Strona 1 z 1

Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 sierpnia 2022, o 23:56
autor: Kirian110
Cześć i czołem wszystkim. Nazywam się Paweł, mam 27 lat i od jakiegoś czasu dopadła mnie dziwna przypadlosc. Zaczynając od początku..
Byłem na studiach jakies 5-6 lat temu. 3 lata, 3 fajne lata. Na ostatnim roku studiów tuż przy egzaminach dopadło mnie zapalenie pęcherza ( albo to od razu była ta choroba nie jestem w stanie powiedzieć). Jako iż na egzaminach nie ma opcji wyjścia do ubikacji to bardzo sie stresowałem. Mimo wszystko udało mi się zdać te egazminy, pęcherz "niby" wyleczyłem lecz w kolejnych latach często powraca mi dziwne parcie na pęcherz. Zaczęło się od stresowych sytuacji, poza nimi siedząc w domu nie mam tego w ogóle. Charakteryzuje się to tym, że po prostu czuje, że chce mi się sikać, a gdy wejde w komfortową sytuacjie to ustaje (tak naprawde nie musze iść oddać moczu.
Byłem u urologa, powiedział że wszystko jest ok. Badania ok, unerwienie pęcherza w porządku, prostata ok. Byłem z tym równiez u psychiatry (rozmowa 3 minuty i recepta). Dostałem Alprox 0.25mg dziennie, i w razie w silniejsze na uspokojenie gdy bede wiedział ze bede mial jakas stresowa sytuacje w danym dniu( ich jeszcze nie brałem).
Początkowo omijałem stres, uciekałem od tego, ale w tym miejscu którym teraz jestem wszystko jest dla mnie stresującą sytuacją. Nie pojade z kims obcym w aucie, nie mowiac juz nawet o siedzeniu z boku jako pasażer. Do pracy dojezdzam bardzo daleko bo to około godzina drogi, plus dojazdy do klientów no ogolnie masakra. :(:
Nie wiem już jak sobie radzić. Narzeczonej i znajomym mniej wiecej zobrazowałem co mi dolega, niektorzy to rozumieją inni nie. Nie moge nic zaplanować, nigdzie wyjechać, wakacje czy cokolwiek. Dokładnie za 12 miesięcy będę miał swój ślub, a ja już dzisiaj myśle o tym jak ja dam rade. Już nie stresuje sie samym slubem, tylko tym, żeby mnie to nie złapało.. Ciężko mi z tym troche, nie lubie się żalić od wszystkiego uciekam, no ale w koncu musze coś z tym zrobić bo czuje, że niszcze sobie życie tym wszystkim.
Co mi dolega? Czy jest to nerwica lękowa? Czy jest jakas opcja, że to ma podłoże urologiczne a nie tylko psychiczne? Dodam, że po alkoholu gdy jestem pijany i nie myśle o tym to nie mam za bardzo granic, moge robić co chce i nie myśle o tym. Gdzie się udać? Jakies terapie?Może ma ktos podobnie lub miał i sobie z tym poradził? Z góry dziękuje z odpowiedzi.
Pozdrawiam

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 10:15
autor: Megawat
Cześć Kirian110!

Uporałeś się ze swoim problemem? Mam podobne doświadczenia od lat. Wiele badań, wizyt u urologów, endokrynologów. Antybiotyki, leki na pęcherz nadreaktywny. Wiele kuracji i brak popraw. Lekarze innych specjalizacji wysyłają mnie do psychiatry ale ja powątpiewam w psychosomatyczną przyczynę niszczącego życie parcia. Szukając osób o podobnej przypadłości natrafiłem na to forum. Może jest tu więcej osób cierpiących przez tego typu dolegliwości?

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 10:52
autor: zosialach
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 10:15
Cześć Kirian110!

Uporałeś się ze swoim problemem? Mam podobne doświadczenia od lat. Wiele badań, wizyt u urologów, endokrynologów. Antybiotyki, leki na pęcherz nadreaktywny. Wiele kuracji i brak popraw. Lekarze innych specjalizacji wysyłają mnie do psychiatry ale ja powątpiewam w psychosomatyczną przyczynę niszczącego życie parcia. Szukając osób o podobnej przypadłości natrafiłem na to forum. Może jest tu więcej osób cierpiących przez tego typu dolegliwości?
Hej, miałam tak przez chwilę, ale u mnie problem stanowiły jelita, które przez gromadzenie się gazów powodowały niekomfortowe odczucia pęcherza, parcie. Nie mówię, że to samo Tobie dolega, ale może spójrz na to z innej strony, może właśnie problem jest gdzie indziej 😉

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 11:06
autor: Megawat
zosialach pisze:
7 grudnia 2022, o 10:52
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 10:15
Cześć Kirian110!

