Strona 1 z 1

Nerwica , objawy somatyczne , DD proszę o pomoc

: 6 lutego 2017, o 21:43
autor: jakonst
Witam, szybki wstęp żeby było zwięźle . Na start dziękuje wszystkim za porady i spostrzeżenia na forum naprawdę to pomaga , teraz do rzeczy. Mam 19 lat i od zawsze byłem aktywnym człowiekiem .moje problemy nerwowe mam od zawsze ale z dużym nasileniem można powiedzieć ze około 4-5 miesięcy non stop . Zaczynało sie typowo tak sadze od ataków złego samopoczucia nagłego ucisku kołatania serca i omdlewania chodź nigdy nie straciłem przytomności . Pewnego pięknego dnia siedząc w szkole znowu dostałem tego okropnego uczucia i juz zostało otępienie trwało długo . Oczywiście od razu do lekarza , teraz napisze jakie badania miałem robione od czasu mocnego ataku : badania krwi i moczu podstawowe a także rozszerzone o hormony tarczycy , hormony stresu, bolerioze , magnez potas itp itd . Wszystko wzorowo i kortyzol lekko podwyższony . Do tego ekg oczywiście dobre .rezonans magnetyczny głowy bez żadnych negatywnych zmian ! Jedynie od zawsze mam spore problemy z kręgosłupem szyjnym przez co musiałem skończyć trenowanie na poziomie reprezentacji polski ;( skierowanie do kardiologa czeka na lekarza może w najbliższym czasie bedzie konsultacja . Teraz objawy przez ten czas : lęk o zdrowie , typowa derealizacja bardzo silna , lęk przed zrobieniem sobie krzywdy bardzo mocny niestety , uczucie ze ja to nie ja , ciagle skanowanie , anhedonia . Bóle głowy drętwienia głowy przeskoki serca nagle ataki słabości , często uczucie kręcenia w głowie ale nigdy sie nie kręci i oczywiście jak wiecie milion innych . Najgorsze dla mnie jest to ze lęk objął trening o czuje sie tak słabo fizycznie ze nie mogę trenować ;( teraz problemy w życiu które mogą mieć znaczenie rozwód rodziców , alkoholizm ojca i trwa do dzisiaj , choroba nowotworowa najbliższej osoby i trwa ciagle , konflikty wewnętrzne i to chyba te najważniejsze . Mimi tego wszystkiego staram sie cały cas żyć normalnie , chodzę do szkoły , spotykam sie z dziewczyna , pracuje w weekendy , chodzę na siłownie ale niestety ze słabym efektem nie mogę sie zmusić do dużego wysiłku mimo ze motywuje innych a także ustalam im treningi i plany treningowe . Myślicie ze te objawy mogą byc nerwicowe bo ja często juz watpię za bardzo dają mi w kość . Teraz często mam natręty o bezsensie ze każdy umrze ze sie nie obudzę itp . Pani psychiatra dała mi leki ale nie wziąłem i dobrze bo myśli najgorsze usunąłem z głowy i mocno chce żyć ale somatyzacja została a poczucie psychiczne tez nie najlepsze . Na terapie uczęszczam ale narazie nie wodze efektów . Proszę o jakieś pytania odpowiedzi luźna rozmowę napewno mi sie przyda bo nie rozmawiam o tym z nikim oprócz pani psycholog bo dalej jestem wśród znajomych jako ten duży sprawny i wesoły . Dziękuje i życzę wszystkim zdrówka mysle ze wspólnie damy rade. (Objawy oczywiście 24 h na dobę , najwiecej ataków w szkole , czyli koło 3-4 miesięcy juz na pewno non stop a chce z tego wyjsć )! Proszę o wyrozumiałość to moj pierwszy post i wskazówki

-- 6 lutego 2017, o 21:43 --
Największe rzeczy których sie teraz boje to ze nagle coś sie stanie , ze jestem psychicznie chory albo ze tak zostanie i nie będę umiał sie cieszyć życiem jak kiedyś a mam tyle planów które staram sie realizować ;( ciśnienie mierzone co dwa dni zawsze idealne nawet po atakach tak zwanych szybko wraca do normy . Odżywianie dobre to czym sobie pomagam i polecam przy okazji to ; magnez w zwiększonej dawcę , omega/tran , wit C i witaminy z grupy B . Trenuje znaczy staram sie trenować 3-4 razy w tygodniu nawet jak czuje ze zaraz odlecę to nadal to robię oczywiście wyglada to juz jak trening dla seniora ale staram sie przełamywać . To co polecam dla relaksu to kąpiele ciepłe przy muzyce i pobyt na basenie jakuzzi . Z tych postów chciałbym wyciągnąć pozytywy i wasze sugestie spostrzeżenia a także dzielić sie etapami postępowania i mam nadzieje poprawą

Nerwica , objawy somatyczne , DD proszę o pomoc

: 6 lutego 2017, o 21:44
autor: Kataraka
Hej, co trenujesz?

Nerwica , objawy somatyczne , DD proszę o pomoc

: 6 lutego 2017, o 21:59
autor: jakonst
Kiedyś co dziwne dla mojego nerwicowego stanu , rugby już pisałem na jakim poziomie , od 3 lat kiedy skończyłem niestety już tylko indywidualnie siłownia z różnymi okresami obecnie nie nazwał bym tego treningiem a po prostu ruszaniem się :D