Strona 1 z 2

Wizyta u psychiatry psychologa, jak wygląda?

: 12 marca 2012, o 18:04
autor: tara
witajcie.. poczytywalam sobie Was od dlugiego juz czasu bo mialam dziwne i mocno objawy ktore wskazywaly na nerwice choc oczywiscie ja.. nie chcialam wierzyc..co jak czytam jest tu dosc czeste :) u mnie wszystko kreci sie wokol serca a kiedys zoladka. w gimnazjum potem w liceum mialam problemy gastryczne czeste biegunki nusnosci, bole brzucha, po dokladnych badaniach powiedziano mi ze to nerwy. no ok.. w tamtym roku zdalam mature, idzie mi dobrze na studiach teraz mam ciekawa prace na wekendy niby wszystko powinno byc super ale nie jest. od roku ponad drecza mnie ataki leku wygladaja tak.. dretwiejace rece, serce potykajace tak jakby za kazdym razem bilo po trzy razy..mdli mnie przy tym cholernie..jest mi slabo..czuje ze sie dusze, dretwieja mi jezyk i wargi albo cala broda..boje sie ze to koniec ze mna..na poczatku byly tylko ataki ale od pol roku jakos mam objawy juz na stale..choc nie wszystkie naraz to jednak serce mi dokucza codziennie i dusznosci..poczytalam Was tutaj i widzialam tyle podobienstw..tyle tych samych opisow ze nabralam pewnosci ze jednak wydarzenia w moim rodzinynm domu danwniej dawniej zostawily we mnie jakis slad..szczegolnie ze lekarze..rozkladaja rece..zdrowa jak ryba - taka diagnoza - to wszystko nerwy..prosze poszukac psyhiatry psychologa..i tu wlasnie sprawa z ktora zwracam sie do Was..
Chcialam isc wpierw do psychiatry choc do terapeuty na pewno tez..musze poukladac sobie wszystkie swoje wewnetrzne sprawy..ale jednak chce isc do psychiatry bo to juz jest za silne..czuje ze nie daje rady...i powiedzcie mi prosze bo boje sie wizyty jak wyglada taka wizyta? czy trzeba opowiadac o sobie wszystko? bo jak ja pojde tak na szybko to polowe zapomne. czy taki psychiatra pyta tylko o objawy i daje leki? czy interesuje go strona psychologiczna? jak wyglada taka wizyta u psychiatry? z gory dziekuje za odpowiedzi. naprawde ulzylo mi jak sobie tu wszystko choc troche opisalam

Odp: wizyta u psychiatry

: 12 marca 2012, o 18:30
autor: Wojciech
Troche zalezy od psychiatry na fundusz a prywatnego ;) jak kiedys poszedlem do psychiatry z funduszu to ja bylem zapisany 16 10 a durgi pacjent 16 20...wiec nawet o objawy niedokladnie wypytywal i sie spieszyl choc durgim razem na fundusz inny psychiatra staral sie jak najlepiej ale i tak czas ich tam goni bo coraz wiecej osob biega do tych specjalnosci...
ale na pewno moze zapytac jak wyglada twoja sytuacja z rodzina, czy masz faceta czy ci sie uklada w domu w pracy, czy dawniej mialas problemy psychiczne, popyta jak radzilas sobie w szkole czy jestes niesmiala, czy masz problemy z forsa czy mieszkaniem, czy mieszkasz sama czy w ogole masz swoje mieszkanie czy mieszkasz u kogos, co sie stresuje ostatnio albo co sie dzialo zanim zachorowalas, jak wspomnisz mu o tym ze cos w dawno dawno sie dzialo zlego w domu na pewno o to spyta, psychiatrzy tez dociekaja skad to moglo sie wziasc i na jakim tle masz nerwice. na pewno wypyta o objawy o sen o leki o inne mozliwe choroby o badania jakie robilas do tej pory i czemu w ogole do niego przyszlas. no trzeba sie troche przygotowac przed wizyta. ogolnie psychiatrzy nie prowadza terapii chyba ze maja dyplomy terapeutyczne i uczyli sie tego, i skupiaja sie na lekach ewentualnie kieruja na terapie. nawet jesli czegos nie powiesz to nie martw sie dopowiesz na kolejnej wizycie. jakis tam jeden objaw czy jedna sprawa z zycia nie zmienia leczenia ani diagnozy. ale na pewno jesli nie wspomni o terapi to sama o nia pytaj czy cie skieruje czy cos moze polecic. pozdrawiam

Odp: wizyta u psychiatry

: 12 marca 2012, o 18:47
autor: szymon117
Ja mam to samo z sercem prz jednym uderzeniu jakby trzy razy uderżało ale do tego pocenie się dreszcze drętwiemie kończyn zaburzenia równowagi dd noi uczucie że odlatujd że jestem na granicy wytrzymałości

qwe u psychiatry

: 12 marca 2012, o 20:19
autor: qweasdzxc
Właśnie oficjalnie mogę się zaliczyć do grona lękowców, diagnoza psychiatry stany i zaburzenia lękowe.
Opowiedziałem swoją historyjkę psychiatrze. Wypytywał mnie o głosy, ilość wypalonej marychy, o padaczkę. Negowałem jego wszystkie pytania, zalecił mi terapię, wypisał mi leki i dorzucił jakieś mocniejsze kropelki ziołowe lecz nie dostałem recepty ponieważ muszę pierw porobić odpowiednie badania dotyczące zdrowia fizycznego, takie procedury mówi ;P. Diagnoza była dość prosta NERFFFFICA :!!!:
Od dzisiaj będę trochę mniej przesiadywał na forum, muszę o tym przestać myśleć. A i powiedział jedną trafną rzecz, że osoby z zaburzeniami lękowymi nie powinni czytać o chorobach w internecie ;>

