Strona 1 z 3
Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 14:54
autor: Elwi
To mój kolejny post na tym forum, rozkręcam się, nie ma co. Tym razem z innej beczki. Ostatnio zaczynam przełamywać się i mówię o swoim zaburzeniu innym. Na przykład kiedy jestem u lekarza mówię, że mam nerwicę lękową (bo to jest z mojego punktu widzenia ważne). Pomaga mi to, bo obniża to lęk podczas wizyty jak zauważyłam. Ale... niestety (nie zawsze, ale często) kiedy o tym mówię reakcja jest taka jakbym przyznała się no nie wiem, do rzeżączki, albo innej wstydliwej choroby. Smuci mnie to i martwi. Wy też macie takie odczucia? ps. Mówię o tym kiedy z mojego punktu widzenia jest to konieczne bądź pomocne, nie ma to nic wspólnego z jakimś ekshibicjonizmem emocjonalnym

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 14:55
autor: witorrr98
Z mojego punktu widzenia nie ma się czego wstydzić.Tylko ludzie są jakby nie wiem-zacofani

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:00
autor: ania0704
Elwi pisze: ↑16 marca 2018, o 14:54
To mój kolejny post na tym forum, rozkręcam się, nie ma co. Tym razem z innej beczki. Ostatnio zaczynam przełamywać się i mówię o swoim zaburzeniu innym. Na przykład kiedy jestem u lekarza mówię, że mam nerwicę lękową (bo to jest z mojego punktu widzenia ważne). Pomaga mi to, bo obniża to lęk podczas wizyty jak zauważyłam. Ale... niestety (nie zawsze, ale często) kiedy o tym mówię reakcja jest taka jakbym przyznała się no nie wiem, do rzeżączki, albo innej wstydliwej choroby. Smuci mnie to i martwi. Wy też macie takie odczucia? ps. Mówię o tym kiedy z mojego punktu widzenia jest to konieczne bądź pomocne, nie ma to nic wspólnego z jakimś ekshibicjonizmem emocjonalnym
Tez sie kiedys wstydzilam, ukrywalam....ale poźniej zrozumialam ze jak powiem jest mi lzej...i niedawno zrozumialam ze problem ma ten kto tego nie rozumie i nie warto sie przejmowac jego opinia. Jest to trudne i wymaga praktyki. ..bo ze raz sobie to powiesz to nie znaczy ze mozg od razu przyjmie. Niestety wiekszosc ludzi tego nie rozumie i tego juz nie zmienimy.
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:11
autor: Sine
witorrr98 pisze: ↑16 marca 2018, o 14:55
Z mojego punktu widzenia nie ma się czego wstydzić.Tylko ludzie są jakby nie wiem-zacofani
Dokładnie

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:12
autor: zanet
Duzo ludzi nerwice wrzuca do jednego worka z chorobami psychicznymi. My wiemy, ze to dwa różne swiaty

Nie ma sie czego wstydzić

w ogole mam nadzieje, ze kiedyś zmieni sie podejście do tego wszystkiego w społeczeństwie, bo nawet i choroba psychiczna to choroba jak kazda inna tylko dotyczy mózgu

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:17
autor: Celine Marie
Ja nie mówię u lekarza specjalisty o nerwicy jeśli problem dotyczy konkretnego objawu fizycznego,jak powiem od progu,że mam nerwicę to nie będzie mnie diagnozował tylko zaraz zwali na psychikę bo tak najłatwiej .Natomiast moja lekarka POZ wie o tym, jednak nie robi to na niej wrażenia,bo wie,że mam też realne fizyczne choroby i na tym się skupia.
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:28
autor: Elwi
Ja mówię też nie zawsze. Ostatnio będąc u gastrologa z bólem brzucha powiedziałam że mam nerwicę i lekarz stwierdził, że moje problemy mają pewnie podłoże psychogenne, ale na badania i tak skierował.
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:32
autor: Kataraka
Wszystki bliższym osobom/znajomym mówię. Nie gadam o tym w robocie tylko
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:35
autor: eiviss1204
U mmie wszyskie moje bliskie osoby wiedzialy. Co ciekawe pierwsze dwa miesiące mieszkalam u mojej przyjaciolki, ktora mi pomagala. Z tym, ze ja nie wymagalam żeby ktokolwiek to rozumial, bo ludzie bez zaburzen nie musza tego robic. Dla mnie nie bylo problemem żeby normalnie o tym mowic. Coraz więcej osob juz kojarzy co to za problem tak samo z derealizacja
Ost nawet chłopak w serialu "Botoks" mowil o derealizacji

co mnie zszokowalo, ale dobrze bo przez to, ze te problemy sa naglasniane ludzie nie traktują tego jako wymyslu

