Co mnie męczy
: 9 sierpnia 2015, o 17:52
Mam takie pytanie na szybko. Ponad pół roku temu dostałem dd po paleniu trawy. Od ostatnich 3 miesięcy jest lepiej o jakieś 100 razy. Nie mam już derealizacji i nie myślę o tym bez przerwy jak kiedyś. Zdarza mi się nie myśleć o tym wszystkim nawet przez kilka dni jak mam co robić, ale zdarza mi się mieć gorsze dni. A teraz moje pytanie - Czy to przez depersonalizacje:
-kiedy patrzę w lustro to dostaję dziwnych odczuć co do siebie samego
-jak wspominam co robiłem na przykład tydzień temu to mam takie dziwne uczucie jakbym to nie był ja
Nie zawsze tak mam, tylko wtedy kiedy zaczynam to analizować i się tego bać.
Ciągle się boję że mogę mieć rozdwojenie jazni (własciwie to od początku przygody z dd i nerwicą) Może to przez odczuwanie swojej osoby ( które występuje w dd ?? ) mam takie wrażenie. Do końca nie wiem na czym polega rozdwojenie jazni bo nie lubię czytać o takich rzeczach. Ostatnio znów zwracam na barwę swojego głosu jak kiedyś.
Właściwie to napisałem ten wątek bo chciałem wyrzucić z siebie co mnie męczy. Mam ostatni wrażenie że coś jest ze mną nie tak ale to pewnie przez to że po całych dniach siedzę w domu przez te upały i przez to zaczynam znów za bardzo analizować swój stan.
-kiedy patrzę w lustro to dostaję dziwnych odczuć co do siebie samego
-jak wspominam co robiłem na przykład tydzień temu to mam takie dziwne uczucie jakbym to nie był ja
Nie zawsze tak mam, tylko wtedy kiedy zaczynam to analizować i się tego bać.
Ciągle się boję że mogę mieć rozdwojenie jazni (własciwie to od początku przygody z dd i nerwicą) Może to przez odczuwanie swojej osoby ( które występuje w dd ?? ) mam takie wrażenie. Do końca nie wiem na czym polega rozdwojenie jazni bo nie lubię czytać o takich rzeczach. Ostatnio znów zwracam na barwę swojego głosu jak kiedyś.
Właściwie to napisałem ten wątek bo chciałem wyrzucić z siebie co mnie męczy. Mam ostatni wrażenie że coś jest ze mną nie tak ale to pewnie przez to że po całych dniach siedzę w domu przez te upały i przez to zaczynam znów za bardzo analizować swój stan.