Strona 1 z 1
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:30
autor: p.karnia1
Cześć, zastanawiam się czy tylko ja tak mam, czy jest to poprostu cechą mojej osobowości czy też po części wina nerwicy? Otóż bardzo szybko, często i w najmniej oczekiwanych momentach potrafię się denerwować. Pół dnia fajnie a tu nagle nie wiadomo skąd bez większej przyczyny zaczyna mnie wszystko drażnić, denerwować... Każdy dźwięk, słowo, wszystko na około denerwuje.. Najlepiej nie oddzywac się i nie podchodzić

chyba kiedyś taki nie byłem.. Tylko zastanawiam się czy od kilku lat poprostu zmieniłem się czy nerwica też lubi robić z nas takich nerwuskow? Pozdrawiam

Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:30
autor: Furby248
Lubi robić nerwusów, przed nerwicą tak miałeś?
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:32
autor: p.karnia1
Właśnie chyba nie, nie denerwowalem się tak o byle co, nie wkurzalem się tak często
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:32
autor: Furby248
No to masz odpowiedz

Nerwica to jazda w emocjach po calosci to co sie dziwisz ze sie szybciej denerwujesz?
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:34
autor: p.karnia1
No wsumie może i rację masz kolego, ciekawe czy już to zostanie jako cecha charakteru czy odleci kiedyś razem z N.
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:36
autor: Furby248
W sumie dosc logiczne ze odleci

A ja przynajmniej w to wierze

Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:37
autor: Karolaaa_
Ja miałam tak i przed nerwica albo już i miałam wtedy nerwice ale jeszcze o tym nie wiedziałam

Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 18:55
autor: dziwny123
Mam tak od kilku lat, ale to było już wiele lat po tym, jak dostałem nerwicy.
Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 29 stycznia 2017, o 19:06
autor: p.karnia1
No czyli widzę nie tylko ja mam ten problem. Zobaczymy jak to będzie, może terapia pomoże to zwalczyć bo często z tego wychodzą kłótnie z żoną i najbliższymi.. Człowiek się wyladuje a potem żałuję jak diabli..
Re: Nie rusz, nie dotykaj nie podchodź
: 9 lipca 2017, o 17:32
autor: dziwny123
U mnie to chyba efekt niemożności pogodzenia się z tym, że jestem inny oraz z tym, jak wygląda rzeczywistość i właśnie w wyniku tego pojawia się frustracja, nienawiść, rozdrażnienie, chęć agresji wobec całego wszechświata.