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 15:38
autor: maciek1985
Ja zawsze się z tym ukrywałem, wstydziłem i tak dalej. Teraz od jakiegoś czasu mówię o tym normalnie lekarzom. Zauważyłem, że chyba bardziej mnie to krępuję i ja jakby wręcz wymagam od lekarza, że spojrzy na mnie jak na debila, a coraz częściej ( nie zawsze) widzę, że lekarz traktuje to całkiem normalnie. Jedynie moja pani stomatolog kiedyś jej napomknąłem to zagadywała po co się tak denerwuję, nie ma co się stresować itp. Taaa... stresowanie i denerwowanie ,a lęk to jest tak samo podobne do siebie jak słoń do zdepniętej mrówki. "/
Gorzej natomiast ze znajomymi, lub z tymi najbliższymi kumplami. Jednemu powiedziałem niedawno i tak niby zrozumiał, niby nie, zachował się spoko, ale i tak mam obawy czy nie rozgada reszcie, chociaż w sumie to mi to wisi.
A do czego nie mogę dojrzeć, to do powiedzenia tego osobom w pracy, szczególnie szefowi. Zdarza się, że wyglądam i zachowuję się jakbym pił 3 tygodnie z rzedu, ale ....no nie przyznałem się jak narazie. Boję się. Są to bardzo prości ludzie z budowy, znam ich na tyle i tak długo, że wiem jak to by odebrali. Wiedzą tylko, że nie piję, przez co już uchodzę za dziwaka.
P.S. eiviss1204 - zauważyłem, że w "Klanie" jest motyw schizofrenii u jednego aktora i w "M jak miłość" depresji tej babci Mostowiakowej.
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 16:00
autor: Kredka
Ja na poczatku powiedzialam tylko mamie. Wszystkie pierwsze ataki paniki i objawy nerwicowe przezywalam sama po cichu, co dzis mysle ze bylo bledem i powodowalo tylko wieksza presje. Dopiero po kilku miesiacach odwazylam sie przelamac i powiedzialam grupie najblizszych osob. Bylam zaskoczona, ze wiele z nich zrozumialo. Okazalo sie tez ze kilka z nich mialo podobne doswiadczenia za soba, typu atak paniki.
Ale tez mysle ze nie ma sensu opowiadac wszystkim. Ktos, kto tego nie ma, nigdy nie zrozumie. Zreszta, sama pamietam siebie sprzed zaburzenia. Nigdy nie rozumialam ze sa ludzie ktorzy np boja sie wsiasc do tramwaju. No bo boja sie czego? Az przyszlo i po mnie...
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 16:10
autor: eiviss1204
Kredka pisze: ↑16 marca 2018, o 16:00
Ja na poczatku powiedzialam tylko mamie. Wszystkie pierwsze ataki paniki i objawy nerwicowe przezywalam sama po cichu, co dzis mysle ze bylo bledem i powodowalo tylko wieksza presje. Dopiero po kilku miesiacach odwazylam sie przelamac i powiedzialam grupie najblizszych osob. Bylam zaskoczona, ze wiele z nich zrozumialo. Okazalo sie tez ze kilka z nich mialo podobne doswiadczenia za soba, typu atak paniki.
Ale tez mysle ze nie ma sensu opowiadac wszystkim. Ktos, kto tego nie ma, nigdy nie zrozumie. Zreszta, sama pamietam siebie sprzed zaburzenia. Nigdy nie rozumialam ze sa ludzie ktorzy np boja sie wsiasc do tramwaju. No bo boja sie czego? Az przyszlo i po mnie...
Dobrze, ze powiedziałaś najblizszym to wazne żeby wiedzieli. Ja tez mialam kiedys takie podejscie np do ludzi z depresja, ze im sie nie chce i wymyslaja

i mnie pokaralo


takze to ze tego nie rozumieja jest typwe i trzeba to uszanowac
Teraz masz tutaj nas a to dosc duza grupa

także na pewno bedziesz miec duzo wsparcia

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 16:13
autor: maciek1985
eiviss1204 pisze: ↑16 marca 2018, o 16:10
Teraz masz tutaj nas a to dosc duza grupa

także na pewno bedziesz miec duzo wsparcia
Nieraz tak myslę, co musieli kiedyś ludzie mieć, kiedy nie było internetu,a ich dopadało zaburzenie! Dobrze, że żyjemy w takich czasach, że możemy chociaż po godzinach wejść na forum i porozmawiać z ludźmi, którzy również są zaburzeni. Szkoda tylko, że np. ja większość dnia siedzę w pracy...
Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 16:17
autor: eiviss1204
maciek1985 pisze: ↑16 marca 2018, o 16:13
eiviss1204 pisze: ↑16 marca 2018, o 16:10
Teraz masz tutaj nas a to dosc duza grupa

także na pewno bedziesz miec duzo wsparcia
Nieraz tak myslę, co musieli kiedyś ludzie mieć, kiedy nie było internetu,a ich dopadało zaburzenie! Dobrze, że żyjemy w takich czasach, że możemy chociaż po godzinach wejść na forum i porozmawiać z ludźmi, którzy również są zaburzeni. Szkoda tylko, że np. ja większość dnia siedzę w pracy...
Wiesz to dobrze i zle, że jest Internet, bo ludzie tutaj majac dostep do niego wynajduja ciekawe choroby

Re: Mówienie o nerwicy innym ludziom
: 16 marca 2018, o 16:19
autor: maciek1985
No właśnie zapomniałem o tym napisać

Ale pamiętam jak szukałem w 2010 roku informacji o tym, co mi jest, myślałem, że po prostu choruję na depresję ciężką jakąś. A dopiero od kiedy trafiłem na to forum poznałem, że to zaburzenia depresyjno-lękowe. ZABURZENIA ,a nie CHOROBA - a tak wcześniej myślałem.