Chyba już jest lepiej
: 25 maja 2017, o 09:56
Kochani moja nerwica zaczęła się od października ale tak na poważnie ze wszystkimi objawami , lekami , i innymi w marcu , było strasznie , to był mój koszmar. Miałam chyba wszystkie możliwe objawy , przez ten krótki czas , myśli które zjadaly mnie od środka , obawy przed schizofrenia , obawy przed depresja , bez sens życia , pytania po co na co jak i tak umrzesz , i tak było do niedawna , koszmary codzienne , od około tygodnia jest lepiej. Są momenty kiedy rozmawiam o pieniądzach po co ci one jak i tak umrzesz , albo lek przed chorobą psychiczną , i myśli natretne ale od tygodnia je bardzo unikam kiedy przychodzi taka myśl to w moment odchodzi. Mam nadzieje ze teraz będzie tylko lepiej , i będę mogła żyć tak jak kiedyś , być taka jak kiedyś wierze w to. Miłego dnia :*