ATAK.. czego??!!
: 4 lipca 2014, o 16:18
Nie wiem gdzie to napisać, mam nadzieję , że nikt na mnie nie nakrzyczy...
Z nerwicą jestem od kilku lat , niestety nie możemy się rozstać. Lęki, bezsenność, nerwobóle i na koniec zniszczone nerwy. mam tylko 20 lat...
Jednak jest coraz gorzej. Miałam okres "małej depresji" . jedzenie po prostu roslo mi w buzi, na wszystkich wrzeszczałam, na nic nie miałam siły i ochoty. tylko na to, żeby beczeć. Pomogły słabe tabletki. Na receptę, nie ziołowe. Nie pamiętam nazwy.
Aktualnie jestem za granicą. Mam tutaj dużo stresów, a jeden w szczególności, nie mniej, nie o tym.
Miałam wczoraj drugi ...atak ? Nie wiem jak to nazwać , naprawdę. Kiedy już kumulują mi się te nerwy, nie moge wytrzymać. Wrzeszczę, piszczę, rzucam czym popadnie no i najgorsze... robię sobie krzywdę. Kiedyś podrapałam się po twarzy. Wczoraj, po twarzy, szyi, nogach... wyrwałam sobie włosy. Wyglądam dzisiaj jak ofiara przemocy domowej.... :
boję się , że komuś kiedyś zrobię krzywdę. Nie wiem dlaczego to robię...
dodatkowo, chyba od tej nerwicy, strasznie się drapię. Ale tylko po nogach, chociaż ostatnio zaczyna się to dziać na całym ciele... na nogach mam rany. wyglądam strasznie, wstydze się wyjsc z domu. Ten napad "depresji" miałam miesiąc temu, i chyba wraca.... dodam , że jestem tylko na ziołowych tabletkach... boję się. Pomoże ktoś ?

Z nerwicą jestem od kilku lat , niestety nie możemy się rozstać. Lęki, bezsenność, nerwobóle i na koniec zniszczone nerwy. mam tylko 20 lat...
Jednak jest coraz gorzej. Miałam okres "małej depresji" . jedzenie po prostu roslo mi w buzi, na wszystkich wrzeszczałam, na nic nie miałam siły i ochoty. tylko na to, żeby beczeć. Pomogły słabe tabletki. Na receptę, nie ziołowe. Nie pamiętam nazwy.
Aktualnie jestem za granicą. Mam tutaj dużo stresów, a jeden w szczególności, nie mniej, nie o tym.
Miałam wczoraj drugi ...atak ? Nie wiem jak to nazwać , naprawdę. Kiedy już kumulują mi się te nerwy, nie moge wytrzymać. Wrzeszczę, piszczę, rzucam czym popadnie no i najgorsze... robię sobie krzywdę. Kiedyś podrapałam się po twarzy. Wczoraj, po twarzy, szyi, nogach... wyrwałam sobie włosy. Wyglądam dzisiaj jak ofiara przemocy domowej.... :

dodatkowo, chyba od tej nerwicy, strasznie się drapię. Ale tylko po nogach, chociaż ostatnio zaczyna się to dziać na całym ciele... na nogach mam rany. wyglądam strasznie, wstydze się wyjsc z domu. Ten napad "depresji" miałam miesiąc temu, i chyba wraca.... dodam , że jestem tylko na ziołowych tabletkach... boję się. Pomoże ktoś ?