Odp: qwe u psychiatry

: 12 marca 2012, o 20:38
autor: Wojciech
czyli powiedzial wszystko to co my tutaj mowilismy :) ale badania to od razu trzeba bylo porobic, juz bys mogl zaczac leczenie ale teraz nadrobisz ;)

Odp: qwe u psychiatry

: 12 marca 2012, o 20:56
autor: paprys91
qweasdzxc pisze:A i powiedział jedną trafną rzecz, że osoby z zaburzeniami lękowymi nie powinni czytać o chorobach w internecie ;>
szkoda ze dopiero od niedawna to Wiemy :D tyle co ja sie naczytalem to masakra, ale ciekawosc poprostu byla silniejsza...
a co za lek Ci przepisal? mam nadzieje ze wyjdziesz z tego raz dwa!

Odp: qwe u psychiatry

: 12 marca 2012, o 21:05
autor: qweasdzxc
Sam już jestem lepiej nastawiony, nie mówił, nie pytałem. Jednym słowem biorę się za siebie, a propos trochę tam było ludzi z psychozą, dziwnie tam się czułem w poczekalni :s

Odp: qwe u psychiatry

: 13 marca 2012, o 12:00
autor: Wojciech
Ja jak bylem kiedys u psychiatry to byly pierwsze zizyty i balem sie bardzo ze mam schiza, to akurat gosciu przede mna mial schiza i doktor go namawial na szpital. Ledwo wysiedzialem w tej poczekalni bo wszystko bylo slychac co mowili :)

Odp: qwe u psychiatry

: 13 marca 2012, o 17:00
autor: ddd
qweasdzxc ciebie tez wizyta podbudowala :) ja bylem dopiero raz i sama wizyta mi jakos pomogla, jutro mam kolejna a jakie leki dostales?

Odp: wizyta u psychiatry

: 14 marca 2012, o 17:15
autor: ddd
wizyta jak u lekarza. mowisz o objawach potem o klopotach jakie masz teraz a jakie mialas kiedys w domu czy w szkole albo pracy. wiadomo ze ten lekarz bedzie sie skupial na problemach ktore moga szkodzic glowie i docieka skad sie to wzielo. moj docieka bardzo ale n aterapie i tak kazal isc do psychologa bo on chce to wpisac w karte po prostu.

Odp: wizyta u psychiatry

: 14 marca 2012, o 17:27
autor: tara
Dziekuje Wam za odpowiedzi. Jesli pojde a moj stan mnie przekonuje co chwila ze musze..to na pewno prywatnie panstwowo za dlugie terminy czekania..mam dziwne obawy ze zapomne na wizycie o czyms waznym i zle mnie zdiagnozuje ale jak Wojciech mowisz..chyba nie szczegoly znacza o diagnozie i leczeniu. nie jestem w tym temacie az tak obyta wiem tylko ze pod 80 % postow Waszych moge sie podpisac..
szymon117 ale takie objawy masz tylko przy atakach czy czasem tak po prostu w ciagu dnia po kilkanascie razy? pozdrawiam

Odp: wizyta u psychiatry

: 14 marca 2012, o 18:36
autor: ddd
pewnie masz zmartwienie panno taro ze masz objawy ciagle a nie tylko ataki? tez sie o to obawialem ale rzadko kto ma tylko ataki jak postudiowalem wpisy wiec luuuzzzz to nadal nerwica ;D

Odp: wizyta u psychiatry

: 14 marca 2012, o 19:23
autor: tara
skad pewnosc ze jestem panna ? :) trafiles w dyche! tego sie wlasnie obawialam bo atak to dla mnie atak, wszedzie pisza ze trwa pol godziny a ja objawy potrafie miec przez cala dobe. najgorzej ze nie ma juz gdzie isc bo wszystkich lekarzy obeszlam. zostal tylko psychiatra ale ja nie jestem pewna czy na pewno to sprawa psychiki...i tak czuje sie rozdarta bo czuje sie nieziemsko fatalnie a nie widze zadnej opcji

Odp: wizyta u psychiatry

: 14 marca 2012, o 19:54
autor: ddd
tak mi sie powiedzialo z ta panna :) objawy moga trwac calymi dniami a nawet nocami WIEM COS O TYM BO TAK MAM. DLATEGO UWIERZ ZE TO WSZYSTKO OD LEKU. nie masz chyba dd wiec spoko bo to chyba najgorszy objaw wtedy wcale nie moznA uwiErzyc ze to jakas tam nerwica A JEDNAK I TAK TO ONA!
;)

Re: Wizyta u psychiatry psychologa, jak wygląda?

: 30 sierpnia 2013, o 22:27
autor: Borabora
Warto tu władować link do posta kolegi, ktory napisal jak mozna tez przygotowac sie do tej wizyty. Mnie niedlugo to czeka :)) hehe
analiza-wewnetrzengo-ja-czyli-moj-wlasn ... t3168.html

mam blokade przed psychologami, martwie sie ze bedzie cisza i nie bede mowil nic i tylko czas mi zleci...ehhh