Strona 1 z 1

Konflikt wewnętrzny, a zaburzenia

: 24 stycznia 2015, o 13:00
autor: nord
Przeczytałem artykuł Ciasteczka w którym było napisane że konflikt wewnętrzny może przyczynić się do powstania zaburzeń, że pierwotnie mamy swoje instynkty i potrzeby które dają nam szczęście i równowagę, jednak z uwagi że nie żyjemy sami na tym swiecie i mamy swoje powody to robimy większość rzeczy wbrew sobie np. zarabiamy robiąc to czego nie do końca lubimy, jestesmy wierni swoim połówkom choć mamy ochotę zrobić skok w bok, hajtamy się i zakładamy rodzinę bo wiemy że taka jest kolejność choć nie do końca czujemy że jesteśmy na to gotowi.

Trochę się zmartwiłem czytając ten artykuł i zastanawiam się czy jest trafny bo jakbyśmy robili to co nam instynkt podpowiada to pewnie życie byłoby bardziej przyjemne ale bez składu i ładu.
Teraz się zastanawiam czy jako częśc składowa mojego zaburzenia to konflikt wewnętrzny bo jeśli tak to co mam teraz zrobić, rzucić wszystko i robić wyłącznie to co mi się podoba ? Czy pozostaje racjonalizować ?

Konflikt wewnętrzny, a zaburzenia

: 24 stycznia 2015, o 13:31
autor: Lipton
Racjonalizować. Bo otóż nasze instynkty to pierwotna część nas, jednak podstawowym instynktem jest przetrwanie. A do tego potrzebna nam praca, zdobywanie doświadczenia, rodzina, potomstwo, aby móc przekazać nasze geny. Od innych zwierząt, różnimy się przede wszystkim tym że mamy również inteligencję, a ta często hamuje nasze instynkty, bądź trzyma je na uwięzi. To wszystko jest odpowiedzialne za nasze emocje.
Konflikt emocjonalny będzie raczej już na wyższym poziomie emocji- nie tym pierwotnym. I tutaj w grę wchodzi rodzina, nawyki, wychowanie, znajomi. Dlatego robienie co Ci się podoba raczej niewiele by rozwiązało :D

Konflikt wewnętrzny, a zaburzenia

: 24 stycznia 2015, o 13:51
autor: nierealna
I czerpałbyś radość tylko przez chwilę ;)

Konflikt wewnętrzny, a zaburzenia

: 24 stycznia 2015, o 17:42
autor: Mentos94
Inteligencja od inteligencji ktora powoduje te konflikty wewnetrzne jest nie wspolmiernie wyzsza, a zatem uwarunkowanej inteligencji lepiej nie sluchac