Strona 1 z 3

Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 08:15
autor: patex
Hej to znowu ja ;witajka otóż od niedawna mam problem-straszny lęk przed depresja :/ chodzi głównie o to że za miesiąc wyjeżdżam do Holandii na dwa miesiące i ta franca (czytaj nerwica) uwziela się na to że dostanę depresji i nie wyjadę 'niemoge najgorsze jest to że ostatnio mam problemy ze snem i właśnie do tego przyczepiła się nerwica i straszy mnie ze mam depresję juz.Wybudzam się w nocy mam uderzenia serca,wiem że to przez stres,ale kurcze jak sobie z tym poradzić żeby nie wpaść w większy dół?Ogólnie ostatnio mam baaardzo dużo stresów,mało pieniędzy w domu,mama ma problemy z ciśnieniem i też się nia martwie.Jestem strasznie wkurzona bo codziennie kładę się z przeczuciem że w nocy się obudzę i że to już depresja,a najlepsze jest to że ZAWSZE spałam jak baranek całą noc przesypialam idealnie :(

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 10:04
autor: patex
?

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 11:06
autor: eyeswithoutaface
Nie bardzo rozumiem co ma wybudzanie się w nocy do depresji? :DD

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 11:15
autor: patex
A to nie jest objaw depresji? :?

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 13:03
autor: eyeswithoutaface
patex pisze:
21 lutego 2018, o 11:15
A to nie jest objaw depresji? :?
Nie :) Masz dużo stresów teraz i to może wpływać na jakosc snu. Nic niepokojącego

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 13:05
autor: czarnula
No ogólnie problemy ze snem mogą być objawem depresji, myśle ze bardziej bezsenność/ nadmierna senność. Ale takie wybudzanie ja mam w nerwicy jeśli miałam gorszy i bardziej stresujący okres to się potrafiłam wybudzić nawet z 10 razy w ciągu nocy odczuwając stres... masz jakieś inne objawy, które mogłyby wskazywać na depresje? Ja deprechy nie miałam, jedynie może w najgorszych momentach takie epizody, ale chyba tak każdy ma w nerwicy. Swoją droga samej depresji tez się bardzo bałam, ale psycholożka mnie uspokoiła ze na depresje to jej nie wyglada, bardziej zaburzenia nerwicowe. Wiec myśle, ze u Ciebie jest podobnie :) nie nakręcaj się :)

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 13:07
autor: patex
A to że mam obniżony nastrój i mniej jem to też od stresu? wszystko robię tak jak kiedyś,z chęcią,najlepiej jest wieczorem bo wtedy wszystko puszcza,jestem wręcz uśmiechnięta od ucha do ucha :D najgorzej że nakręciłam się że popadne w bezsenność xd

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 14:46
autor: eyeswithoutaface
patex pisze:
21 lutego 2018, o 13:07
A to że mam obniżony nastrój i mniej jem to też od stresu? wszystko robię tak jak kiedyś,z chęcią,najlepiej jest wieczorem bo wtedy wszystko puszcza,jestem wręcz uśmiechnięta od ucha do ucha :D najgorzej że nakręciłam się że popadne w bezsenność xd
Opisujesz nerwice, nie depresję :) W nerwicy zresztą często występują stany depresyjne czy obniżenie nastroju, ale nie jest to równoznaczne z chorobą depresją, która przebiega zupełnie inaczej. Pozdrawiam

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 15:34
autor: coyot.inc
Ja mam identycznie - też chorobliwię boję się depresji i jak tylko najdzie mnie gorszy okres to sobie myślę / mówię "boże żeby to nie była depresja".... mam z tym trudności. Najgorsze jest to, że u mnie słowo DEPRESJA kojarzy się z SAMOBÓJSTWO, więc wiecie jak to jest strach od razu w oczach mam :/ w ogóle jak gdzieś usłyszę słowo DEPRESJA to mnie przeraża, albo jak coś przeczytam i tam będzie słowo DEPRESJA to znów strach.....

Ale z tego co mi terapeutka mówiła to raczej nie mam depresji tylko typową nerwicę + hipochondrię i pewnie jeszcze jakieś inne ustrojstwo...

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 16:00
autor: czarnula
coyot.inc pisze:
21 lutego 2018, o 15:34
Ja mam identycznie - też chorobliwię boję się depresji i jak tylko najdzie mnie gorszy okres to sobie myślę / mówię "boże żeby to nie była depresja".... mam z tym trudności. Najgorsze jest to, że u mnie słowo DEPRESJA kojarzy się z SAMOBÓJSTWO, więc wiecie jak to jest strach od razu w oczach mam :/ w ogóle jak gdzieś usłyszę słowo DEPRESJA to mnie przeraża, albo jak coś przeczytam i tam będzie słowo DEPRESJA to znów strach.....

Ale z tego co mi terapeutka mówiła to raczej nie mam depresji tylko typową nerwicę + hipochondrię i pewnie jeszcze jakieś inne ustrojstwo...
No jakbym czytała o sobie, chociaż natrety o depresji już mi minęły i mam nadzieje, ze nie wrócą :) Hipochondria tłumaczy ten strach. Pracuj nad tym, a zobaczysz, ze to minie i za jakiś czas słowo depresja nie będzie wzbudzało w Tobie lęku:)

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 19:07
autor: katarzynka
Jestem depresantem od 7 lat i uwierzcie Kochani, że jak się cierpi na depresję to się jej nie boi. Wy doznajecie lęku przed depresją, a nie samej jednostki chorobowej ;)

Re: Ponownie ja :)

: 21 lutego 2018, o 19:19
autor: Nipo
Spokojnje ja tez mam czasem natret z depresja i ze deprecha doprowadzi mnie do samobója jak mnie złapie depresja :/ ale tak jak teraz jak jest wewnętrzny spokój to się z tego śmieje ale rano mi tak nie jest do śmiechu :/

Re: Ponownie ja :)

: 22 lutego 2018, o 16:21
autor: patex
Byłam dzisiaj u psychologa :) powiedział mi że depresji nie mam na pewno ani choroby psychicznej po mnie nie widać :) nawet nie wiecie jaka ulga :D powiedział mi że mam jechać do Holandii i się tam na miejscu rozwijać :D

Re: Ponownie ja :)

: 22 lutego 2018, o 16:23
autor: Lizzy
A gdzie do Holandii wyjeżdżasz? :P Nie martw się, nerwica podsunie ci każdego możliwego natręta, a jak już myślisz, że rozpracowałaś wszystko to wymyśli jeszcze inne, never ending story...

Re: Ponownie ja :)

: 22 lutego 2018, o 16:27
autor: patex
1.5 h do Amsterdamu,ta wiem,ja już mam lęki że może ja mu o wszystkim nie powiedziałam i że może on nie odkrył że mam depresję 'niemoge 'niemoge wiem,głupie ale prawdziwe :D