia poplątania snu z Realem..
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 14:23
autor: Pawcio
Cześć , to normalne przy lekach . Ja po tritico miałem takie jazdy jak w filmie ! teraz leków nie zażywam od 4 miesięcy czasem na sen biorę GABA i po tym sny jak w filmie .
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 16:26
autor: Guett
Może nabawiłeś się zatrucia serotoninowego, po prostu przez lek który dostałeś, SSRI działają na ten neuroprzekźnik, serotonina wzrosla a mozliwe jest to że nie miałeś jej niedoboru. A biorąc ten lek nawalałeś w serotonine. A może tu nie było deficytów ? Tylko dopamina, gaba albo acyteloholina.
Ja bym nie brał i odstawił ale to twoja decyzja.
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 16:47
autor: p.karnia1
Nastraszyles mnie
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 17:09
autor: p.karnia1
Escitalopram mi pomógł, zacząłem być rozmowy wkoncu trochę się śmiać żartować lęki odeszły więc chyba tej serotoniny trochę brakowało, po za tym biorę najniższa dawkę 10mg. Boje się tych snów, tego że są takie realne, za wstaje rano przywalony. W dzień się zastanawiam czy to co mi się śniło się wydarzyło czy to tylko sen?, po chwili sobie przypominam że to mi się śniło ale to i tak straszne... Boję się że to jest jakieś psychotyczne... Ciągła dd wstaje rano i wymienić cały dzień bez mała jak w śnie...
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 17:10
autor: p.karnia1
Piszę że lęki odeszły a boję się że to jednak psychotyczne... Chyba do końca jednak nie odeszły..
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 18:06
autor: Megi.88
Ja to biore pod nazwa depralin leki minęły szybko już za 2 miesiące będę się żegnać z nim bo psychiatra stwierdziła że już taknsobrze ze nawet wizyty niepotrzebne Po prostu mam odstawic od końca maja do 5mg na w tyg A potem już koniec. Też miewam przy nim poty ale już prawie przeszło A sny tak realne i jakby konfrontacja mnie z każdym lękiem.... już przeszłam w nich zdradę raka wojne klotnie w rodzinie itp .Ale o dziwo była to taka jakby autoterapia
Re: Nocne poty, leki ssri
: 20 marca 2018, o 18:08
autor: Guett
To ja bez leków miałem i często mam tak ogromnie realne sny że rano się przykładowo budzę i nie wiem czy to było naprawdę czy nie.
I za dnia to samo, jakąś sytuacja mi się przypomina i znów jeb... zastanawianie się chwilowe czy to było realnie czy sen. Tak jak bym tego nie odróżniał. Męczące w chvj, na pewno dające jeszcze bardziej poczucie nierealnosci i ogólnie tej całej yebanej dziwnosci.
Jak to Ci zwiększył lek to ja bym go nie brał.