Oswajam ALE ALE i ALE
: 11 lutego 2018, o 17:16
Mam problem generalnie od jakiegoś czasu nie czuję w ogóle postępu, oswoiłem w wielu kwestiach swój lęk, że nie ingeruję on aż tak bardzo jak na począku w moje życie. Jednak cały czas, mimo tego wszystkiego ze ogólnie jest niby lepiej, objawy potrafią przyjść bardzo mocne. Nie wiem czy robię coś nie tak bo. Dodam ze stres ostatnio w moim życiu jest ogromny. Mam wymagające studia i sesja u nas to prawdziwa rzeź, ale czy to aż tak może wpływać na moją wojennkę z nerwicą, to że nie czuję że idę na przód. Nie mam tak, że DD występuję u mnie na codzien ale nadal po jakimś okresie stresu po prostu mnie odcina, szczególnie w weekend gdy wychodzi cała ta presja. I np. teraz mimo, że czuję się jakbym to akceptował, wiedział że to chwilowe to po prostu gniotą mnie objawy, ze wszystkich stron, na siłę próbując mnie przestraszyć. Wiem, że wychodzenie z nerwicy usłane jest kryzysami ale boje się, że mam je za często