Strona 1 z 2

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 14:09
autor: Atena
Pytanie do dziewczyn , czy wy również odczuwanicię silniejsze stany lękowe przed zbliżającą się miesiączką? W momencie gdy dostaniecie miesiączki lęk słabnie?

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 14:21
autor: kadaweryna
Ja tak nie mam, ale chyba rozumiem o co może chodzić. Czy Ty się przypadkiem nie boisz ciąży? Tego że miesiączka nie wystąpi? To chyba najbardziej prawdopodobne. Możesz też mieć jakiś podświadomy konflikt związany z seksualnością w związku z tym, że ktoś Cię kiedyś skrzywdził - to mógł być nawet jeden partner, który jakoś źle Cię potraktował.
A może też być tak, że przed miesiączką jesteś osłabiona i wtedy nerwica atakuje - ja np. mam objawy nasilone jak jestem chora i organizm jest osłabiony, ale to jest akurat wypadkowa moich lęków na tle zdrowotnym no i tego że trzeba siedzieć w domu.

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 15:51
autor: Atena
Ciaża to raczej nie bo pragne dziecka , bardziej chyba pasuje mi te osłabienie ale sama nie wiem . kobiety czuja napiecie przed miesiaczka i sa nerwowe ja dodatkowo czuje lęk hmmm ciekawe co inne panie napiszą
Pozdrawiam

-- 12 października 2015, o 15:51 --
jeżeli chodzi o pastnera to hmmm owszem nie jeden raz tylko o czym myślisz konkretnie ?

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 15:51
autor: helpmi
Nie jestem kobieta ale to normalne, bo podczas tego buzuja hormony, niektore z nich sa odpowiedzialne za reakcje stresogenne, nerwowe wiec moze sie to wszystko razem kumulowac.
Wielokrotnie juz panny na forum pisaly o takich zaleznosciach.

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 17:49
autor: kadaweryna
Atena pisze: jeżeli chodzi o pastnera to hmmm owszem nie jeden raz tylko o czym myślisz konkretnie ?
Nie myślę o niczym konkretnie bo Cię nie znam, nie ma na pewno jednej odpowiedzi dla wszystkich bo każdy jest odrębną złożonością. Podsunęłam Ci pytanie żebyś się mogła zastanowić czy nie masz jakiegoś problemu nierozwiązanego w tej materii - sama jesteś znawczynią siebie najlepszą! Różne sytuacje związane z seksualnością i kobiecością moim zdaniem mają potencjał do tego żeby się realizować w napięciu związanym z miesiączką. Ale nie traktuj tego proszę jak diagnozy. Refleksja na ten temat na pewno nie zaszkodzi, może np. czujesz niewystarczające wsparcie ze strony partnera w związku z planowaną ciążą? Nerwica nerwicą, ale zawsze warto się zastanowić czy ciało nie daje jakichś sygnałów że coś wypierasz :)

Oczywiście może to być wyłącznie związane z osłabieniem, tym bardziej skoro wiele dziewczyn tak pisało. Ja Ci podsuwam trochę inny trop bo wiem po sobie że gdy lęk pojawia się w ściśle określonych warunkach (jak u Ciebie przed miesiączką) to znaczy, że może mnie czegoś nauczyć. Samopoznanie to w ogóle zawsze dobra rzecz, nawet jak nie prowadzi ściśle do odburzania, to do lepszego komfortu życia :)
Ale i tak nie masz się czym przejmować, bo to minie :) Lęk zawsze mija.

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 12 października 2015, o 20:14
autor: martynka
Atenka ja tak mam przed okresem zawsze zwiększenie lęków, myśli...to normalne, później wszystko się uspokaja, także norma jak najbardziej

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 13 listopada 2015, o 07:28
autor: Adela
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:27 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:27 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:27 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:27 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:27 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:28 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:28 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:28 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

-- 13 listopada 2015, o 07:28 --
Ja tak mam albo juz kilka dni przed miesiaczka albo dzien przed a jak tylko dostaje to wszystko mija albo znacznie slabnie.nasilaja sie wtedy leki albo jestem strasznie nerwowa.mysle ze to wina hormonow ponoc zespol napiecia przedmiesiaczkowego u kobiet z nerwuca to jeden z naszych objawow.

