Strona 1 z 1

taka sytuacja

: 29 marca 2015, o 23:24
autor: marianna
Po obejrzeniu paru rzeczy w sklepie mówie
ekspedientce, że niestety, dziekuję, ale żadnej z tych rzeczy nie kupię. No i
zaczyna się wczuwanie: "tej biednej ekspedientce jest na pewno bardzo przykro,
że nic nie kupiłam, bo ona miała nadzieje, że mi cos z tych rzeczy sprzeda,
sklep bedzie mial wieksze obroty, ona dostanie premię i kupi dzieciom cos
fajnego...A tak nic z tego..."

"jest mi przykro bo jej jest przykro". I na nic tłumaczenie
sobie, ze nie powinno mi być przykro, bo mi sie wydaje, ze komus jest przykro z
mojego powodu.

Co z tym robić?

taka sytuacja

: 29 marca 2015, o 23:32
autor: nierealna
Coś podobnego pisał kiedyś albo mowił Victor :d

Ja niestety też często mam coś takiego. Nie umiem odmówić, albo się sprzeciwić. A jeśli już to zrobię to pojawiają się myśli - ale jej będzie przykro, będzie mieć za złe...

Ale to mija, do momentu zajęcia się czymś innym. Wtedy takie myśli idą w zapomnienie :DD

taka sytuacja

: 30 marca 2015, o 13:01
autor: marianna
no nic, będę nad tym pracować:)

taka sytuacja

: 30 marca 2015, o 17:31
autor: weronia
Też tak miewam chociaz odkad przyszly mi natrectwa i zaburzenie to jakos tez do ludzi podchodze inaczej bo zauwazylam ze taka postawa dobrej cioci dla kazdego zle sie potem konczy dla mnie w glowie.

taka sytuacja

: 30 marca 2015, o 18:25
autor: aga1234
marianna mysl o sobie zebys ty sie dobrze czula sama z soba to co pomysla inni nie jest wazne a poza tym jak idziesz do sklepu to nie po to zeby zrobic przyjemnosc ekspedientce tylko sobie kupuj tylko to co uwazasz ze ci sie przyda