Strona 1 z 1

zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 25 listopada 2017, o 18:35
autor: stone1981
witajcie, to mój pierwszy post. Od 11 m-cy uczęszczam na terapię psychodynamiczną - diagnoza - neurotyzm, trochę osobowość anankastyczna, zaburzenia obsesyjno kompulsyjne.
Czuję różnicę jednak cały czas [prawie] jestem zdenerwowany, wściekły po prostu wkur..ony. Łatwo się denerwuję, często drobiazg potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Głównie dlatego chcę zmienić nurt. To po prostu trwa za długo a z tego co widzę to i może taka terapia trwać kilka lat i do tego chyba to zmierza. Podobno dla neurotyków najlepsza jest terapia poznawczo behawioralna. czy możecie mi podpowiedzieć czy warto zmienić nurt? z góry podziekował

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 26 listopada 2017, o 00:33
autor: katarzynka
Witaj, sama porzuciłam taką terapię na rzecz behawioralnej. Jestem bardzo zadowolona, ale pewnie to kwestia indywidualna. W ocd stawia mnie na nogi :-)

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 27 listopada 2017, o 23:41
autor: Victor
Porozmawiaj też o tym z terapeutką, chociaż to jest mało popularne aby terapeuta danego nurtu był w stanie zaproponować coś innego, no ale zobacz co wyniknie z tej rozmowy.
Dlatego brakuje diagnostów, którzy byliby w stanie określić cele i najlepsze rozwiązanie dla klienta i to indywidualnie a nie pod kątem tego co kończyliśmy. Ale to inny temat.
Natomiast trudno tak naprawdę tu coś poradzić bo nie wiem jak idzie Ci ta terapia i w którym jesteś miejscu. Czujesz różnicę, czyli co to oznacza?
Ale co na pewno to na OCD poznawczo-behawioralną polecić można.

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 27 listopada 2017, o 23:45
autor: Celine Marie
Ja też jestem neurotyczką i w środę zaczynam terapie poznawczo-behewioralną,zobaczymy

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 28 listopada 2017, o 08:20
autor: stone1981
Victor pisze:
27 listopada 2017, o 23:41
Natomiast trudno tak naprawdę tu coś poradzić bo nie wiem jak idzie Ci ta terapia i w którym jesteś miejscu. Czujesz różnicę, czyli co to oznacza?
Ale co na pewno to na OCD poznawczo-behawioralną polecić można.
Jaką ja czuje różnicę ? od tak prostych spraw jak...ni z gruszki ni z pietruszki zauważyłem że przestałem obgryzać paznokcie :) a robiłem to odkąd pamiętam [30 mam już przekroczone ;)] , tak po prostu, nie wiem jak to się stało, śmiałem się nawet do terapeuty że jak przestanę gryźć, co raczej nie nastąpi, to będzie znak że idziemy w dobrą stronę, i jakieś 3-5 tygodni patrzę a tu mam długie paznokcie i normalnie wcale mnie nie ciągnie żeby je gryźć, po prostu ot tak ;)
poza tym faktycznie lepiej radzę sobie ze zmianami nastroju, nie mam tak że z plusa na minusa przełączam się w ułamku sekundy, choć ciągle są momenty gdy nagle potrafię wrzasnąć na dzieciaki, nie mam jednak aażżż takich wyrzutów sumienia no bo kto dziś nie krzyczy [czasem] , rozumiem w końcu że nie musi wszystko być albo czarne albo białe, niby to takie oczywiste a jednak nie dla mnie :)
martwi mnie jedynie ten czas w obecnej terapii , nie chcę siedzieć 3 lata, podobno poz-beh jest zdecydowanie krótsza

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 28 listopada 2017, o 08:21
autor: stone1981
Celine Marie pisze:
27 listopada 2017, o 23:45
Ja też jestem neurotyczką i w środę zaczynam terapie poznawczo-behewioralną,zobaczymy
Powodzenia ^^ Napisz proszę kilka słów o sobie, o tym Twoim neurotyzmie, dobrze byłoby mi poklikać z kimś kto ma to samo [?], czasami myślę że jestem sam jedyny ...

