Strona 1 z 3

Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 3 maja 2017, o 19:34
autor: tymbark92
Mam większa źrenice w prawym oku i gorzej widzę trochę na to oko. Przerabiałem już to tłumaczyłem sobie ze światło bije z lewej strony wiec prawa źrenica musi być większa. Dziś jednak spostrzegłem ze jak światło jest z prawej strony to jest to samo a w świetle dziennym chyba tego nie ma.

Wkręcam sobie już guza Pancoasta bo MR głowy czyste. Znów leki i wkręty. Masakra.

Sory za zakładanie kolejnego tematu ale chciałem poruszyć ten wątek.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 3 maja 2017, o 21:06
autor: GaunterODim
Pamiętam okres, w którym zaczynałem brać leki. Tak mnie wtedy porobiło że co chwila biegałem do lustra i patrzyłem na źrenice. To mi się powiększały, to pomniejszały bądź były nierówne. To normalnie ;) Nawet niezależnie od tego czy bierzesz leki czy nie.
Nierówne widzenie na jedno oko co trochę mi się zdarza. W lewym bądź prawym, obraz robi się taki zamazany. Normalka :))
Pozdro!

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 3 maja 2017, o 22:19
autor: tymbark92
U mnie prawa non stop jest większa jak patrzę w lustro. Mam straszne leki z tym związane

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 3 maja 2017, o 22:21
autor: Ardiano K-ce
Nabijasz sobie posty??czy jak??Za chwilę,kogoś dupsko będzie swędzieć i napisze o tym wątek :hehe: :hehe:

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 3 maja 2017, o 23:05
autor: tymbark92
Ta śmiej sie a u mnie w głowie misz-masz totalny...

No i wkrecam sobie ze cos z tetnicami tam nie tak, albo ze jakas Borelioza, juz sie naczytałem. Nie chce mi sie wierzyc ze to od nerwicy, nie wiem co mam robić.
Najgorsza wkręta to ten rak płuca ale to chyba odpada bo bark podobno boli...

Nie wiem , czuje sie jak wrak.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 4 maja 2017, o 21:18
autor: maartini
Ja mam nierówne źrenice, kilka osób mi to mówiło i w sumie okulista też to zauważył, ale powiedział że taka już moja uroda. Widać to tylko gdy obie źrenice są mocno rozszerzone np po wysiłku. Więc chyba można mieć po prostu nie równe źrenice, ale sama bym nigdy tego nie zauważyła, więc myślę że to wkrętka u ciebie, a nawet jeśli są nie równe to jak widać nie musi oznaczać to żadnej choroby :)

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 4 maja 2017, o 21:39
autor: tymbark92
Około miesiąc temu byłem na daniu okulistycznym bo zauważyłem u siebie większą źrenicę w prawym oku. Pani okulistka wtedy powiedziała, ze wszystko jest ok. Ja na to prawe oko troszeczke gorzej widzę i niepokoiło mnie to, ze mam wieksza zrenice. W swietle dziennym jest ona mała i chyba taka sama jak lewa ale w łazience przy sztucznym swietle ma inną wielkość. Czasem mocno widoczną. Gorzej widzę na to prawe oko ale tylko troszeczkę, mam tez wrazenie ze mi ono szybciej się meczy, czasem lekko boli i dłuzej łapie ostrość.

Dziś byłem po raz kolejny u innego okulisty i powiedział , że mam gorsze ukrwienie prawego oka. Naczytałem się już o niedokrwiennej neuropatii tego narządu. Bardzo przerazilem sie ze wzgledu na ryzyko zajęcia drugiego oka, mozliwosc calkowitej utraty wzroku i brak skutecznego leczenia. Mam miec wizyte kontrolna za 9 dni.

Bardzo boje sie o utratę wzroku. Moje objawy to lekko pogorszone widzenie w prawym oku i powiekszona źrenica. Podobno nie ma skutecznego leczenia tego schorzenia i nic sie nie da zrobić.

Teraz sie zastanawiam czy to przednia czy tylna neuropatia niedokrwienna, a takze czy tętnicza czy nietętnicza... Kiedys dermatolog na wybroczyny skórne mowil mi cos o krzepliwosci krwi i zaluje ze to olałem, bo boje sie ze to moze miec związek.

Nie wiem czy te zmiany pozostają ale nie postępują czy się pogarszają.

Jedno zrodlo okulistyka.mp mowi ze nie wiele mozna z tym zrobic i ze czesto dochodzi do ślepoty.
Wikipedia zaś mowi ze u 70% pacjentow poprawia się wzrok po kilku miesiacach i choc pozostaje lekko gorsze widzenie to calkowita ślepota jest rzadka.

Boje sie ze strace wzrok. Mialem dzis mocne mysli samobojcze z tym zwiazane.
Jutro ide do jeszcze jednej okulistki bo choc lekarz u ktorego bylem rzekomo jest dobrze oceniony to wole zasięgnąć drugiej opinii. Nie wyobrazam sobie utracic wzroku, chyba bym sie wtedy zabił.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 4 maja 2017, o 21:51
autor: różyczka
Tymbark błagam Cię, chwile temu miałeś stwardnienie ;( Olej te źrenice, ja też miałam dziwne. W ogóle wszystko miałam dziwne. Ty nie rozumiesz,że w nerwicy na zawołanie masz wszystkie objawy ? Jesteś w stanie wyolbrzymić nawet coś czego nie ma.
Przestań biegać po lekarzach, to pierwsza sprawa. Druga to nie czytaj już nic. Błagam Cię.

