Strona 1 z 1
Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 08:55
autor: PANGIRYK
Co.sadzicie o psie dla nerwusa? Czy moze pomoc w odburzaniu?
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 08:59
autor: alicjac
Ja uwielbiam swojego psa. Fakt jego posiadania powinien wynikać z chęci a nie traktowania go jak antidotum.
Mój pies bardzo mi pomógł na początku bo mimo mssakrycznego samopoczucia musiałam z nim wychodzić i nawet na długiech spaceravh czulam sie bezpiecznie. Generalnie polecam psa. To super przyjaciel. Mój pies mnie od razu zawojowal i kocham go bardzo
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 10:44
autor: Iwona29
Ja mam 2 duże psy.Suke i psa które bardzo lubię ale z drugiej str mnie przyspieszają o nerwy.Suka ma swe dni a juz 3tyg to trwa a pies chce do niej.Ona ucieka i siatkę rozrywa którą już kilka razy nową łatalismy a pies wariuje i przez siatkę za nią.
Są osobno i mam dosyć wyciąć ich.
SZLAK mnie trafia ale mam nadzieję że jak ją wysterylizuje to będzie spokój ale kasy teraz nie mam.
Ogólnie dwa duże dla mnie ZA DUŻO!
TYLKO że jak Szarik podejdzie do mnie i wtula się pod rękę i do brzucha się tuli podając łapę łagodzi moje nerwy.
Gdyby nie uciekał i nie podusiły sąsiadowi 13 kur to byłoby inaczej.
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 10:47
autor: rit
Też się nad tym zastanawiam

Tylko boję się, że przy jakimś wyjściu/ wyjeździe nie będzie go z kim zostawić.
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 10:52
autor: Iwona29
Ja na wsi mieszkam to są w końcu i jedzenia im zostawiam oprócz ugotowanego to i sucha karma żeby w razie wu zjadły i popiły .
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 11:40
autor: zbigniewcichyszelest
Fajna sprawa, ale w jakim sensie pies ma ci pomóc w odburzaniu? Na pewno będzie to jakieś dodatkowe zajęcie, obowiązek, wyjścia na spacer i coś co chociaż na chwilę odciąży twoje myśli w trakcie dnia, ale nie sądzę, aby miało to jakiś faktyczny wpływ na odburzanie. Przełamywanie się w ciężkich chwilach, akceptacja stanu, przywoływanie natrętnych myśli i świadoma analiza tego jak się czujesz to tylko i wyłącznie twoja sprawa i pies tutaj za ciebie tego nie zrobi. Victor kiedyś o tym mówił. Samo zajmowanie czasu niczego nie zmieni, ale kluczem do wyjścia z zaburzeń jest zajmowanie czasu + działanie. Tak więc jeżeli skupisz się na pracy nad sobą i odpowiednio podejdziesz do całej sprawy, to jak najbardziej pies jest dobrym pomysłem i cokolwiek, co pozwoli ci poczuć się dobrze.
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 17:01
autor: PANGIRYK
stram sie p-racować nad sobą z efektami ... raz lepiej raz gorzej - pewnie jak każdy
Pies jest czyms o czym zawsze marzyłem, a ostatnio spotkałem sie z tezą, że psiaki świetnie pomagają ludziom w problemach psychosomatycznych itd. Dlatego chciałem to skonfrontowac na forum
Pozdrawiam! Maciek
Re: Nerwica a piees
: 18 grudnia 2017, o 18:26
autor: dziwny123
Może pomóc, a może zaszkodzić, zależy