Strona 1 z 1

Nerwica a praca

: 5 lutego 2016, o 10:39
autor: Deszczyq
Cierpię na silną nerwicę lękową. Walczę sama, nie biorę żadnych leków tylko psychoterapia. Obecnie po dwóch miesiącach zwolnienia lekarskiego wróciłam do pracy. Dziś jest 5 dzień. Wróciła mi większość objawów somatycznych: duże osłabienie, mrowienia całego ciała, drętwienia ręki, ogromne napięciowe bóle brzucha i refluks. Staram się jak mogę ignorować te objawy, ale jest mi bardzo trudno. Potrzebuję Waszego wsparcia i porad co może mi pomóc w tej katordze. Nie chce rezygnować z pracy , muszę jakoś przetrwać. :((

Nerwica a praca

: 5 lutego 2016, o 13:00
autor: insomen
może to dziwne, że odpowiadamy sobie nawzajem, ale podziele się z tobą moimi doświadczeniami: miałem bardzo silne napady lekowe, które zostały wytworzone przez źle dobrane leki, miałem drzenia, odruch wymiotny, derealizację, oblewal mnie pot a to wszystko na pierwszym semestrze studiów. lęki lubią się pojawiac z nienacka ale tez dają sie łatwo leczyc, chyba najłatwiej ze wszystkich zaburzeń. przez nerwice łatwo wpaść w depresje a wtedy jest duzo trudniej. z własnego doświadczenia wiem, że zadne myslenie o przyjemnych rzeczach i inne triki nie pomagają. najwazniejsze żeby nie uciekać, bo potem jest trudniej wrócić. obecnie pracujesz, więc wracasz codziennie do tego samego miejsca,jest szansa że organizm się przyzwyczai. pamietam jak na studiach szukałem jakiejkolwiek wymówki żeby nie iść na najbardziej stresujace zajęcia, a to mnie głowa zabolała, a to wyniki badań krwi musze odebrac (choć mogłem to zrobic po zajęciach) robiłem to zupełnie podświadomie, w końcu wyczerpałem limit nieobecności i mussiałem iść choćby nie wiem co (a zwolnień od psychiatry nie chciałem) i leki były jeszcze silniejsze. nie bierz czasem benzoddiazepin (po nich nie ma mdłosci) ale jak przez jeden dzień poczujesz się wolna od nerwicy to później bez nich z domu nie wyjdziesz. jeśli chodzi o ssri to wiem że sa bardzo skuteczne przy zab lekowych i jesli masz przez to tracic pracę może warto się przemeczyć nawet jak pojawia się wymioty i refluks (choć nie muszą) leczenie to 3-6 miesięcy i efekt powinien być zadowalający. musisz tez wziąć pod uwagę, że ten refluks może być choroba psychosomatyczną i ssri mogą tu nawet pomóc ale nikt ci nie odpowie na to pytanie nawet gastrolog.