Ja też się boje ,że oślepne zaraz i co mam zrobić ?

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 4 maja 2017, o 22:27
autor: tymbark92
Tak ale zobacz :

1. Lekarz mówi ze mam gorsze ukrwienie prawego oka, mowil "dobrze ze sie zglosiles, rokowanie moze byc dobre". Kur.a co to znaczy ? To tak jakbym uslyszal masz raka ale nie poddawaj sie moze z tego wyjdziesz.

2. Jak wpisze gorsze ukrwienie oka, czy cos takiego, to jedyne co mam to niedokrwienne neuropatie - objawy niedokrwiennej neuropatii? Gorsze widzenie w jednym oku i powiekszona zrenica...

I jak tu wmowic sobie nerwice...

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 5 maja 2017, o 14:22
autor: tymbark92
Po konsultacji z inną panią okulistka okazało się że nie ma niedokrwienia A gorsze widzenie w prawym oku jest wynikiem astygmatyzm. Co do szerszej źrenicy do końca nie wiadomo ale nie powinienem się tym przejmować gdyż źrenice są prawidłowej wielkości podczas badania okulistycznego.

Pani ta powiedziała mi że poprzedni okulista u którego byłem lubi straszyć ludzi i nie jestem pierwszym przypadkiem który przychodzi do niej przestraszony przez tego lekarza mimo że lekarz ten jest dobrze oceniany na Internecie ja mu takiej opinii wystawić nie mogę choć nie będę tego robił w ogóle .

Nie wiem też do końca komu wierzyć bo z jednej strony można równie dobrze powiedzieć że to ta druga pani doktor się myli dlatego planuję pójść do jeszcze jednego młodego lekarza w celu już ostatecznego wyjaśnienia sprawy ale jestem dobrej myśli.

W końcu gdyby były jakieś niedokrwienie to pani by to na pewno zauważyła dziś planuje wizytę u psychologa którą poleciła mi ta pani okulistka bo jak sama twierdzi jest to choroba duszy a nie oczu.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 5 maja 2017, o 14:31
autor: eiviss1204
tymbark92 pisze:
5 maja 2017, o 14:22
Po konsultacji z inną panią okulistka okazało się że nie ma niedokrwienia A gorsze widzenie w prawym oku jest wynikiem astygmatyzm. Co do szerszej źrenicy do końca nie wiadomo ale nie powinienem się tym przejmować gdyż źrenice są prawidłowej wielkości podczas badania okulistycznego.

Pani ta powiedziała mi że poprzedni okulista u którego byłem lubi straszyć ludzi i nie jestem pierwszym przypadkiem który przychodzi do niej przestraszony przez tego lekarza mimo że lekarz ten jest dobrze oceniany na Internecie ja mu takiej opinii wystawić nie mogę choć nie będę tego robił w ogóle .

Nie wiem też do końca komu wierzyć bo z jednej strony można równie dobrze powiedzieć że to ta druga pani doktor się myli dlatego planuję pójść do jeszcze jednego młodego lekarza w celu już ostatecznego wyjaśnienia sprawy ale jestem dobrej myśli.

W końcu gdyby były jakieś niedokrwienie to pani by to na pewno zauważyła dziś planuje wizytę u psychologa którą poleciła mi ta pani okulistka bo jak sama twierdzi jest to choroba duszy a nie oczu.
Kazdy Ci to powtarza... Przede wszystkim poraz kolejny Ci napisze ,wylacz google.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 24 maja 2017, o 20:08
autor: tymbark92
Odswiezam temat dot. nierownosci zrenic. Dalej meczy mnie ten temat i nie potrafie znalezc logicznego wytlumaczenia.

:(

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 24 maja 2017, o 23:55
autor: eiviss1204
tymbark92 pisze:
24 maja 2017, o 20:08
Odswiezam temat dot. nierownosci zrenic. Dalej meczy mnie ten temat i nie potrafie znalezc logicznego wytlumaczenia.

:(
Moze niech Ci to okulista wytlumaczy

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 21 kwietnia 2018, o 07:08
autor: nat
tymbark92 pisze:
24 maja 2017, o 20:08
Odswiezam temat dot. nierownosci zrenic. Dalej meczy mnie ten temat i nie potrafie znalezc logicznego wytlumaczenia.

:(

Odkopie trochę temat, czy coś się wyjaśniło z tymi źrenicami ? Ja też wazam, że nie są u mnie równe. Prawa jest większa, zwłaszcza przy sztucznym oświetleniu. Niby przy świetle dziennym jest ok. Na jedno oko gorzej widzę, byłam z tym u okulisty i stwierdził,że na obu oczach mam taką samą wadę ( jeszcze wtedy nie zwracałam uwagi na źrenice), zajrzał w dno też niby czysto. Pewnie nie zwróciłabym na to uwagi gdybym nie przeczytała gdzieś, że jest to objawem poważnych chorób. A teraz czasem niby o tym zapomnę, ale często jest tak, że akurat mi się przypomni, sprawdzam źrenice i lęk bo nie są równe.

Re: Nierówne źrenice - ktoś miał ?

: 21 kwietnia 2018, o 23:04
autor: tymbark92
No Hej, otoz u mnie wyglada to dokladnie tak jak u Ciebie. W dzien sa szpileczki, a w nierownym sztucznym swietle to czasem mam ogromną roznice a czasem (w tym samym swietle) mniejszą! Nie wiem o co chodzi... no ale bylem u najlepiej ocenionego doktora w WWA i powiedzial, ze zrenice są równe (a ponoc robił doktorat z patologii źrenic).