Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Wiem że to nie forum stricte medyczne ale męczą mnie strasznie powiększone węzły chłonne. Miałem lekkie przeziębienie i lekarz mówił że przez to. Ale mam po jednym węźle za uszami są to takie jak by guzki, są twarde i pobolewają. I oprócz tego mam dwa na szyi też po jednym z każdej strony, miękkie i przesuwne. Co myślicie mogły się jeszcze nie wchlonac? I czemu te za uszami pobolewają i są twarde i nie ruchome? Bardzo się martwię i znowu myślę o lekarzu. Jeszcze jedno pytanie, czy w morfologii bez rozmazu wyszła by białaczka? Bo taką robiłem, miałem lekko za wysoki limfo w procesach ale lekarz mówi że wszystko ok. czy żeby wykryć początek bialaczki musi być rozmaz?

-- 24 lutego 2017, o 13:42 --
Dodatkowo mam od pół roku bóle pleców w różnych miejscach takie kłujace. I zauważyłem dzisiaj ze węzły na szyi bolą też podczas zimnego wiatru. Wyczytałem o ziarnicy, jutro wyjazd z rodziną do Zakopanego, czuje ze bd super

Hej kiedyś też się wkręcałam z węzłami. Mam na szyi z tyłu też wyczuwalne i poszłam z tym do lekarza bo się wystraszyłam powiedział że są normalne. Najlepiej ich nie ruszaj. Mi się też wydawało że mnie bolą ale to był kark, szyja tak napięta że wszystko tam bolało. Przeszło mi już jak nie myślałam o tym. A co do białaczki to myślę że na pewno by wyszła z krwi. Więc nie martw się. Ze mnie to się lekarz już śmieje co ja to jeszcze nie wymyślę także już nie chodzę jak nie muszę. Więc głowa do góry i nie nakręcaj się tym

Tylko ja mam za uszami takie twarde, i bolą nawet przy wietrze zimnym. Już sam nie wiem czy powinienem z tym iść..

Ja też mam. Ale są normalne. No chyba że jakieś duże i widoczne na oko. Możesz iść zapytać lekarza , będziesz spokojny. Pewnie czytałeś na googlach o węzłach ja z tyloma pierdołami byłam u lekarza że aż mi się śmiać chce z tego (wtedy nie było mi do śmiechu) ale jak miałeś już jakieś badania to zapewniam cię że nic tam nie masz.

Ze mnie też się już śmieją w przychodni jak przychodzę raz w tygodniu

No właśnie więc też już pewnie byleś tyle razy co i ja. To tym bardziej jesteś zdrowy. Spróbuj nie dotykać tych węzłów to zapomnisz. Ja tak miałam że cały czas je dotykałam ale dałam sobie spokój i przeszło myślenie o nich. Bo to takie jest jak nie węzły to coś innego. Ja miałam ostatnio że kandydoza ale jeden dzień i nie dałam się w to wkręcić i przeszło (miałam tylko zajady i bialy język) i przeszło szybko. Tak to jest nie nakręcaj się a minie szybko.