Strona 1 z 2

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 13:12
autor: Heroes
Witam. Jestem tu nowy. Miałem objawy nerwicy przez kilka miesięcy, ale wyszedłem z tego. Było dobrze przez 1,5 miesiąca, ale pojawiło się coś dziwnego co mnie męczy 3 tydzień i czuję że zwariowałem po przeczytaniu przeze mnie artykułu o reinkarnacji i innych rzeczach. Tak jak mówiłem od 3 tygodni mam myśli o wcieleniach. Nie mogę tego zrozumieć żeby przestało mnie to męczyć, doprowadza mnie to często do szału bo rozwikłuję to i analizuję 24 godziny na dobę, czasem jest przerwa jak się czymś zajmę, ale potem to wraca i się zastanawiam o co tu chodzi. Myśli są takie czy inni wiedzą że Ja jestem w tym ciele, czy ja wiem że on/ona jest w tym ciele jak z kimś gadam. Inni ze mną gadają, ale czy wiedzą że Ja jestem w tym ciele, skoro równie dobrze kto inny mógł być w moim ciele, a Ja mogłem być w ciele konia. Czy inni wiedzą że to Ja ? Boję się że te myśli to jakiś objaw choroby psychicznej bo myślę o tym cały czas i tego kompletnie nie rozumiem. Myśli są też takie, a co jeśli Ja bym powiedział sobie że nie ma mnie w tym ciele. Skoro mogę być kiedyś w innym ciele czy to tylko Ja to będę wiedział ? Gadając z kimś wiem że to on jest w tym ciele czy jak ?
Mam sobie mówić ten kto jest w tym ciele, od urodzenia ten sam ? A co by było gdybym wyszedł z ciała i kto inny by w nie wszedł i wtedy mnie by nie było w tym ciele, a inni by myśleli że to cały czas ta sama osoba , a byłby kto inny w tym ciele i nawet by się nie zorientowali. Strasznie mnie to przeraża, bo tego kompletnie nie rozumiem. Proszę o pomoc, bo już jest bardzo źle ze mną. Nic innego mnie nie trapi, tylko te myśli i nie wiem o co tu chodzi.

-- 16 grudnia 2015, o 13:12 --
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Potrzebuje żeby ktoś mi to wytłumaczył w prosty i mądry sposób żebym w końcu mógł odetchnąć.

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 13:22
autor: bart26
Zwykla nerrwica natrectw polaczona z dd . Nic dziwnego tu nie opisales . Jeztes zdrowy z tego co ja tu czytam . Mowisz ze miales nerwice i wyszedles z niej a pkqiedz mi jak to zrobiles . Bo ja sadze ze nawet na chwile cie nie opuscila . Raczej zelzalo troszke przestales sie przejmowac a teraz wrocila bo po przeczytaniu artykulu poprostu sie nakreciles . Dla mnie to proste i logiczne wyjasnienie . Przeciesz te mysli sa normalne sam miewam czasem mysl typu jak to jest ze ja jestem w tym ciele . Roznica to to jak ty i ja ta mysl odbieramy , ty odrazu czujesz lek niepokoj ze dostales takiej mysli strach przed choroba psychiczna bardzo czesty objaw nerwicy mysle ze na 3 miejscu mozna smialo go sklasyfikowac .przynajmniej tu na forum . Ja natomiast wiem z3 gdy poczuje lek to znaczy ze to od nerwicy bo logicznie myslac ta mysl jest normalna . Mysle ze nie znasz mechanizmu nerwicy i dlatego tak sie dzieje . Poprostu sie wyluzuj i nape2no 2szystko jest z toba wporzadku nawet jesli tego nie czujesz to to widac przynajmniej po tej jednej wiadomosci ;) .

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 13:41
autor: darekp
Klasyczna nerwica, nakreciles sie i dostales natretow.
Posluchaj odczytaj sobie tematy bardzo istotne

mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html
czemu-tak-trudno-t3449.html

a takze masz super nagrania o natretach ktore wiele ci moga wyjasnic

etap-3-mysli-lekowe-t4330.html
segment-3-jak-sobie-radzic-z-myslami-le ... t5512.html

mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
mysli-egzystencjalne-cz-2-dzialanie-t6853.html

Jest to rzecz niezbedna a ja dzieki tym i innym materialom zrobilem prace ktora jest nie do przeskoczenia i zadne materialy mnie juz nie nakrecaja.
Bo artykul o reinkarnacji nie powinien byc powodem do nakrecania :) wiec to jest kwestia nadal nerwicy niestety i nerwicowego podejscia.

