Strona 1 z 1
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:34
				autor: mella
				Mój problem polega na tym, że mój lęk jest jedynym objawem, nie mam agorafobii, hipochondrii czy derealizacji. Odczuwam stałe napięcie, brak koncentracji, trudno mi się czyta, ogląda tv, rozmawia. To przyszło nagle, po długotrwałym stresie. Po prostu któregoś dnia obudziłam się w napięciu. Domyślam się, że to przegrzanie umysłu. Leki nie działają. Czy to wogole jest nerwica? Czy mam stosować rady zawarte na forum, skoro jest to lęk sam z siebie, nie ma żadnych przyczyn? Mam wrażenie, że ten lęk jest za silny, żeby go pokonać metodami zawartymi na forum, wszyscy piszą o derealizacji, atakach paniki itd...
			 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:37
				autor: LuckyAdam
				Nie ma żadnych przyczyn? Przecież sama napisałaś, że po długotrwałym stresie. 

Moim zdaniem jak najbardziej może się lęk wolnopłynący sam utrzymywać.
 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:37
				autor: Mentos94
				Mam dokladnie to samo, lek wolnoplynacy, strasznie oslabia cialo, brak koncentracji i energi, tak wiec nie masz nic specjalnego
trzeba zresetowac umysl
			 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:40
				autor: mella
				ale teraz nie mam żadnych przyczyn, zeby ten lęk się utrzymywał, a to trwa już dwa lata
			 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:43
				autor: kasia333
				Nie ma w tym nic dziwnego, też lek wolnolynący czuję, a to że mam do tego odrealnienie to przecież nie oznacza innej formy lęku 

A nie denerwujesz się, ze masz lęk i nie możesz zwyczajnie rozmawiać, oglądać tv? A co z tym stresem się stało?
Nie chodzi o to aby mieć ataki paniki czy derealizacje 

 Odczuwanie lęku po stresie wystarczy przecież żeby widzieć co jest grane 

A lęk przed lękiem?
 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 18:52
				autor: mella
				Właśnie  denerwuję się  tym, że to nie przechodzi, bo jest to bardzo uciążliwe i wydaje się nie do przeskoczenia. Ale wogole zastanawia mnie sam ten lęk, nie mieści mi się w głowie, że ten lęk jest taki silny, może to jest coś głębszego niż zaburzenie lękowe?
			 
			
					
				mój lęk jest jakiś inny
				: 22 stycznia 2015, o 19:18
				autor: Mentos94
				tak to jest bardzo uciazliwe i tak jak piszesz tak z tego wynika ze tkwisz w nerwicowym kole w tym leku poniewaz poswiecasz mu uwage, filmy z umyslu i produkcja mysli i emocji przez umysl spowodowala ze zyjesz tym i wierzysz ze to prawda i tutaj wlasnie jest ta sztuczka umyslu, trzeba odwrocic role to ty musisz widziec swiat skierowac uwage na zycie, na drzewa, ludzi, swoja prace i dac jej pelna uwage, mowisz przez dlugotrwaly stres ja takze mialem wiele stresow i duzo zamartwiania sie i to gotowa recepta na lek wolnoplynacy poniewaz poprzez zamartwianie sie powodujemy ze umysl jest juz w takim nawykowym stanie, jest tak rozjuszony ze dziala powodujac wiele mysli, negatywnych mysli i jesli dalej sie martwisz czemu nie przechodzi i roznego typu takie mysli to tylko dodajesz ognia do tego systemu
trzeba to sobie uswiadomic jak to dziala i wiem ze to jest trudne poniewaz to wciaz jest we mnie i umysl bombarduje mnie myslami a jesli sie czyms zajme i mam to w dupie to za chwile uruchomi swoja nawykowa reakcje mechanizmu lekowego, dlatego tutaj trzeba sobie to uswiadomic i ZROZUMIEC i zyc bo rozkrecony jak karuzela umysl znowu nastawi sobie ta jedna mysl i bedzie ja krecil przez cale dnie albo i tygodnie dlatego ZAAKCEPtUJ I DZIALAJ, NIE ZWRACAJ UWAGI, to bedzie trwalo jakis czas tygodnie miesiace zanim system sie uspokoi i unormuje, ja sam teraz pisze te slowa bedac wyczerpanym i czujac kamien na sercu ale akceptuje to i robie swoje i tak dni tygodnie i wiecej, jezeli widze ze jest progress i przeblyski prawdziwego zycia a nie tkwienia w umysle i brania kazdej mysli za prawdziwa to to musi byc prawda
Umysl bedzie Cie zwodzil, chcial zebys znowu myslala o czyms, skierowala swoja uwage na myslenie, bezuzyteczne myslactwo, mysli ktore kraza jak plyty gramofonowe, dlatego na poczatek ode mnie rada to przeczytaj tematy z vademecum nerwic, aby zrozumiec istote mechanizmow lekowych i wiele pomocnych rad
Dodam jeszcze ze warto posluchac co ten czlowiek mowi i polecam przeczytac ''potege terazniejszosci'' bardzo pomocna ksiazka akuratnie w tym przypadku     
 https://www.youtube.com/watch?v=foU1qgOdtwg
  
https://www.youtube.com/watch?v=foU1qgOdtwg