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 28 listopada 2017, o 10:25
autor: Zestresowana
Moim zdaniem jeśli czujesz poprawę, lepiej sobie radzisz i na dodatek z terapeuta Ci po drodze, to nie warto zmieniać terapii. Ciężko jest znaleźć dobrego terapeute. To jest takie typowe dla nerwusów, że chcemy poprawy juz teraz natychmiast, jak najszybciej;-)

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 28 listopada 2017, o 12:41
autor: Celine Marie
stone1981 pisze:
28 listopada 2017, o 08:21
Celine Marie pisze:
27 listopada 2017, o 23:45
Ja też jestem neurotyczką i w środę zaczynam terapie poznawczo-behewioralną,zobaczymy
Powodzenia ^^ Napisz proszę kilka słów o sobie, o tym Twoim neurotyzmie, dobrze byłoby mi poklikać z kimś kto ma to samo [?], czasami myślę że jestem sam jedyny ...
Każdy tak myśli,że tylko on ma to czy tamto i tak silne.Co Ci mogę napisać,20 lat deprecha,od kilku silna,nerwica natręctw od nastu,nerwica lękowa od jakiś dwóch silna bardzo z wieloma objawami somatycznymi,derealizacja od ponad roku,ponadto wszystkie te emocje ,stany związane z neurotyzmem czyli masakryczna zmienność nastrojów,zdania ,w ciągu minuty mam tyle różnych huśtawek,że szok ;puk ;puk

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 09:11
autor: SCF
Poznawczo-behawioralna jest krótsza i pomaga ale na krótko - taką opinie słyszałem od kilku lekarzy i terapeutów. Czy tak jest ? Nie wiem ja sam mialem elementy takiej terapii i mi to nie pomagalo w ogole ale z drugiej strony nie byla to profesjonalna terapia tylko jakas amatorszczyzna prowadzona przez niedouczona psycholog. Na pewno nie pomoga same techniki relaksacyjne bo to tylko jest krycie objawu bez poznania i wyeliminowania jego przyczyny. Słyszę tu osoby które twierdza ze poz-beh pomogla ale tez te osoby jakoś się przebudowaly zmienily podejście do życia a to jakby nie patrzec jest jakas korekta w osobowości. Tylko u niektórych za objawami moze się kryć cos głębszego niz tylko nakrecanie się na objawy.
Terapia psychodynamiczna pomaga - chodzę na grupową i widzę ze ludzie doznaja wewnętrznych przemian. Tylko ze no jest długotrwała. Skoro u ciebie zaszly zmiany to ja bym z tej terapii nie rezygnowal tylko ciągnął tyle ile trzeba - nawet 3 lata.. trwala zmiana mechanizmów gwarantuje poprawę.

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 11:53
autor: Olalala
Hmm wszystko zależy od tego jak do terapii podchodzimy i co robimy z wiedza, ktora mamy z terapii. Każdy ma tez inna osobowość i inne narzędzia terapeutyczne będą mu służyły. Użycie narzędzi z terapii przekłada sie tez na życie, bo to idzie wieloetapowo. Wyjście z nerwicy to nie jest powtarzanie w kolko,ze to tylko objaw nerwicy i olewka, czyli same techniki i to bylo wielokrotnie powtarzane na forum.