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:17
autor: Heroes
Posłuchałem 3 nagrania divovica na youtube i po prostu zacząłem olewać te myśli natrętne które miałem o zawale i takie tam bo zrozumiałem że to bzdury i lęk. Mi tu chodzi o coś zupełnie innego. Nie wiem czy na dobre forum trafiłem.
Ja po prostu analizuję, rozpisuję nawet na kartce żeby te myśli o wcieleniach zrozumieć i nie mogę zrozumieć. Przypuszczam że się tak w to wkręciłem że się zakręciłem całkowicie. Chciałbym żeby ktoś mi te myśli które mam wytłumaczył bo to są tylko o wcieleniach. Wariuję od tego, bo nie rozumiem tego kompletnie. Leci 3 tydzień, a ja dalej nie rozumiem tego i szlag mnie trafia. Zacząłem się bać sam siebie.
Przykład: Rozmawiam z kolegą i myśli od razu czy Ja wiem że on jest w tym ciele. On siebie nie widzi, a Ja go widzę. Kim on jest. Nawet myśli kto jest w jego ciele. Nie ogarniam tego. Czy Ja wiem kto jest w jego ciele ? Czy on wie że Ja jestem w tym ciele skoro mogło mnie nie być w tym ciele i mogłem być w ciele konia. What the f*** ? :(

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:17
autor: bart26
To ty chyba nie rozumiesz ze mysli typu egzystencjonalne sa to latwo wykorzystywane mysli w nerwicy przez nasz umysl bo sa one zazwyczaj nie do wyjasnienia . Masz zwykle natrety . Powiem ci tak jezeli chcesz zeby one ci poorostu przeszly to przestan nadawqc im taka uwage . Natomiast jezeli chcesz koniecznie wyjadnic to to faktycznie zle forum moze.sprobuj gdzies na jakims filozoficznym . Co moim zdaniem jest bez sensu bo i tak nikt nie wyjasni ci tego w sposob satysfakcjonujacy bo zawsze bedzie jakies ALE

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:19
autor: anetta30
czesc wiesz co ci powiem to zwykła wkrętka jaka wiele na tym forum ma :) tylko każdy ma na cos innego jeden na choroby inny na robienie jakiś powtarzalnych czynności a ty akurat na to zbyt mocno zawierzyłeś tym myślom. Być może artykuł który czytałeś zrobił na Tobie ogromne wrażenie i jakos te myśli krążał w okół tego ale nie zwarjowałes to zwykly natręt i tyle przejdzie jak tylko przestaniesz zwracać na niego uwagę:)

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:19
autor: Heroes
:( 'smuteq Ja wiem że to natręt. Zastanawiam się czy Ja skretyniałem że 3 tydzień to analizuję czy inni wiedzą czy nie wiedzą że to Ja jestem w ciele i zastanawiam się w kółko czy Ja wiem kto jest w ciele mojego kolegi. Nie rozumiem tego bo chyba jestem nie normalny i zrobiło się to natrętne. :( Nie wierzę w to że ktoś się tak nad tym zastanawia. Każdy to rozumie, a Ja nie i bardzo mnie to boli że Ja tego nie rozumiem. 'smuteq

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:24
autor: anetta30
no ale nie smuc się dobra wiadomośc jest taka że NIE ZWARJOWAŁEŚ!!! a zla ze będzie cie trzymać dopóki pewnych mechanizmów nerwicowycjh nie załapiesz

-- 16 grudnia 2015, o 15:24 --
no bo już się tym nakreciłes i zacząłeś analizować

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:29
autor: Heroes
Mnie męczy pytanie czy inni wiedzą że Ja jestem w tym ciele skoro mogłem być w ciele konia. Czy Ja wiem kto jest w ciele mojego kolegi z którym często rozmawiam. Kompletnie tego nie rozumiem, a wszyscy rozumieją 'smuteq

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:32
autor: anetta30
Ale po co masz się nad tym zastanawiać? ciągle si ew to zagłębiasz a to tylko nakreca koło nerwicowe takie myśli nie spowodują ze zwariujesz ale bardzo cie wymęcza przepuść te myśli powiedz ok takie mam myśli ale nie dlatego ze zwariowałem tylko dlatego że mam nerwice która ma wiele twarzy i podsyła mi wiele myśli po to żeby jak najdłużej utrzymać stn napięcia i leku . To wszystko nie ma powodu zebys si etymi myślami zadręczał i rozkminiał je po co? puść je niech przelecą przez głowe a potem je olej