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 13 listopada 2015, o 07:52
autor: martusia1979
dokladnie ja tak mam ,ze jest napiecie przedmiesiaczkowe zaczyna sie snaliza skanowanie i wyczulenie co doprowadza do lekow. Pomimo,ze sobie tlumacze i wiem od czego sie tak czuje to lek nie odpuszcza. To ze sie zle czujesz to normalne tylki ze my budujemy ta obawe na leku. A to ze sie boisz to spowodowane jest lekiem o zlesamopoczucie ktore w okresie sie nasila ,np..slabosc, przytlumienie, bol brzucha. Nie tylko ty tak masz kochana...

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 13 listopada 2015, o 10:33
autor: marianna
Ja przed mam wszystko, zła jestem, czepiam sie wszystkiego, płakać mi sie chcę (potrafie sie poryczeć bez powodu a autobusie albo na reklamach)
mam mase myśli egzystencjonalnych i analizuje wszystko, do tego oczywiście czuję wiekszy lęk.
Poza tym cycki bolą i czuje sie jak bym własnie wyszla z operacji na powiekszanie, ogólnie masakra;)
A c do samej nerwicy to często mam wtedy wrażenie że zaraz strace kontrolę i zaczne biegać jak oszalała, krzyczeć, płakać;)

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 13 listopada 2015, o 10:41
autor: justka
Tez sie pod tym wszystkim podpisuje.do tego mam wiekszy apetyt wiec pozniej mam wyrzuty ze tyle jem i tyje.a poza tym moj pierwszy atak dostalam wlasnie w trakcie menstruacji to juz w ogole w tym czasie moj lek siega zenitu.

Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 13 listopada 2015, o 11:20
autor: marianna
O własnie, justka, jeszcze o apetycie zapomniałam.
Ogólnie jestem wegetarianką ale przed okresem bym mogła normalnie na surowo w sklepie z lady...;)
Może to chodzi o ubytek żelaza w organiźmie;)

Re: Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 4 lutego 2018, o 00:44
autor: weird_thoughts
Odgrzebuję wątek, ale nie chciałam zakładać nowego. Jestem kilka dni przed okresem i powróciły mi typowe ataki paniki - kilkuminutowy strach co mi właściwie jest i ogromny niepokój, że COŚ się stanie :)) Chyba to pierwszy cykl kiedy aż tak mam. Bo ogólna nerwowość i wzmożony apetyt to klasyka :D Miałyście podobne atrakcje?

Re: Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 4 lutego 2018, o 00:56
autor: xiezyc
Ta, to naturalne:) U mnie często przed okresem nasilają się stany nerwicy, różnie bywa ale zawsze to wzmożony jednak stan i to negatywny :D

Re: Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 4 lutego 2018, o 07:02
autor: Iwona29
Hej.
Ja też tak mam.Chodze nabuzowana,czepiam się męża ile mogę.Klne choć chce się oduczyć bo mnie to męczy.
Ale ja też konkretnie boję się okresu.
Mam problemy z jajnikami i PCOS.
Mam mocniejsze miesiączki a mam też rzadszą krew i bóle które mnie osłabiają.I nie dość że mam chory kręgosłup to odcinek lędźwiowy zwala mnie z nóg.Bole krzyżowe które towarzyszą dają mi popalic.
Co jeszcze?Lęk się nasila już teraz u mnie bo martwię się o piersi ;oh

Re: Lęk przed miesiączką, pytanie do dziewczyn

: 17 maja 2018, o 19:14
autor: Juliaaa78569
Również odnawiam temat.
A jak ogólnie nerwica wpływa na okres? Bo jestem w okresie dojrzewania (15 lat) i się zastanawiam czy to wpływa na częstość występowania okresu? Bo u mnie to jest tak że w maju tamtego roku dostałam pierwszego okresu, później miałam pod koniec lipca, później w październiku niewielki, a później w lutym nowego roku, a do dzisiaj nadal nic. Czy nerwica wpływa na częstotliwość okresu? Ogólnie też mam problem z infekcja intymna od paru miesięcy i niedługo wybieram się do ginekologa żeby wszystko mi naprostował, ale oczywiście już mój umysł sobie stworzył że może mam jakąś chorobę jeśli chodzi o to i się boję iść do ginekologa. Ehh ale cóż i tak pójdę 🙂