Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej mam pytanie czy takie coś też jest wywołane nerwica czy czymś innym. Np. Siedzę że znajomymi i zaczynamy coś wspominać i nagle coś mi się przypomni co było już dawno temu i ja zaczynam się bać, bo na przykład wtedy zachowałam się głupio, lub nie w porządku, albo zaczynam się zastanawiać co inni o tej sytuacji myślą. I już idzie analiza tego mojego zachowania, oczywiście dochodzi też dopowiadanie bo nieraz czegoś nie pamiętam i już cały dzień wyjęty z życia no bo odczuwam lek przez te wspomnienia. Czy możliwe jest żeby nerwica przyczepila się wspomnień i zachowań z przeszłości? Nigdy tak chyba nie miałam, dopiero od niedawna takie coś się zaczęło pojawiać.

Nie martw sie, mam to samo. Potrafie wpasc w taki lęk przez te wspomnienia z przeszlosci ze glowa mala. Ale to oczywiscie zagrywka nerwicy, szuka wszystkiego byle by sie czegos uczepic i utrzymywac staly niepokoj..traktuj to jako typowa mysl nerwicowa i nie zaglebiaj sie w nia.
Buzka

zanet pisze: ↑

30 stycznia 2018, o 17:32

Nie martw sie, mam to samo. Potrafie wpasc w taki lęk przez te wspomnienia z przeszlosci ze glowa mala. Ale to oczywiscie zagrywka nerwicy, szuka wszystkiego byle by sie czegos uczepic i utrzymywac staly niepokoj..traktuj to jako typowa mysl nerwicowa i nie zaglebiaj sie w nia.
Buzka

a myślałem że tylko ja tak mam

Lukasz1970 pisze: ↑

30 stycznia 2018, o 18:26

zanet pisze: ↑

30 stycznia 2018, o 17:32

Nie martw sie, mam to samo. Potrafie wpasc w taki lęk przez te wspomnienia z przeszlosci ze glowa mala. Ale to oczywiscie zagrywka nerwicy, szuka wszystkiego byle by sie czegos uczepic i utrzymywac staly niepokoj..traktuj to jako typowa mysl nerwicowa i nie zaglebiaj sie w nia.
Buzka

a myślałem że tylko ja tak mam

Tez myslalam kiedys ze tylko ja tak mam dobrze, ze tu trafilismy przynamiej wiemy, ze nie jestesmy odosobnionym przypadkiem i duzo ludzi ma takie wkrety

Normalna sprawa u mnie kiedyś, tak ja ty to opisałaś.Jednak, tak ja to niżej mówione, to tylko "prowokatory", mające na celu zwrócenie na siebie uwagi i powód do przejmowania się.
W nerwicy to jest tak, jakby człowiek byłuzależniony od przejmowania się.Nie ważne czym się przejmujesz, ważne, że sponiewiera

Bardzo mnie pocieszyliscie, dziękuję

Nie nadawaj wartości tym myslom.. niech płyną.. nie walcz tez a pójdą wcześniej niz myślisz.. to tylko straszaki

Podłączam się... też czasami jakieś głupie wspomnienia potrafią zepsuć mi nastrój albo nawet te dobre kiedy miałam dobry okres jest mi przykro że to minęło i znów muszę przeczekać aż nadejdą lepsze dni ....

Żyć w "teraz" jest najlepszym rozwiązaniem, jednak to kwestia treningu i podejścia.Wspomnienia nie wrócą, przyszłość to zagadka, ale chwila obecna najczęściej jest fajna.

Weźcie oddech, rozejrzyjcie się wokół i sami się przekonajcie.Uczucie, jakbyście wybudzili się ze snu myślowego, co?
Lękowe myśli to iluzja zasłaniająca nam obraz rzeczywistości takiej, jaka ona jest.

witorrr98 pisze: ↑

31 stycznia 2018, o 19:24

Żyć w "teraz" jest najlepszym rozwiązaniem, jednak to kwestia treningu i podejścia.Wspomnienia nie wrócą, przyszłość to zagadka, ale chwila obecna najczęściej jest fajna.

Weźcie oddech, rozejrzyjcie się wokół i sami się przekonajcie.Uczucie, jakbyście wybudzili się ze snu myślowego, co?
Lękowe myśli to iluzja zasłaniająca nam obraz rzeczywistości takiej, jaka ona jest.

Stosuje ostatnio metodę że jak mam głupie mysli to gadam dobsiebie consoe dzieje wokol ze jada samochody ze drzewa zielone no glupoty byle zajac umysl

Dobry sposób.Ale dobre też, jakbyś milczała nawet, jeśli chciałabyś coś powiedzieć, czasami nawet do siebie.Wtedy automatycznie wyrabiasz sobie kontrolę nad wypowiadanymi słowami oraz gdy człowiek nie wytwarza bodźców od siebie, lepiej je zbiera z otoczenia :]

"Milczenie jest złotem."

Mam również takie wspomnienia, jakby cząstki wspomnień. Nie wiem gdzie to było dokładnie ( Ale
Mniej więcej jakieś 10 lat temu) ani kiedy to wspomnienie podważa mnie jako dobrą osobę a potwierdzają moje obawy. Jeśli jedno wspomnienie sonie wyjaśniłam nad czym spędzam prawie cały dzien pojawia się kolejne które mnie styra mocniej... one są strasznie żywe bez szczegółów ale przekazują jakieś uczucie które w tamtym czasie rzekomo miałam... nie wiem czy to prawda czy fałsz... staram się wczuc, przenieść w tamto miejsce myslami ale nie umiem... nie umiem odtworzyć tego w 100 procentach...

Czy te wspomnienia są prawdziwe, ubarwione czy jakie ? Nie wydaje mi się ze nerwica jest aż tak podstępna aby to przekłamać ale wydaje mi się dziwnym to ze w ogole sobie coś takiego przypomniałam....

Wszystko nerwica potrafi atakować wartości ludzi, przyjaciół itp. Nie można dziwić się objawom.