Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Drodzy,
czy ktoś z Was był w Centrum Leczenia Nerwic w Mosznie i może się wypowiedzieć?
Ogólnie co sądzicie o takim dwutygodniowym wyjeździe do takiego Centrum Psychologii, gdzie codziennie po 8 godzin chodzi się na terapie i zajęcia? Uważacie, że to pomaga choć trochę czy jednak 2 tygodnie to mało, by był jakikolwiek efekt? Cierpię na zaburzenia lękowo - depresyjne z DD (DD to dla mnie najgorszy problem w tym wszystkim).
Pojechałabym tam spróbować, ale boję się, że zamiast polepszenia, efekt może być zgoła odwrotny - to takie zamkniecie się na okres 2 tygodni w bezpiecznej bańce. Boje się, że będę miała po czymś takim problem do powrotu do "normalnego" trybu życia, pracy itd.
Jeśli macie jakieś doświadczenia - proszę o pomoc
http://www.ctn-moszna.pl/

W tym osrodku nie byłam,ale byłam w innym trzy miesiące.Czegoś się tam o sobie dowiedziałam, ale jesli chodzi o walkę z zaburzeniem to wszystko co osiągnęlam było poza osrodkiem.Dwa tygodnie to trochę mało by coś osiągnąć.Chociaz mozevlatwiej będzie wytrzymac jakby ci nie odpowiadało.Moze wart spróbowac,chociaz musisz się liczyć z tym ze terapie grupowe bywaja cięzkie,no i z róznymi ludzmi trzeba być na okrągło.

Era, dziękuję za odpowiedź. Tak też właśnie myślę, że 2 tygodnie to na pewno za mało, ale nie dostanę dłuższego urlopu w pracy. Teraz chodzę 2 razy w tygodniu do psychologa, ale zastanawiam się, czy nie zacząc chodzić 3 razy- czy to nie da podobnego efektu? Pomiędzy kolejnymi spotkaniami mam czas, by pomyslec to, co przerabiałyśmy z psychologiem, dodatkowo czuję, że jest to jakiś proces, który niewątpliwie idzie do przodu. No i oprocz tego nie rezygnuje z namiastki normalnosci, jaka daje mi praca, spotkania ze znajomymi itd

Nawet jakbys chodzila do psychologa dwa razy dziennie rano i wieczorem to to nie przyspieszy twojego powrotu do normalnosci, bo powrot do normalnosci nie odbywa sie u psychologa tylko w twoim wnetrzu emocjonalnym.
A do tego potrzeba dojrzewania i procesu.
2 razy w tygodniu jest w sam raz. Co do osrodka nie wiem, ja bym na pewno na 2 tygodnie walkowania przez 8 godzin dziennie tych tematow nie poszedl.

Ja nie chodzę w ogóle do psychologa polegam głównie na samej sobie , korzystam z forum to co radzą Hewad i Viktor próbuje na sobie i widzę że działa !

helpmi pisze:Nawet jakbys chodzila do psychologa dwa razy dziennie rano i wieczorem to to nie przyspieszy twojego powrotu do normalnosci, bo powrot do normalnosci nie odbywa sie u psychologa tylko w twoim wnetrzu emocjonalnym.
A do tego potrzeba dojrzewania i procesu.
2 razy w tygodniu jest w sam raz. Co do osrodka nie wiem, ja bym na pewno na 2 tygodnie walkowania przez 8 godzin dziennie tych tematow nie poszedl.

Dobrze powiedziane!

Psycholog ma być dla Ciebie wsparciem, ale to Ty masz klucz do odburzenia.

Kochani, dziękuję Wam za porady. Wiem, że to we mnie są lęki i że dopóki ja się ich nie pozbędę, to tak będzie jak jest i nikt nie jest w stanie mi pomóc tylko ja sobie sama. Zdecydowałam zwiększyć po prostu sesję z psychologiem do 3 razy w tygodniu, stosować rady z forum i starać się żyć normalnie mimo że DD nieźle mnie męczy