Strona 1 z 1

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 19:43
autor: Marta22
Część wam. Mam taki problem bo od dawna z nerwica jestem na dobrej drodze nawet nie raz myślałam żeby napisac post ze jestem odburzona ale no nie mogę bo w trakcie okresu i kilka dni przed mam tak straszne samopoczucie i nerwica mi wraca. Mam cala mase innych objawów fizycznych ale mam takie stany nerwicowe jak na poczatku a po miesiączce jest normalnie. Jak to ogarnąć? Nie mogę do końca sie odburzyc przez to.:( może któraś z wam miała podobnie?

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:05
autor: Optymistka
Hej :) myślę, że większość dziewczyn tak ma, w tym ja :) zastanów się czy nie za bardzo przed czasem "okresowym" skupiasz sie na tych objawach, wrecz nie wyczekujesz, bo podświadomie wiesz, że może byc słabiej przed miesiączka. Ja tak miałam swego czasu właśnie, jak zbiliżał się okres, to już zaczynałam analizować, czy czasem nie czuję sie gorzej i ta analiza robiła swoje :P Widzisz, normalnie nie masz objawów, a w "tym czasie" :P coś się zdarza, więc myśle , że to kwestia odpowiedniego podejścia. Też przyjmij i zaakceptuj to, że może być Ci wtedy słabiej, źle itd, bo przecież większość kobiet odczuwa wtedy dyskomfort i ogólnie są nie do zniesienia :DD Myślę , że nie warto tutaj podchodzić z analizą do tych objawów. Pozdrawiam! :)

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:13
autor: Marta22
Masz rację. Właśnie tak się zastanawiałam i doszłam do wniosku ze ja powinnam wtedy bardziej sie wsiąść za ta akceptacje kiedy mnie te dni dopadają ale kurde jak tak kobieta nie dość ze emocjonalnie jest rozchwiana bol brzucha nie do opisania i jeszcze te natrętne myśli dopadną to ciezko:|

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:24
autor: eiviss1204
Ja tez mialam zawsze takie jazdy przed, teraz tez bywalo ciezko,ale to kwestia psychiki mysle bardziej i opanowania emocji , bo to tez wazna kwestia. Jak usiadziesz i bedziesz dumac nad tym to tak bedziesz dumac i cos wymyslisz. Ja np dzialam na mysli lekowe i idzie mi calkiem ok, dzis jednie zauwazylam twarda kulke w miejscu depilacji intymnej ( kiedys mialam pod pacha,jak sie golilam ,zniknela) i paranoja :P czekam az cos sie ruszy dopiero,bo nie lubie panikowac:) a wiem,ze mysli lekowe nie pomoga rozwiazac problemu i radze Tobie tez podejsc w ten sposob do tematu,myslenie,ze masz natrety przed okresem itp nie spwoduje,ze ich miec nie bedziesz!

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:26
autor: Justyna22
Też mi zawsze gorzej przed okresem i w jego początkowej fazie. Mam ogromne objawy pms co mi bardzo psuje szyki ale to też zależy od miesiąca. Nawet jak nie miałam nerwicy to przed okresem miałam różne jazdy. ;)

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:33
autor: eiviss1204
Nastaw się moze nie euforycznie,ale w miare pozytywnie,nie ma sie co z tym meczyc,nerwice mozesz miec kilka miesiecy,moze miesiac kto wie ( moja kolezanka ma kilka lat i jest calkiem szczesliwa osoba,nie wiedziala do wczoraj ze to nerwica :P a ma wiekszosc objawow ,dzieki bogu dla niej,ze nie jest hipochondryczka... to ja ratuje) a moze lat ( czego nikomu z nas nie zycze,choicaz pokonanie nerwicy jak ja juz dzialam na mysli i widze mega efekty to wydaje mi sie to calkiem proste, po prostu olewasz to tak samo z okrese jak masz w kazdym miesiacu miec zly humor bo "Okres sie zbliza " to zaakceptuj te naturalna kwestie. Powiedz sobie " OK dzis gorzej sie czuje,wiekszosc kobiet tak sie czuje" i tyle,nie ma co panikowac i sie uzalac nad soba :) Mialam kolezanke chora na raka w wieku 20stu lta z przerzutami i mniej narzekala niz my nie majac nawet grypy... Dlatego postanowilam sie wziac za siebie dla jej pamieci.

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:43
autor: Marta22
Mam nerwice 3lata także radze sobie z nią świetnie praktycznie jej nie mam tylko w okres jest masakra i dlatego ten post. No na to wychodzi ze trzeba podejść tak samo jak do wszystkich tych natrętów czyli olewając. Przy okresie to to kurde nie latwe bo emocje szaleją hormony buzuja eh:-(

Do kobietek:)

: 16 marca 2017, o 22:47
autor: eiviss1204
Ja jak wiedzma cale zycie :D jasne ,relaksuj sie idz z kolezankami na kawe. Ja jak bralam plastry nie mialam takich skokow kompletnie...a jak odstawilam bo mialam okres 2 miesiace na poczatku nerwicy mimo plastrow to jazda straszna :P teraz znow zakladam. Moze idz do gina i zapytaj czy moze antykoncepcja hormonalna bedzie odpowiednia. Jai tak musze bo mam partnera a teraz na dziko :P

Re: Do kobietek:)

: 31 marca 2017, o 22:48
autor: Gona
Rowniez przechodze przez to samo z tym okresem. Co miesiac powtorka! Pewnie to wina szalejacych hormonow. Zastanawiam sie nad zastosowaniem plastrow? Ma ktoras z was doswiadczenie w tym temacie?