Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Czy ma ktoś z Was taki lęk?
U mnie jest to jeden z koników wśród moich lęków, w silnym stadium mam ten lęk od kilku lat. Gdy ktoś (ale głownie dotyczy to mężczyzn) podniesie na mnie lub w mojej obecności głos, ogarnia mnie panika, a także poczucie bezradności, bezbronności i kłębią mi się w głowie rozkminy, czy ta osoba może chcieć mnie bić lub zrobić mi coś gorszego.
Na lęk ten nie działają argumenty, ani oswoić się go raczej nie da.

Miałem tak jak byłem bardzo bardzo bardzo młody

Generalnie jak trochę mieśnia przybyło,i tego że nie boisz sie odegrać to mija, obrona najbardziej działa. Boisz sie pewnei, że nie masz obrony, broń się nie daj sie, lipy nie będzie. Jak wiesz, że się obronisz to CIe nie skrzywdzi.

ALE ALE uwaga:

Ja wszedłem w lęk, że jak nie daje se w kasze dmuchać to krzwydze ludzi.. malterotowalem to przed DD (nie wiem co mi odbiło, w końcu ktoś Cie jedzie, to jest ch*em, niekulturalny, więc takimi lepiej się nie przejmować, a wręcz pokazać, że ty też potrafisz, albo wyśmiej tak najlepiej tylko głowa nie może być pusta jak w DD, bo wtedy się nie znajdzie nic ciekawego

)
Teraz tak mam, że jak nic nie zrobie to się obwiniam, a jak zrobie to ich krzywde xD

Aa i myśl, że ten typ tak ma i tyle

ja tak mam wystarczy ze ktos w mojej obecnosci jets nerwowy,b o ma np zły dzień i juz mnie łapie lęk, że coś się stanie, ktos mi cos zrobi itd.
ale trochę juz mi sie udało oswoić lęk pod tym kątem

Natalie1208 pisze: ↑
11 lipca 2017, o 20:56
ja tak mam wystarczy ze ktos w mojej obecnosci jets nerwowy,b o ma np zły dzień i juz mnie łapie lęk, że coś się stanie, ktos mi cos zrobi itd.
ale trochę juz mi sie udało oswoić lęk pod tym kątem

Witaj

Masz jak zapewne wiesz nerwicę,będąc w stanie lękowym zwyczajnie uruchamia się tzw. reakcja walcz badz uciekaj, to nic innego jak mechanizm obronny, stad sie biorą tak dziwne mysli

a tak cytując klasyka '' Nie każdy facet z widłami to Zeus, czy tam Neptun ''

więc tak samo nie każdy kto piłuje jape podniesie na Ciebie reke

user009 pisze: ↑
11 lipca 2017, o 20:27
Miałem tak jak byłem bardzo bardzo bardzo młody

Generalnie jak trochę mieśnia przybyło,i tego że nie boisz sie odegrać to mija, obrona najbardziej działa. Boisz sie pewnei, że nie masz obrony, broń się nie daj sie, lipy nie będzie. Jak wiesz, że się obronisz to CIe nie skrzywdzi.

ALE ALE uwaga:

Ja wszedłem w lęk, że jak nie daje se w kasze dmuchać to krzwydze ludzi.. malterotowalem to przed DD (nie wiem co mi odbiło, w końcu ktoś Cie jedzie, to jest ch*em, niekulturalny, więc takimi lepiej się nie przejmować, a wręcz pokazać, że ty też potrafisz, albo wyśmiej tak najlepiej tylko głowa nie może być pusta jak w DD, bo wtedy się nie znajdzie nic ciekawego )
Teraz tak mam, że jak nic nie zrobie to się obwiniam, a jak zrobie to ich krzywde xD

Aa i myśl, że ten typ tak ma i tyle

Nie umiem się obronić, a w silnym lęku to już w ogóle. Mam też wrażenie, że to by mogło bardziej rozdrażnić drugą osobę.

Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi

Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi

Re: Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi

Re: Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi

Re: Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi

Re: Lęk, że osoba podnosząca głos skrzywdzi