Agresja, wybuchy złości, lęk przed agresją
: 30 czerwca 2025, o 16:15
Wszystko od rana było dobrze, fajnie się czułam, jedyne co to zamartwiałam się trochę o swoje zdrowie (mam hipochondrie). Ale ogólnie było ok. Karmiłam młodszego syna, on bardzo marudził i nagle przyszła mi jakaś ogromna złość. Zaczęłam krzyczeć, poczułam ogromny lęk w tym momencie, że tracę kontrolę nad sobą, nad złością, że z tej złości zaraz zrobię dzieciom krzywdę. Bardzo się tego wystraszyłam. Wszystko zrobiło się wokół mnie takie nierealne, jak we śnie, ja wpadłam w mega płacz i poczucie utraty kontroli.
Mam stwierdzoną nerwicę lękową, depresję i ocd (natrętne myśli, że zrobię komuś lub sobie krzywdę).
Mial ktoś takie nagle wybuchy złości? Jest tu ktoś, kto też boi się być zły, że komuś coś zrobi?
Mam stwierdzoną nerwicę lękową, depresję i ocd (natrętne myśli, że zrobię komuś lub sobie krzywdę).
Mial ktoś takie nagle wybuchy złości? Jest tu ktoś, kto też boi się być zły, że komuś coś zrobi?