Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Chyba tego zjawiska nie muszę nikomu przybliżać. Niemożność ruszania się, słyszenie jakichś pisków, uczucie "przygniatania" w ziemię itp. to chleb powszedni w tym stanie. Jak często go macie, o ile w ogóle macie ? Ja nie jakoś nagminnie, zdarzy się raz na jakiś czas, powiedzmy średnio raz na dwa miesiące, głównie jak cały dzień jestem niewyspany i cholernie zmęczony i idę się zdrzemnąć, to wtedy dostaje paraliżu. Nie zawsze, ale jeśli już, to tylko wtedy . A jak to z Wami jest ?

Ja miewam paraliż senny dosć często, w trakcie zaburzenia miałem strasznie często.

No tak, ja głównie od momentu, gdy jestem zaburzony. To ciekawe dlaczego akurat teraz. Ale już jest coraz lepiej tak abstrahując, nawet węch mi powrócił, mogę normalnie cieszyć się świeżym powietrzem i tym jego specyficznym zapachem .

https://www.youtube.com/watch?v=CXr4Q3Chy-A
stary filmik ale no...ciekawy
a mity o dusiołkach, a to jak często to się dzieje u ludzi...
jak miałam coś takiego to bardzo często ale mam nadzieję że nie wróci, i wgl musi być jakieś racjonalne wyjaśnienie tego

Jest racjonalne wyjaśnienie. Po prostu w fazie REM, tej w której pojawiają się sny, nasze ciało celowo jest sparaliżowane, żeby nie przenosić ruchów ze snu na rzeczywistość. Czasami bywa tak, że częściowo jesteśmy wybudzeni (świadomość), ale w połowie jeszcze śpimy (paraliż ciała + omamy).

jeśli paraliż pojawia się przed zaśnięciem oznacza to że człowiek od razu wpada w fazę Rem?
bez przechodzenia przez wcześniejsze szczeble

W sumie to nie wiem xD Zagięło mnie to pytanie, bo słyszałem tylko o paraliżach przy wybudzeniu, a nie przy takich mających miejsce przy zasypianiu. Ale myślę, że ogólnie mechanizm jest trochę podobny. W końcu hipnagogi też są przed samym zaśnięciem, a częściowo mają coś wspólnego z paraliżem.

Chodzi o pominięcie fazy non-REM, tylko o przejście od razu w fazę REM. Częste występowanie mam traktować jako przejaw jakiejś choroby ?

Omamy w paraliżu są na tyle realistyczne że jest się pewnym niemal, że to prawda. Pokropiłam pokój wodą święconą i nic to nie dało ale to jest ciekawe na sir, po za tym nie traktuj tego jako przejaw choroby, po co

Bardzo często mam paraliż albo hipnagogi... Ale mam to od zawsze - I jest to dla mnie dosyć zabawne xd

Ja hipnagogi mam często i lubię je, ale paraliżu sennego nigdy nie miałem

Zordon, na pewno kiedyś miałeś ale nie zwróciłeś uwagi na to. Każdy to miał tak jak hipnagogi xd

Jak też nie pamiętam żebym kiedykolwiek doświadczył paraliżu sennego, hipnagogi jaknajbardziej ale paraliżu nie zarejestrowałem. No chyba że miałem nieświadomie że mam

Divin, ale hipnagogi są fajne, nie? Ja nie wiem czemu ludzie się tego boją xd To bardzo ciekawe jest. Niedawno przed zaśnięciem usłyszalem mega huk w głowie, obudziłem się i myślę poje*** xd

to przeżycie jest paskudne i nikomu, nawet najgorszemu wrogowi tego bym nie życzyła
do dziś mam wątpliwości co do tego czy to się naprawdę nie działo
i zjawisko to występowało i wciąż występuje u wielu ludzi, którzy podobne doświadczenia inaczej interpretują. Swoją drogą... no lol to ciekawe jest.. Występuje u jednych, a u innych nie.. i jakie podłoże tego może być. :p
ale kiedyś się dowiem, będę szukać ile wlezie

ale słyszałam że Hipnagogów się nie pamięta, mają coś wspólnego ze świadomym snem?
bo świadomy sen można podobno samemu wywołać