Strona 1 z 1

Zaburzenia lękowe a "ciotowatość"

: 5 kwietnia 2015, o 23:42
autor: Direct
Cześć. Nigdzie nie znalazłem podobnego tematu, a pewnie nie tylko ja się nad tym zastanawiam.

Wielu osób z nerwicą lękową jest w jakimś stopniu lękliwa ogólnie, i chcę tu poruszyć ten temat ale głównie dotyczący mężczyzn. Ostatnio przyglądając się sobie i innym ludziom zauważyłem dwa typy osobowości. "ciotowata"(ulegająca, słabsza) i osobowość "męska"(dominująca, silniejsza). Na przykład osoby ulegającej można dać faceta który jest w związku zdominowanym przez kobietę. A druga osobowość męska to jest typowy koleś z siłowni. I teraz więlu osób lękliwych przemienia się w osoby "ciotowate" i moje pytanie jest jak z tego wyjść?

Zaburzenia lękowe a "ciotowatość"

: 6 kwietnia 2015, o 11:36
autor: marianna
Dodam coś od siebie chociaż nie jestem facetem.
1. znam paru kolesi co latają na siłownie, mają super brykę, firmę itd
i mają nerwicę i lęki. Na rózne tematy, najczęściej pada im na hipochondrię.
Moim zdaniem to nie jest tak że jesli ktoś wygląda na silnego pewnego siebie
to oznacza że nie miewa lęków.
Może inaczej sobie z tym radzi. Na pewno chłopaki o których wspomniałam
nie pokażą tego na zewnątrz. Wiem o tym bo jestem ich znajomą, dziewczyną - więc kiedyś
tam zdecydowali się powiedzieć.
Nikt patrząc na nich nie podejrzewał by że mają jakis problem z lękiem, wrażliwością.
Bo tak też siebie kreują.

2. Pewna wrażliwość i lęki mają też swoje plusy. Ci "ciotowaci" mają czesto lepszy
konktakt z kobietami bo nie muszą grać jak Ci z p.1.
Można z nimi pogadać o wszystkim, wysłuchają.

Nie wiem czy warto jest szuflatkować się w ten sposób.
Nawet pozornie silni i odporni ludzie mają lęki i problemy.

Zaburzenia lękowe a "ciotowatość"

: 24 stycznia 2017, o 08:27
autor: dziwny123
Zaburzenia lękowe, a "ciotowatość" to dwie różne sprawy. Zaburzenia lękowe to zaburzenia emocjonalne, a "ciotowatość" to całościowy problem osobowości. Zaburzenia lękowego może dostać zarówno osoba "ciotowata" jak i "nieciotowata", przy czym dla "ciotowatej" zaburzenia lękowe będą subiektywnie o wiele poważniejszym problemem.
Zaburzenia lękowe raczej nie przemieniają człowieka w ciotowatego, a jeśli już, to bardzo rzadko.