Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witajcie! Trochę się przypomnę - na nerwice i zaburzenia depresyjne choruje od lipca. W moim przypadku zostało to wywołane marihuaną. Miałam i mam masę objawów somatycznych. Robilam badania które nic nie wykazywaly i na usg jamy brzusznej i rtg odc szyjnego się skończyło. Był jednak jeden objaw który draznil mnie bardziej niż cała reszta i wywolywal ataki paniki, zaostrzal moją nerwice aczkolwiek ucisk w gardle. Myślałam ze to kula histeryczna ale ucisk nie mijał nawet w czasie spokoju czy po zażyciu lekow. Objaw czasem bardxo się nasilal. Każdy lekarz wmawial mi ze to nerwica a rodzina ze miałam tyle badań i to moja psychika. Trafilam na kumatego lekarza który nie zwalil tego na ramię nerwicy tylko zlecił gastroskopie. I wyszło - refluks plus przepuklina rozworu przelykowego przepony! To drugie powoduje dusznosci, kolatanie serca a pierwsze ucisk w gardle. Czyli wyszło ze połowa moich objawów nerwicowych jest pochodzenia fizycznego. Gdybym nie zrobiła gastroskopi i słuchała reszty to zignorowalabym te objawy ze są nerwicowe i nakrecala się bo nie mijalyby one wraz z zaburzeniem psychicznym utrudniając wyjście z tego. Dlatego nie słuchajcie nikogo a mając niepokojące objawy zróbcie lepiej badania żeby się upewnić czy jest wszystko ok. Nie pisze tego żeby Was straszyć tylko ostrzec

Karenina91 pisze:Witajcie! Trochę się przypomnę - na nerwice i zaburzenia depresyjne choruje od lipca. W moim przypadku zostało to wywołane marihuaną. Miałam i mam masę objawów somatycznych. Robilam badania które nic nie wykazywaly i na usg jamy brzusznej i rtg odc szyjnego się skończyło. Był jednak jeden objaw który draznil mnie bardziej niż cała reszta i wywolywal ataki paniki, zaostrzal moją nerwice aczkolwiek ucisk w gardle. Myślałam ze to kula histeryczna ale ucisk nie mijał nawet w czasie spokoju czy po zażyciu lekow. Objaw czasem bardxo się nasilal. Każdy lekarz wmawial mi ze to nerwica a rodzina ze miałam tyle badań i to moja psychika. Trafilam na kumatego lekarza który nie zwalil tego na ramię nerwicy tylko zlecił gastroskopie. I wyszło - refluks plus przepuklina rozworu przelykowego przepony! To drugie powoduje dusznosci, kolatanie serca a pierwsze ucisk w gardle. Czyli wyszło ze połowa moich objawów nerwicowych jest pochodzenia fizycznego. Gdybym nie zrobiła gastroskopi i słuchała reszty to zignorowalabym te objawy ze są nerwicowe i nakrecala się bo nie mijalyby one wraz z zaburzeniem psychicznym utrudniając wyjście z tego. Dlatego nie słuchajcie nikogo a mając niepokojące objawy zróbcie lepiej badania żeby się upewnić czy jest wszystko ok. Nie pisze tego żeby Was straszyć tylko ostrzec

Moqisz tak jak by tu ludzie namawiali na nie robienie badan a tak nie jest . Badania sa pierwsza.wazna decyzja w takim stanie . Tylko te badania pierwsze a nie kolejne i kolejne i kolejne . bo to juz hipohondryczne

Karen i jak poszło badanie ja w piątek idę i mam pietra

Karenina91 , oj tutaj to chyba nie musisz za bardzo ludzi namawiać do robienia badań i latania po lekarzach tylko własnie o to chodzi żeby zrobić te badania raz uwierzyć że jest się zdrowym , tylko nerwica atakuje i tyle wyjsć z zaburzenia mimo wszystkich paskudnych objawow nerwicowych i cieszyć sie życiem !

Jakby nie bylo wiadomo ze badania trzeba robic.
A do tego ten refluks to czesty wynik stresu/nerwicy wiec rownie dobrze moglas tego dostac od zaburzenia i stresu lacznie z ta przepuklina.
Bo czesto to z nerwicami idzie w parze wiec nie przesadzajmy znowu Mowisz jakby ci guza na czole znalezli xd

KArenina91: " ucisk nie mijał nawet w czasie spokoju czy po zażyciu lekow."
.. po zażyciu jakich leków ? (pytam z ciekawości)
Pozdr.

Refluks i problemy z żołądkiem sa spowodowane nerwica i zaburzeniami lekowymi baaardzo często. Tak bylo również i u mnie. Gastrolog mi powiedział na wstępie ze u mnie ma to podłoże stresowe. Przyszedłem do niego drugi raz bo objawy nie przechodziły (refluks, pieczenie w przelyku, splocie, gazy, bóle brzucha). Kazał mi nic nie jeść przez next 9h (chyba) i wykonał gastroskopie. Wynikiem był polip, jakas tam rana, itp. Wręczył mi to te same leki co po pierwszej wwizycie i kazał nic z tym nie robic (był pewny ze to stres). Poszedłem w ten sam dzien zjeść ogromnego kebaba z miechem i innymi fajnymi sprawkami xd! Objawy w ciągu poł roku zzniknęły i pojawiały sie przewlekle. Kule w gardle od czasu do czasu teraz mam nawet.

Krótko mowiac... Stres stres stres, lęk itp... (spowodane raczej matura, bo mialem ja w tym okresie).

Pozdrawiam wszystkich!

Mi nie chodzi o atak na kogo kolwiek czy pretensje bo w ogole tego nie miałam na myśli tylko pisze jakie cuda po długim czasie i zignorowaniu dalszych badań wychodzą. Żeby być pewnym ze to tylko nerwica to chyba trzeba się całkowicie prxeswietlic ale możecie mieć racje ze to efekt tej francy.