Strona 1 z 1
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 15:09
autor: Prew
Pyanko:) oswajam caly czas natrętne mysli(oczywiscie calymi dniami je mami jest ich 2500) olewam, ironizuje , odbijam(z wielkim trudem) te dołowate/ depresyjne momenty.. Jednak caly czas wydaje mi sie, ze stoje w miejscu.. Nie ruszam nic do przodu:( .. Raz lepiej raz gorzej raz tragedia ale nie widze nic zeby szlo e przod:(
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 16:58
autor: marianna
Kochana bardziej to juz sie nie da;)
Widzę że z całych sił walczysz z nerwicą i teraz jest czas żeby sobie powoli cierpliwie trenować akceptację.
Ja sama łapię się na tym że nie akceptuje niektórych objawów albo moich reakcji.
I wtedy muszę się na chwile zatrzymać z walką i znowu sobie przypomnieć że ja po prostu mam nerwicę
i znowu jakiś objaw i tylko objaw i nie ma się co z tym szarpać na siłę.
I nie ważne czy akurat spać nie mogę, czy mi sie w głowie zakręci czy coś tam;)
Umysł powoli wychodzi ze stanów lękowych, nie da się tego przeskoczyć.
I z autopsji wiem że wiedza to jedno a umysł potrzebuje czasu tak czy inaczej.
Trochę jak żołnierz który siedział w okopach i wrócił co domu.
Tak w tydzień nie będzie oazą spokoju;)
Umysł musi sie wyciszyc, przestawić i nabrac nowy nawyk nie reagowania panika na normalne rzeczy.
Czyli za jakiś czas jak nie będzie ci sie chciało spać to po prostu nie będzie sie chciało,
jak sie wybudzisz w nocy to sie przewrócisz na drugi bok a nie będziesz myślała
"o jezuśku spać nie moge, umieram, zwariowałam czy jak?"

Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 17:17
autor: era49
Prew,niczego nie przyspieszysz i nie przeskoczysz nie rób sobie presji,niech to trwa .Wiesz ma w pewnym momencie doszlam do czegos takiego,ze mam siebie gdzieś,przystalam się o siebie troszczyć stanęłam,,obok siebie" i patrzylam na swoje obawy z obojętnoscią.Niech się dzieje co mi tam,przestalo mnie obchodzic co się ze mną dzieja i jak postrzegają mnie inni....i to była duza ulga i krok naprzód w odburzaniu

Trzymaj się
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 17:20
autor: Prew

czyli pewnie dzis nastapi to ,,szalenstwo nocne" bo jutro do pracy:D wiec koleeejny mam dzien akceptacji pt,, tak tak juz nie bede spala i sie usram ze strachu":D (jakos luzuje mnie takie ironiczne gadanie ze soba:D) no dobrzzs czyli cierpliwie caly czas robimy to co robimy dotychczas:D
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 17:46
autor: era49
Jesli caly czas o tym myslisz ,tzn o spaniu,to zobacz jaka to presja!

Nikt by nie zasnął.A jakvw weekend spałas lepiej?
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 18:02
autor: Prew
z pt/ sobote o pare h wiecej a dzis o wiele lepiej:) jedyny minus- moj organizm(klade sie 22/23) dam sie budzi automatycznie o rowniusiej 1 w nocy i nie chce za nic spac spowrotem:/ nie wiem jak tego nawyku budzenia sie o 1 zmienic:/ uparl sie jak glupi:D
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 18:19
autor: era49
Ten nawyk budzenia się tez minie ja na początku odburzania spalam po 3,4 godziny.Bywaly noce ze budzilam się co godzinę czasem długa lezalam czasrm zasypiałam,ale np.dzis obudzilam się o północy ,a potem o trzeciej i znów zasnełam prawie do ósmejcabtaki wynik nie zdarzał mi się od miesięcy,więc spokój unormuje się

Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 18:28
autor: Prew
Ale daaaj spokoj:D dwa tygody z rzedu jak z zegarkiem na ręce:D 1 w nocy cyk oczy mam jak 5.zl:D juz wczoraj sobie mysle: spie dalej nie patrze na zegarek , ale ciekawosc zrobila swoje , wzielam tel patrze 1:00:D ooo masakraaa:~ D usnelam o 3 i co godzine znow sprawdzanie ktora h(zwariowac idzie:D)
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 18:50
autor: era49
System nerwowynjest pobudzony,ale to minie,czas i akceptacja zrobi swoje

Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 18:55
autor: Prew

niech już mijaaaaaaaaaaaa:D cchce spać jak czlowiek a w dzień niech sie dzieje co chce:PPP
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 21:29
autor: Delphia
Ja się budzę koło 4 nad ranem...to już trwa długo, ale wynika bardziej z nawyku już.
Organizm szybko się przyzwyczaja do pobudek...łatwo zauważyć, jak ma się niemowlę...często matka budzi się bardziej na instynkt, niż z przymusu.
Na te pobudki nocne nie ma co się gniewać heh...ale można sobie to potraktować jako sen etapowy, który w sumie zły nie jest

Budzisz się o tej 1 w nocy, nie rób sobie presji...weź książkę, krzyżówkę...coś rozluźniającego. Z czasem zaśniesz.
Najgorsze jest przymuszanie się do snu...to nie zdaje egzaminu. Pamiętasz, jak byłaś dzieckiem i zalecano, byś spał/spała po śniadaniu, po obiedzie, po kolacji i jeszcze przez całą noc? hehe...no były fochy i sprzeciw...widać organizm nie potrzebuje aż tyle snu, ile mamy akurat w planach
A nawet jeśli potrzebuje, to prędzej, czy później - sam to wymusi...pomimo nerwicy

Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 18 października 2015, o 21:36
autor: Prew
nie wiem jak się z tym pogodzić;/ saram sie już dlugo i raz wychodzi a raz nie:/..ale próbuje
Jak ruszyć jeszcze bardziej do przodu?
: 19 października 2015, o 02:03
autor: zlekniona
Wielu naukowców twierdzi, że to jest nasz naturalny rytm snu. Tzn. Nie jednym ciągiem 7-8h, a po 3 h z przerwami 15-30 minutowymi.
Da Vinci podobno sypial w ogole tylko w sumie 3h dziennie. Może warto to wykorzystać?
(Oczywiście bardzo współczuję wszystkim, którzy mają problemy ze snem, bo w takim stanie trudno normalnie funkcjonować, a celem mojego postu było dwlikatne "rozluźnienie"

)