Strona 1 z 1
Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:14
autor: czytoja
Hej, chciałbym się zapytać czy ktoś z was ma/miał myśli typu "tak naprawdę mam schizofrenie, a nerwice sobie wmawiam i okłamuje lekarzy". Byłem już u 2 psychologów i 2 psychiatrów, wszyscy mówią że zaburzenia lękowe a nie schizofrenia. Ciągle się zastanawiam czy może nie uważam moich myśli za obce albo czy nie mam jakichś myśli schizofrenicznych. Czy w nerwicy może być tak że po 4 diagnozach specjalistów zaburzony dalej nie ma pewności? Czy to już schizofreniczny brak zaufania? Albo borderline? I czy jak ma się ogromną wiedzę o schizofrenii to myśli schizofreniczne mogą się pojawiać "z dupy"? Z góry dziękuję za pomoc

Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:27
autor: Szklanka22
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 16:14
Hej, chciałbym się zapytać czy ktoś z was ma/miał myśli typu "tak naprawdę mam schizofrenie, a nerwice sobie wmawiam i okłamuje lekarzy". Byłem już u 2 psychologów i 2 psychiatrów, wszyscy mówią że zaburzenia lękowe a nie schizofrenia. Ciągle się zastanawiam czy może nie uważam moich myśli za obce albo czy nie mam jakichś myśli schizofrenicznych. Czy w nerwicy może być tak że po 4 diagnozach specjalistów zaburzony dalej nie ma pewności? Czy to już schizofreniczny brak zaufania? Albo borderline? I czy jak ma się ogromną wiedzę o schizofrenii to myśli schizofreniczne mogą się pojawiać "z dupy"? Z góry dziękuję za pomoc
Wydaje mi się, że psychologi i psychiatra lepiej się zna od Ciebie

Wkręcasz sobie. Schizofrenia ma inne specyficzne objawy, a po sobie Ci mogę powiedzieć, że jak się na coś w nerwicy nakręci, to kto czego nie powie, to i tak ma się lęk, bo coś, bo tobie się wydaje, bo wiesz lepiej. Pewnie gdybyś miała schizofrenię, to byś się starała wszystkich przekonać, że to nie to, a nie, że to jest to. Spokojnie, tyle osób się nie myli.
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:31
autor: czytoja
Ale może ja pominąłem coś w wywiadzie lekarskim i moi rodzice też coś pomineli

Po wizycie u psychiatry myśl "ok to jak nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe". Czy schiza na 100% widać z zewnątrz?
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:38
autor: Szklanka22
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 16:31
Ale może ja pominąłem coś w wywiadzie lekarskim i moi rodzice też coś pomineli

Po wizycie u psychiatry myśl "ok to jak nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe". Czy schiza na 100% widać z zewnątrz?
Ale oni wiedzą, o co pytać. Gdybyś miała schizofrenię, to by Cię to tak dopadło, że byś w szpitalu wylądowała. Lekarze są różni, ale jak 4 osoby powiedziały, że to nerwica, to chyba ciężko by było, żeby ktoś Cię nie pociągnął za język. Zobacz, Ty się naczytałaś w internecie czegoś, tam nie wszystko jest prawdą, często coś jest wyolbrzymione, a się diagnozujesz sama po tym. Byłaś u specjalistów, oni się uczą kilka lat, później pracują, mają doświadczenie, widzą różne przypadki. Co ktoś mógł pominąć? Schizofrenia, to nie malutki szczególik, ludzie wiedzą, co potrzebują wiedzieć do postawienia diagnozy. Nie nakręcaj się

Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:42
autor: czytoja
A brak zaufania do samego siebie? I tak ogólnie to jestem chłopakiem a nie dziewczyną (bo ciągle piszesz żeńskie formy, ale nie szkodzi)

Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 16:54
autor: zdravko
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 16:31
Ale może ja pominąłem coś w wywiadzie lekarskim i moi rodzice też coś pomineli

Po wizycie u psychiatry myśl "ok to jak nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe". Czy schiza na 100% widać z zewnątrz?
Gwarantuje Ci, że schizofrenika poznasz po 2 minutach rozmowy, poszukaj sobie na youtube wypowiedzi schizofreników, niestety nie masz pojęcia czym jest ta choroba,
najlepszą kuracją byłaby wizyta w szpitalu psychiatrycznym, wyleczyła by Cie w 5 minut.
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 17:05
autor: czytoja
zdravko pisze: ↑29 września 2017, o 16:54
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 16:31
Ale może ja pominąłem coś w wywiadzie lekarskim i moi rodzice też coś pomineli

