Objawy wyprzedzające myśl
: 3 lutego 2018, o 11:41
Większość materiałów, przykładów, proponowanych "technik" tyczy sytuacji, w której jakaś myśl wywołuje napięcie-kolejne myśli-objawy-panikę. Logiczne. Wiadomo jak z tym "walczyc" (akceptacja, ignorowanie, itd).
A co w przypadkach gdy nie występuje ten pierwszy bodziec, ta pierwsza myśl, czy inna okolicznosc nakrecająca całe błędne koło? Gdy jest dobrze, "robimy swoje", wszystko jest (ew. wydaje się być ok - może to jest klucz?) i nagle, "bez powodu", bez sprowokowania pojawiają się mocne objawy somatyczne, lub nawet panika rozkrecajaca się doslownie w kilka sekund. Ewentualne myśli następują dopiero później, jakby w efekcie.
Z przedstawionych na yt materiałów sensownie wynika, ze objawy somatyczne to efekt napięcia. Skąd się więc biorą tak nagle przy jego braku i bez sprowokowania np myślą?
Czy ktos miewa podobnie? Jeśli ktoś kojarzy podobny temat, serdecznie proszę o wskazanie. To nie lenistwo... przejrzenie forum bardzo kusi, ale póki co zbyt łatwo zaprzegam do swojego wozu cudze koniki.
Dziękuję
A co w przypadkach gdy nie występuje ten pierwszy bodziec, ta pierwsza myśl, czy inna okolicznosc nakrecająca całe błędne koło? Gdy jest dobrze, "robimy swoje", wszystko jest (ew. wydaje się być ok - może to jest klucz?) i nagle, "bez powodu", bez sprowokowania pojawiają się mocne objawy somatyczne, lub nawet panika rozkrecajaca się doslownie w kilka sekund. Ewentualne myśli następują dopiero później, jakby w efekcie.
Z przedstawionych na yt materiałów sensownie wynika, ze objawy somatyczne to efekt napięcia. Skąd się więc biorą tak nagle przy jego braku i bez sprowokowania np myślą?
Czy ktos miewa podobnie? Jeśli ktoś kojarzy podobny temat, serdecznie proszę o wskazanie. To nie lenistwo... przejrzenie forum bardzo kusi, ale póki co zbyt łatwo zaprzegam do swojego wozu cudze koniki.
Dziękuję