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:34
autor: bart26
Ale to pytanie jest egzystencjonalne filozoficzne . Nikt na takie pytanie nie odpowie bo nie ma na nie dowodow a czlowiek bez nerwicy poprostu oleje to bo po co ma.sobie zaprzatac glowe pytaniem czy byl kiedys w ciele konia . Bez sensu sie tym natreta poddajesz

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:35
autor: Victor
Wyjaśnię ci to na chłopski rozum, ale tylko raz, jeżeli nadal będziesz miał ale to znaczy, ze prawdopodobnie będziesz je miał dopóki lęk ci nie opadnie i nie zaczniesz inaczej na to patrzeć, jak na natręty się powinno podczas stanu lękowego.

Reinkarnacja i konkretne jej "zastosowanie" może się różnić w zależności od wyznania, filozofii np. hinduizm, buddyzm (różne jego szkoły) itp

Łopatologicznie reinkarnacja jest procesem kolejnych wcieleń dzięki czemu świadomość, nad-świadomość czy dusza (jak kto woli) ma dostąpić procesu pełnego rozwoju duchowego czy np. oświecenia (jak kto woli).
Innymi słowy kolejne wcielenia są czymś co można nazwac pielgrzymka, wędrówką, gdzie mamy się rozwijac emocjonalnie, duchowo w celu wzbogacenia swojego ducha, ja itp. po to aby w ostatecznym rachunku reinkarnacja się zakończyła a my mieli możliwość dosięgnięciai duchowego szczytu rozwojowego, nirvany, zbawienia (jak kto woli).

A więc życie jest życiem, każdy człowiek posiada własną osobowość, temperament, kazdy jest realny i prawdziwy i dzieki wolnej woli może dokonywać wyborów, rozwijać się emocjonalnie, wzrastać duchowo, filozoficznie, etycznie i dzieki temu wzbogacać swojego ducha, swoją świadomość (jak kto woli).

Więc w danym ciele jest dana osoba, którą widzisz, znasz z która możesz się komunikować , kłócić, kochac itp bo na tym polega materialno - emocjonalny charakter świata.

Natomiast jezeli wyznajemy pogląd, iż posiadamy np. wewnętrznego "ducha" i reinkarnacja jest jednym ze sposobów rozwoju duchowego, to poprzez emocjonalno-materialny charakter tego świata możemy tego ducha wzmacniać.
I tak wkoło dopóki się tego nie dokona w ostateczności i pełni.

Więc nie jest teraz twoją rolą zastanawiać się kto jest kim i w jakim wcieleniu, tylko masz skupić na tym co możesz doznac, odczuwać o czym możesz myśleć i pojmowac rozumem - na tyle na ile to mozliwe.
A nie wybiegac w sprawy, których i tak rozumem nie ogarniesz.

Reinkarnacja nie jest w sumie wiedzą a bardziej wiarą czy filozofią i wyznawaniem takiego schematu przezywania i odradzania.

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:43
autor: Heroes
Ja je mam ciągle bo nie rozumiem tego 'smuteq Mi chodzi o to czy inni wiedza że Ja jestem w tym ciele, czy Ja wiem kto jest w ciele mojego kolegi ? Tego nie rozumiem. Nie wiem czy byłem koniem, mi z koniem chodzi o to że teraz jestem w ciele człowieka, ale przecież mogłem być w ciele konia, albo krowy to w takim razie czy inni wiedzą że to Ja jestem w tym ciele kiedy z kimś rozmawiam ? O takie pytanie mi chodzi. Nie rozumiem tego i ciągle to analizuję :(

-- 16 grudnia 2015, o 14:43 --
Ja mam ciągle pytanie czy inni wiedzą czy nie wiedzą.

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:46
autor: anetta30
my rozumiemy o co Tobie chodzi ale czy Ty jesteś w stanie zrozumieć że to tylko nerwicowe myśli straszakowe?

Nie wiem o chodzi, chyba zwariowałem

: 16 grudnia 2015, o 14:46
autor: helpmi
Nie wiedza bo nie maja mozliwosci tego ogarnac zyjac jak vic napisal w tym tu i teraz swiecie.
Moga o tym jedynie czytac jak i ty :)