Po wizycie u psychiatry myśl "ok to jak nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe". Czy schiza na 100% widać z zewnątrz?
Gwarantuje Ci, że schizofrenika poznasz po 2 minutach rozmowy, poszukaj sobie na youtube wypowiedzi schizofreników, niestety nie masz pojęcia czym jest ta choroba,
najlepszą kuracją byłaby wizyta w szpitalu psychiatrycznym, wyleczyła by Cie w 5 minut.
Cholernie się boję szpitalów psychiatrycznych

Ale to jest na 100% tak? Nie ma wyjątków?
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 20:07
autor: zdravko
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 17:05
zdravko pisze: ↑29 września 2017, o 16:54
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 16:31
Ale może ja pominąłem coś w wywiadzie lekarskim i moi rodzice też coś pomineli

Po wizycie u psychiatry myśl "ok to jak nie schizofrenia to zaburzenia schizotypowe". Czy schiza na 100% widać z zewnątrz?
Gwarantuje Ci, że schizofrenika poznasz po 2 minutach rozmowy, poszukaj sobie na youtube wypowiedzi schizofreników, niestety nie masz pojęcia czym jest ta choroba,
najlepszą kuracją byłaby wizyta w szpitalu psychiatrycznym, wyleczyła by Cie w 5 minut.
Cholernie się boję szpitalów psychiatrycznych

Ale to jest na 100% tak? Nie ma wyjątków?
Były,w Rosji, nazywali to schizofrenia bezobjawowa, pakowali zdrowych ludzi którzy podpadli systemowi w kaftan.
Poważnie,luknij sobie na gadki prawdziwych wariatów to Ci się pojasni w głowie,
sorry ale denerwuje mnie to całe pieprzenie typu ,jestem schizofrenikiem, mam szurniętą matkę (widziałem psychiatryki i innych wariatów) i wiem jak to wygląda naprawdę .
Daj se z tym luzu i żyj.
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 20:29
autor: czytoja
zdravko pisze: ↑29 września 2017, o 20:07
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 17:05
zdravko pisze: ↑29 września 2017, o 16:54
Gwarantuje Ci, że schizofrenika poznasz po 2 minutach rozmowy, poszukaj sobie na youtube wypowiedzi schizofreników, niestety nie masz pojęcia czym jest ta choroba,
najlepszą kuracją byłaby wizyta w szpitalu psychiatrycznym, wyleczyła by Cie w 5 minut.
Cholernie się boję szpitalów psychiatrycznych

Ale to jest na 100% tak? Nie ma wyjątków?
Były,w Rosji, nazywali to schizofrenia bezobjawowa, pakowali zdrowych ludzi którzy podpadli systemowi w kaftan.
Poważnie,luknij sobie na gadki prawdziwych wariatów to Ci się pojasni w głowie,
sorry ale denerwuje mnie to całe pieprzenie typu ,jestem schizofrenikiem, mam szurniętą matkę (widziałem psychiatryki i innych wariatów) i wiem jak to wygląda naprawdę .
Daj se z tym luzu i żyj.
W takim razie sorry że zatruwam. I co mówisz że to nawet przez neta można stwierdzić?
Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 22:18
autor: eyeswithoutaface
To ja się tyle napisałam wiadomości do Ciebie, a Ty nadal posty tworzysz wątpiace?!

Re: Wątpliwości
: 29 września 2017, o 22:22
autor: czytoja
eyeswithoutaface pisze: ↑29 września 2017, o 22:18
To ja się tyle napisałam wiadomości do Ciebie, a Ty nadal posty tworzysz wątpiace?!
Jeszcze trochę wątpliwości we mnie jest

Re: Wątpliwości
: 30 września 2017, o 08:53
autor: zdravko
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 20:29
zdravko pisze: ↑29 września 2017, o 20:07
czytoja pisze: ↑29 września 2017, o 17:05
Cholernie się boję szpitalów psychiatrycznych

Ale to jest na 100% tak? Nie ma wyjątków?
Były,w Rosji, nazywali to schizofrenia bezobjawowa, pakowali zdrowych ludzi którzy podpadli systemowi w kaftan.
Poważnie,luknij sobie na gadki prawdziwych wariatów to Ci się pojasni w głowie,
sorry ale denerwuje mnie to całe pieprzenie typu ,jestem schizofrenikiem, mam szurniętą matkę (widziałem psychiatryki i innych wariatów) i wiem jak to wygląda naprawdę .
Daj se z tym luzu i żyj.
W takim razie sorry że zatruwam. I co mówisz że to nawet przez neta można stwierdzić?
Pewnie przez neta nie,jak nie zaczniesz pisać jakiś paranoicznych rzeczy,
tak,czy tak, to czy zapadniesz na tą chorobę kompletnie nie zależy od ciebie wiec co się tym przejmować,też mógłbym sobie tworzyć podobne myśli w głowie,bo przecież mogę mieć to ponoć dziedziczne, ale akurat mam to w dupie.