Strona 1 z 1

Pewne pytanie dot mechanizmu nerwicy

: 30 stycznia 2017, o 21:34
autor: SCF
Witam,

Mam pewne pytanie.
Zacznę od tego, że moje wyobrażenie nerwicy było takie:
pod wpływem stresu występują objawy, czasem z opóźnieniem czasem od razu, dodatkowo złe nastawienie myślowe pogłebia złe stany.
Dlatego ważne by doraźnie relaksacją i dogłębnie zmianą filozofii życia zmienić to co złe i będzie ok.
W zasadzie wiele dowiedziałem się od swojej psycholog, od was i jeszcze z różnych pisemnych źródeł.
Tylko po dzisiejszej wizycie nabrałem pewnych wątpliwości (jeśli można tak to nazwać).
Otóż na pierwszej wizycie usłyszałem pytanie "czy wydarzyło się coś ostatnio w moim życiu" z przekonaniem mówiłem że nic.
Psycholog jednak zapewniała mnie, że nerwica mogła być albo jakimiś stresami albo zmianami spowodowana. Tego się trzymaliśmy.
Później dużo mówiliśmy o zmianie nastawienia i tak wyrobiłem sobie powyższą wizję mechanizmu nerwicy.

Na dzisiejszej wizycie usłyszałem zaś zupełnie co innego co jakby zburzyło moje dotychczasowe patrzenie:
Otóż opowiadałem że sobie ostatnio poradziłem że jakiś czas było całkiem ok, że w prawdzie tej nocy źle spałem że nerwica podłapuje ale olewam to i jestem dobrej myśli.
Na to psycholog stwierdziła, że jeśli epizody nerwicowe pomimo wszystko wracają tzn. że podświadomie chcę się tak czuć i że w zasadzie muszę wyłapać dlaczego chcę się tak czuć by móc dalej z nerwicą walczyć.
Po pierwsze dla mnie to nonsens jak moge chcieć źle się czuć ? Przecież nie mam z tego żadnych korzyści.
Po drugie już z tego nic nie rozumiem. Najpierw mi mówiła, że z nawrotami nerwicy muszę sobie radzić metodami relaksacyjnymi i zmianą podejścia i że w zasadzie dla mnie najlepszy jest ten model terapii, a teraz gada zupełnie co innego, o czym do tej pory mi nie mówiła. Tymbardziej że pół roku temu mówiła mi że już w zasadzie wszystko co miałem poznać poznałem i mogę już sobie sam radzić, a teraz takie coś.
Mówiłem też jej że przecież ostatnio ustalaliśmy, że moja nerwica wynika ze stresów i nieodpornego układu nerwowego. Na co odparła mi że ja nie mam żadnych problemów w życiu, stresów też mam mało a mimo wszystko mam nerwicę. Trochę stoi to w sprzeczności z tym co mówiła na początku, że zawsze jest jakaś przyczyna stresowa...

Może jest ktoś na tym forum bardziej doświadczony, kto miał styczność z takim lub podobnym stwierdzeniem (chodzi o te podświadomą chęć czucia się źle) i zechciałby mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Bo ja niestety tego kompletnie nie rozumiem, ale nie brzmi to zbyt wesoło.

Pewne pytanie dot mechanizmu nerwicy

: 31 stycznia 2017, o 21:05
autor: olaa
Hej! Ja jestem nowicjuszka jeśli chodzi o nerwice lekowa, chociaż jak sobie przeanalizowalam to w przeszłości często miałam.epizody. Myślę, że jest coś w tym, co mówi Ci Twoja terapeutka. Moja czasem sugeruje podobnie, a nawet jeśli nie ona, to osoby, które miały nerwice/depresję i z tego wyszły. Ostatnio koleżanka po ciężkich przejściach mnie ochrzanila. Ja od lat zmagam się z nawracajaca depresja. Nerwica została wywołana dość ciężkim stresem ostatnio. Jednak jeśli chodzi o depresję to jest w tym coś. Być może o nerwice lekowa podobnie. Jest to podświadomości chęć zwrócenia na siebie uwagi bliskich. Potrzeba bycia zaopiekowana często. Dolega mi coś tzn ze trzeba się mną zająć. U mnie to wynika z samotności i jest samonakrecajaca się spirala.

Ostatnio pod kątem dupy było mi dużo lepiej, ale znowu pojawiły się leki. Leki zelzaly to pojawiły się średnie wyniki badań i hipochondria. Za tym znowu obniżony nastrój i tak w kółko. A naprawdę dużo zależy od naszej głowy i nastawienia.

Także myślę, że jest coś na rzeczy z tym chcę/nie chce (nawet nieświadomie) z tego wyjść.

(sorry za błędy, stukane na telefonie).

-- 31 stycznia 2017, o 21:05 --
Hahaha... Pod kątem depy * było lepiej

Sorry :)

Pewne pytanie dot mechanizmu nerwicy

: 12 lutego 2017, o 12:22
autor: SCF
Wiesz co, chyba masz rację. Chyba to z samotności tak jest.
A ile masz lat ?
Czym się zajmujesz ?

-- 12 lutego 2017, o 12:22 --
Wiesz co, chyba masz rację. Chyba to z samotności tak jest.
A ile masz lat ?
Czym się zajmujesz ?