Być sobą (w swoim świecie) czy zmieniać schemat ?
: 15 maja 2016, o 18:27
Ktoś może pomyśleć że "jasne że zmieniać schemat" tylko pytanie czy przy każdej możliwej okazji... w moim przypadku będąc w otoczeniu ludzi (mam FB).
Ja zauważyłem że bycie sobą czyli bycie w swoim świecie oznacza bezpieczeństwo np. gdy przechodzę obok grupki ludzi czy nawet jednej osoby, która może spojrzeć na mnie lub już z daleka patrzy się na mnie, to gdy mam głowę spuszczoną do dołu (czyli nie mamy kontaktu wzrokowego) to wtedy jest mi dużo łatwiej, swobodniej a niżeli kiedy miałbym utrzymywać wzrok na ludziach. Z jednej strony ok, nie musze na nich patrzeć ale świadomie wiem że powinienem przełamywać schemat i próbować mierzyć się ze swoim lękiem który jest projektowany na ludzi. Często mam takie rozterki podczas spacerów bo z jednej strony nic na siłę ale z drugiej żeby przezwyciężyć lęk to trzeba się z nim mierzyć.
Ja zauważyłem że bycie sobą czyli bycie w swoim świecie oznacza bezpieczeństwo np. gdy przechodzę obok grupki ludzi czy nawet jednej osoby, która może spojrzeć na mnie lub już z daleka patrzy się na mnie, to gdy mam głowę spuszczoną do dołu (czyli nie mamy kontaktu wzrokowego) to wtedy jest mi dużo łatwiej, swobodniej a niżeli kiedy miałbym utrzymywać wzrok na ludziach. Z jednej strony ok, nie musze na nich patrzeć ale świadomie wiem że powinienem przełamywać schemat i próbować mierzyć się ze swoim lękiem który jest projektowany na ludzi. Często mam takie rozterki podczas spacerów bo z jednej strony nic na siłę ale z drugiej żeby przezwyciężyć lęk to trzeba się z nim mierzyć.