Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Cześć, czytając objawy różnych osób zauważyłem, że sporo osób cierpi na szumy/piski w uszach.
Czy ktoś kto ma taką przypadłość badał jaka jest przyczyna tych szumów? Sam też mam szumy uszne, po tym jak się rozpoczęły zacząłem cierpieć na nerwicę. Początkowo byłem przekonany, że nerwica była efektem stresu który spowodowały szumy ale coraz częściej się zastanawiam czy pisk w uchu nie był pierwszym objawem nerwicy. Jak to u Was wygląda?
Co prawda laryngolog stwierdził nagły ubytek słuchu na częstotliwości 6 kHZ co wg niego jest powodem pisku w uchu ale zastanawiam się czy ma to związek z nerwicą. Będę wdzięczny za informacje dot. Waszych doświadczeń.

Ja mam szumy i te piski w uszach, ale tego nie badalem. Wydaje mi sie ze moze to miec u mnie zwiazek ze sniegiem optycznym. Mam ten objaw 24/7 i olewam go jak tylko sie da.
Po wysilku fizycznym pisk jest o wiele mocniejszy.

I nie przeszkadza Ci to w funkcjonowaniu? Zaczęło Ci się równolegle z nerwicą?

Nie jakos mi to nie przeszkadza, ale czasem jest denerwujace po prostu.
Jak zaczynalem odczuwac, dostawac dd to slyszalem te piski, wtedy mnie to nakrecalo, lapaly mnie jakies obawy, ale przywyklem do nich. Tj bym mial je od zawsze.

Też mam pisk szczególnie w prawym uchu.... zaczeło się podczas nerwicy ale olewam to, czasem aż ciężko zasnąć tak piszczy ale odburzam się - więc przestanie

Mnie też to męczyło kiedyś przed snem, jeszcze na początku tych stanów, ale z czasem stał się mniej upierdliwy ten pisk i da się z tym żyć.