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 12:43
autor: stone1981
Olalala pisze:
29 listopada 2017, o 11:53
Każdy ma tez inna osobowość i inne narzędzia terapeutyczne będą mu służyły. Użycie narzędzi z terapii przekłada sie tez na życie, bo to idzie wieloetapowo. Wyjście z nerwicy to nie jest powtarzanie w kolko,ze to tylko objaw nerwicy i olewka, czyli same techniki i to bylo wielokrotnie powtarzane na forum.
Tylko o jakie narzędzia chodzi. Siedzę sobie raz w tygodniu od 11 m-cy przez 50 minut i gadam, narzekam, marudzę, mówię o swoich wyrzutach sumienia, o nerwach, co mnie wku.wia, kiedy jestem zły, że kontroluję ile się da, a jak się nie da to jestem niespokojny, lubie wiedzieć co i jak, opowiadam o dzieciach, o mamie tacie braciach, o jakiś dziwnych zatartych wspomnieniach z dzieciństwa, o tym że każdy na mnie czyha i musze na wszystko uważać, siebie kontrolować, że nie lubie ludzia a z drugiej strony ich kocham i do nich ciągnę, że życie jest piękne a zarazem gówniane, że kocham swoją pracę a na drugi dzień wysyłam cv na pracuj.pl, że kocham żone a zarazem jej nienawidzę... oszaleć można...

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 12:53
autor: Olalala
stone1981 pisze:
29 listopada 2017, o 12:43
Olalala pisze:
29 listopada 2017, o 11:53
Każdy ma tez inna osobowość i inne narzędzia terapeutyczne będą mu służyły. Użycie narzędzi z terapii przekłada sie tez na życie, bo to idzie wieloetapowo. Wyjście z nerwicy to nie jest powtarzanie w kolko,ze to tylko objaw nerwicy i olewka, czyli same techniki i to bylo wielokrotnie powtarzane na forum.
Tylko o jakie narzędzia chodzi. Siedzę sobie raz w tygodniu od 11 m-cy przez 50 minut i gadam, narzekam, marudzę, mówię o swoich wyrzutach sumienia, o nerwach, co mnie wku.wia, kiedy jestem zły, że kontroluję ile się da, a jak się nie da to jestem niespokojny, lubie wiedzieć co i jak, opowiadam o dzieciach, o mamie tacie braciach, o jakiś dziwnych zatartych wspomnieniach z dzieciństwa, o tym że każdy na mnie czyha i musze na wszystko uważać, siebie kontrolować, że nie lubie ludzia a z drugiej strony ich kocham i do nich ciągnę, że życie jest piękne a zarazem gówniane, że kocham swoją pracę a na drugi dzień wysyłam cv na pracuj.pl, że kocham żone a zarazem jej nienawidzę... oszaleć można...
Na tego typu terapiach w moim mniemaniu trzeba odwalic taka sama robotę jak na terapii z cbt, bo zobacz, jesli widzisz te braki, które Ci utrudniają życie to Twoim zadaniem jest to zmienić i nikt tego za Ciebie nie zrobi. Na poz-beh dostajesz konkretne narzędzia jak sobie z tym poradzić, sa nawet zadania domowe. Moze porozmawiaj o tym z terapeutka jak ona to widzi?

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 20:43
autor: SCF
Ale widac z twojej wypowiedzi że sama kontrola nie jest twoim jedynym problelem. Kieruja Tobą skrajne emocje jak sam mowisz raz kochasz żonę raz nienawidzisz raz lubisz swoja prace raz nienawidzisz. Trochę tak jakby dla ciebie było cos albo czarne albo białe i nic pomiędzy. To na pewno musisz też przepracować. Możesz sprobowac cbt i sobie porównać ale z tej obecnej bym nie zrezygnował. Spróbuj jednoczesnie na obie pochodzić. Terapia cbt jest krótkoterminowa wiec szybko ocenisz jaka ona jest a i jeszcze może okaże się pomocna.

Re: zmiana nurtu terapii - neurotyzm

: 29 listopada 2017, o 21:21
autor: stone1981
Tak, skrajności to też mój konik. Z plusa na minusa. Raz coś jest białe a za chwilę czarne. Wiem, pracuje nad tym żeby zawsze widzieć też to co pomiędzy. Mam też wielką potrzebę zależności. Ponieważ kocham być niezależny od wszystkiego i wszystkich.