Strona 1 z 2
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:27
autor: Maadziak
Jak robić coś mimo lęku przed porażką i poczuciem niemożności wykonania tego? Do tego jest potrzebna wiara we własne możliwości. Jest może to gdzieś opisane, lub coś w tym stylu?
innymi słowy wykopać to poczucie, i zająć się czymś spokojnie
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:29
autor: Jerry
co konkretnie musisz zrobić? jeżeli zdajesz sobie sprawę z tego, że lęk to tylko wytwór Twojej wyobraźni, a nie rzeczywiste zagrożenie to po prostu zaczynasz robić to co chcesz

o to przede wszystkim chodzi - działać wbrew lękowi, choćbyś mdlała, pociła się i robiła rzadką kupkę w nogawkę. on nie odejdzie od razu, ba - czasem wraca nawet silniejszy, ale ostatecznie to Ty wygrasz.
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:36
autor: Maadziak
porażka i lęk przed jej konsekwencjami nie jest raczej wytworem wyobraźni
zadanie to wymaga dużego skupienia, lecz lęk je blokuje
hgewhmqegf*******************
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:43
autor: Victor
Porażka jest wytworem wyobraźni a dokładnie strach przed nią. Bo nie ma do końca nigdy porażki całkowitej.
Jeśli chodzi o porażkę to nie tylko chodzi o to czy działac czy nie, według mnie brak działania jest na pewno zawsze najgorszym wyjściem. Ale ustosunkowanie się do samej porazki jest równie kluczowe.
Strach przed porażką może wynikac z różnych rzeczy od zwykłych obaw, ze czegoś nie uzyskamy lub stracimy do złych nawyków bo nas zawsze przekonywano, ze jesteśmy "nikim".
Ja np do wielu spraw gdzie jest stres i ryzyko porazki zaczalem podchodzić jako "ciekawski badacz" i robię to do dziś, czyli osoba, która zyskuje tym doświadczenie a nie tylko rozlicza się za to czy wygrała czy nie.
Bardzo dużo mi praktykowanie takiej postawy dało.
Wiadomo, ze nadal sytuacje presjogenne i stresogenne wystepują, to już nie trzese się tak czy się uda czy nie, na pewno się staram ale nie widze końca świata we wszystkim co "nieudane"
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:45
autor: Jerry
ale w tym całym zaburzeniu nie chodzi o porażkę tylko o lęk przed nią

nie wiem jaka porażka może Cię spotkać, ale raczej nie skończy się to obdzieraniem ze skóry, gotowaniem w garncu ze smołą albo zrzucanie z wieży zamku wprost na kamienny bruk albo do fosy z krokodylami.
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 14:57
autor: Maadziak
Taka ***************
może mnie spotkać, że jeśli nie udowodnię osobom które zawsze mówiły- jesteś nikim, zepsutym nieudacznikiem, po co się urodziłaś jak nic dobrze zrobić nie umiesz, nie bierz się za to bo i tak ci nic nie wychodzi, że to nie prawda i jednak mogę coś osiągnąć. Jak kurde mi nie wyjdzie toooo ale zbicie
hahah mieliśmy rację! i nie ma już szansy naprawy tego

nie ma pewności
porażka w związku z tym jest jakby przewidziana
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 15:02
autor: marta78
Nie wiem czy to jest odpowiednie podejscie cytuje "udowodnie tym osobom".Wedlug mnie nie musisz im nic udowadniać.

Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 15:09
autor: Maadziak
Muszę udowodnić im.. no i sobie, że nie jestem osobą wykreowaną przez te słowa.
co do sposobu "badacza" to jeśli chodzi o wysiłek umysłowy może być całkiem ciekawe, o ile to dobrze rozumiem.
Tylko trudne, no ale cóż.
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 15:19
autor: Victor
Prawda jest taka, jeśli chcesz być w zyciu po prostu szczęśliwa nigdy nie próbuj swojej wartości własnej opierać na kimś, czyli nie próbuj udowadniać.
Zdrowa rywalizacja czy chęć "pokazania komuś", ze mi się udało jest normalną reakcją ale jeśli tylko na tym chcesz budowac swoje własne wartości to nie uda ci się to, bo nie uzyskasz tym spokoju wewnętrznego.
Jesli bedziesz chciala mozesz czytnac 6 czesc
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p50707 troche o ty tez pisalem.
Jestes mloda, rozumiem ze masz duze problemy z ta wartoscia siebie w srodku (bardzo warto by bylo udac sie z tym na terapie) i dopoki nie pojmiesz, ze twoje zycie sie ZACZYNA i masz czas na pozyskiwanie wlasnej wartosci siebie, swoimi czynami i dokonaniami to bedziesz sie tak motala.
Ty dopiero zaczynasz i ty nic nie musisz teraz juz nagle zwyciezac. to jest kwestia powolnej budowy.
Ludzie ktorzy sa niezdrowi emocjonalnie (tacy co mowia jestes nikim, nie uda ci sie, hahaha) nie moga byc juz powoli twoim wzorem do budowania swojej wartosci.
Inna sprawa jest jaki byc moze żal do rodziny najblizszej, to tez w sumie na terapii warto omowic.
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 16:12
autor: Maadziak
Dziękuję,
może i tak jest, tylko że jeśli nie zdam egzaminu który jest już nie długo, to bd- po co do tej szkoły poszłaś. A to jest najważniejsze na świecie! bo wtedy bd na dnie. A potem może pójdę na tą terapię.. skoro już któraś osoba tutaj o tym mówi, to może rzeczywiście coś w tym jest. Z resztą tyle ludzi przecież we mnie wierzy, oprócz mnie heh ale czasem warto innych posłuchać
Chyba wychowali mnie ludzie niestabilni emocjonalnie
-- 27 lutego 2015, o 16:12 --
tyle że zawsze chciałam żeby choć raz byli ze mnie troszkę dumni, ale jak tak to może nie teraz
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 16:22
autor: Jerry
Czyli, że chodzi o rodziców i maturę? Może powinnaś pójść do psychologa razem z nimi?
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 16:31
autor: Maadziak
Raczej nie to zły pomysł, bo kiedyś 3 lata temu dostałam skierowanie i mi nie pozwolili iść.
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 16:52
autor: Jerry
LOL? Rodzice nie pozwolili Ci iść do psychologa?
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 16:56
autor: Maadziak
No xdd
No nie chcieli po prostu.
to nie pozwolili
Jak działać, mimo to?
: 27 lutego 2015, o 17:35
autor: Jerry
a nie jesteś w stanie ich przekonać do poważnej rozmowy, zwrócić uwagę na to, że być może popełniają jakieś błędy?