Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Czy ktoś z was miał do czynienia z SETALOFT? ??

Witaj
Tak, jakieś 4 lata, jednak moją najwiekszą dawką było 50mg- czyli tyle co nic.
Przez około rok, pozniej dawka jeszcze mniejsza o połowę czyli 25mg

Tak, dostałam go od psychiatry. Nie chciałam w ogóle leków, ale powiedziała mi, że muszę coś brać i niby to najsłabszy jaki może być. Brałam go około 3 miesięcy.

Sylwia M. pisze: ↑

14 maja 2017, o 19:54

Tak, dostałam go od psychiatry. Nie chciałam w ogóle leków, ale powiedziała mi, że muszę coś brać i niby to najsłabszy jaki może być. Brałam go około 3 miesięcy.

Właśnie ja też żadnych nie chciałam. Dostałam 50mg na pół przez 2 tygodniu ,później po 1 . A jakieś skutki uboczne były?

Ja nie moglam jeszcze gorzej po nim jesc.Bol brzucha i odstawilam a przeszlam na mirtor.
Bralam rok i bylo ok bo spalam sama w nocy gdy maz pracowal na nockach.

A bralyscie na noc czy z rana ta tabletkę?

brałem 50 mg, zawsze rano o stałej porze, zaś jak zszedłem do dziecięcej (śmiesznej) dawki brałem o różnej porze nie było żadnej różnicy.
Jednak należy brać według zaleceń lekarza..

N-e-r-w-u-s pisze: ↑

15 maja 2017, o 00:16

brałem 50 mg, zawsze rano o stałej porze, zaś jak zszedłem do dziecięcej (śmiesznej) dawki brałem o różnej porze nie było żadnej różnicy.
Jednak należy brać według zaleceń lekarza..

A śmieszna ,dziecięca dawka to jaka to?prócz setaloftu jeszcze coś dostałeś?

Smieszna dziecięca dawka to 25 mg. Jesli mam wymieniać jakie bralem to będzie tego sporo. Większość bylo tym samym co setaloft tylko pod inna nazwa. Asentra np. Czy sertagen ...Anafranil bralem tez... Jednak dość krótko... Na mnie zbytnio leki nie dzialaly jesli chodzi o antydepresanty dlatego ladowalem w siebie benzodiazepiny. Jednak uważam po czasie ze to byl blad żeby to brać na dłuższą metę bo zwyczajnie jak wiadomo uzależniają.

magia83 pisze: ↑

14 maja 2017, o 20:41

Sylwia M. pisze: ↑

14 maja 2017, o 19:54

Tak, dostałam go od psychiatry. Nie chciałam w ogóle leków, ale powiedziała mi, że muszę coś brać i niby to najsłabszy jaki może być. Brałam go około 3 miesięcy.

Właśnie ja też żadnych nie chciałam. Dostałam 50mg na pół przez 2 tygodniu ,później po 1 . A jakieś skutki uboczne były?

Trzesly mi sie rece... Chyba to wszystko z tego co pamietam. Po odstawieniu tez jeszcze jakos czas.