Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Meczy mnie od jakiegos czasu chaos w glowie nad ktorym nie moge zapanowac. Najbardziej wychodzi to w nocy przez co nie moge spac. Moge starac sie liczyc w glowie, wyobrazac sobie cos milego i nagle pojawiaja sie nieproszone mysli, same z siebie i nie moge nad tym zapanowac. Chce nauczyc sie wyciszac umysl i kontrolowac mysli. Wiem ze pomocna w tym jest medytacja, bede musiala sprpbowac. Ale moze znacie jeszcze jakies techniki? Mysli lekowe i negatywne wizje panosza sie w mojej glowie jak chca i kiedy chca a ja nie umiem ich wygonic, strasznie to meczy

Niestety to walka z witrakami . Nie mozna wygonic niechcianej mysli , wtedy dzieje sie tak ze ta mysl jest mocniejsza i i bardziej natretnq . Tylko akceptacja moze.dac ulge psychiczna innej drogi nie masz . Mozesz sie luziwac odprezac medytowac co chcesz ale jak t2oja teqkcja na mysl niechciana bedzie taka jak teraz to szkoda czasu . Lepiej skup sie na kregoslupie odbyrzqnia czyli AKCEPTACJI zaburzenia a co za tym idzie wszystkich jej sztuczek

Ok moze masz racje. Widzisz stoje teraz przed zyciowa zmiana i mysli szaleja. Niby ten strach rozumiem ale czasem chce juz o tym nie myslec, zasnac i nie myslecw kolko o tym. WTedy staram sie wyciszyc a te mysli dalej sa.

To jest pod twoim podpisem :

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę


Trzymaj sie tego . Poza tym masz sytuacje stresowa jakas wazna zyciowa potyczke . Buduje to presje umysl nerwicowca bedzie szukal najlatwiejszej i najszybszej mysli sytuacji do tego qby dac uczucie lęku . Tym samym odciaga twoja uwage od realnego problemu . Musisz zrozumiec ze NERWICA w nic sie nie przeradza , ze jest to epizodyczny stan aczkolwiek nie musi byc jednorazowy i w wiekszosci tak bywa , i pamietaj ze pod latsrnia najciemniej czyli jak dostajesz mysli natretnych to je przywitaj zamiast wyganiac , pogodz sie z nimi zamiast traktowac jak by ci zabieraly zycie . Bedzie gites

Dzieki Bart:)

Nelia, mam tak samo, tylko w dzień. Też zgłebiam intensywnie temat medytacji, pomaga mi to..Natomiast na tą gonitwę myśli próbowałam je po prostu zapisywać. Ta "segregacja", przemyślenie ich i przelanie na papier nieco uporządkowały ten chaos w głowie. Tak jakby przestały latać po głowie i prosić o uwagę, bo zostały zauważone i wypisane. Wypisz sobie te natręty i poprobuj zmieniać je w coś pozytywnego, robić takie jakby odwrotności.

Wiem, czasem zapisuje i czasem to pomaga. Ola w jakims poscie pisalas ze tez mialas kiedys bezsennosc. Ile to u Ciebie trwalo?

Nelia, ja już około 10 lat nie spię dobrze, Nie mam problemu z zaśnięciem, tylko budzę się w nocy, czasem nawet co godzinę i szukam jedzenia ) Albo krążę po domu i szukam czegoś, sama nie wiem czego. Skubnę coś z lodówki i idę spać. Ten problem ze snem trwa cały czas, leków na sen nie chcę brać. Teraz jest trochę lepiej gdy biorę gorącą kąpiel z siarczanem magnezu. Budzę się tak ze dwa razy. Może to polepszenie snu to też efekt tego, że dużo lepiej czuję się w tej nerwicy. Zmiana nastawienia, terapia plus ten magnez i jest trochę lepiej.