Uporałeś się ze swoim problemem? Mam podobne doświadczenia od lat. Wiele badań, wizyt u urologów, endokrynologów. Antybiotyki, leki na pęcherz nadreaktywny. Wiele kuracji i brak popraw. Lekarze innych specjalizacji wysyłają mnie do psychiatry ale ja powątpiewam w psychosomatyczną przyczynę niszczącego życie parcia. Szukając osób o podobnej przypadłości natrafiłem na to forum. Może jest tu więcej osób cierpiących przez tego typu dolegliwości?
Hej, miałam tak przez chwilę, ale u mnie problem stanowiły jelita, które przez gromadzenie się gazów powodowały niekomfortowe odczucia pęcherza, parcie. Nie mówię, że to samo Tobie dolega, ale może spójrz na to z innej strony, może właśnie problem jest gdzie indziej 😉
Może być gdzie indziej. Nie wykluczam. Przez 14 lat wykiełkowało wiele hipotez ale nic się nie potwierdziło. Najgorsze są noce. Jak nie mam nasilonych objawów to wstaję 1-2 razy do toalety i wtedy jestem zadowolony, akceptuję to. Podczas nasilenia dolegliwości pęcherz wybudza mnie co 30 min-1 godzinę. Jak się można domyślać czuję się następnego dnia fatalnie, jakbym w ogóle nie spał. Gdy gorszy czas potrwa tydzień, dwa to jestem już chodzącym zombie. Praca, czy zwykłe kontakty z innymi ludźmi to dla mnie nie lada wyzwanie. Towarzyszy mi ciągle poczucie niesprawiedliwości i brak większej nadziei na poprawę.

zosialach Z kontekstu Twojej odpowiedzi wynika, że poradziłaś sobie ze swoimi dolegliwościami. Możesz opisać swoją historię szerzej?

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 11:16
autor: Dzidek
Można powiedzieć miałem z tym częściowy problem ale nie z powodów fizycznych (chociaż zdarzyło mi się przeziębić pęcherz np. siadając na zimnym podłożu). Jak chodziłem jeszcze do gimnazjum to miałem jeden dzień gdzie czułem silne parcie. Tak sobie po tym wkręciłem to wszystko że do łazienki chodziłem co 1h nawet jak nie czułem potrzeby bo się po prostu bałem że znowu zdarzy mi się ta sytuacja (musiałem wyjść z klasy w środku lekcji, a nasza szkoła nie bardzo chętnie wypuszczała do łazienki tłumacząc się tym że ,,miałeś czas na przerwie''). Ta sytuacja towarzyszyła mi przez lata i zawsze była ta potrzeba jak gdzieś się wyjeżdżało to żeby łazienka była w pobliżu. Także w moim przypadku to było bardziej z powodów psychicznych.

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 11:27
autor: zosialach
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 11:06
zosialach pisze:
7 grudnia 2022, o 10:52
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 10:15
Cześć Kirian110!

Uporałeś się ze swoim problemem? Mam podobne doświadczenia od lat. Wiele badań, wizyt u urologów, endokrynologów. Antybiotyki, leki na pęcherz nadreaktywny. Wiele kuracji i brak popraw. Lekarze innych specjalizacji wysyłają mnie do psychiatry ale ja powątpiewam w psychosomatyczną przyczynę niszczącego życie parcia. Szukając osób o podobnej przypadłości natrafiłem na to forum. Może jest tu więcej osób cierpiących przez tego typu dolegliwości?
Hej, miałam tak przez chwilę, ale u mnie problem stanowiły jelita, które przez gromadzenie się gazów powodowały niekomfortowe odczucia pęcherza, parcie. Nie mówię, że to samo Tobie dolega, ale może spójrz na to z innej strony, może właśnie problem jest gdzie indziej 😉
Może być gdzie indziej. Nie wykluczam. Przez 14 lat wykiełkowało wiele hipotez ale nic się nie potwierdziło. Najgorsze są noce. Jak nie mam nasilonych objawów to wstaję 1-2 razy do toalety i wtedy jestem zadowolony, akceptuję to. Podczas nasilenia dolegliwości pęcherz wybudza mnie co 30 min-1 godzinę. Jak się można domyślać czuję się następnego dnia fatalnie, jakbym w ogóle nie spał. Gdy gorszy czas potrwa tydzień, dwa to jestem już chodzącym zombie. Praca, czy zwykłe kontakty z innymi ludźmi to dla mnie nie lada wyzwanie. Towarzyszy mi ciągle poczucie niesprawiedliwości i brak większej nadziei na poprawę.

zosialach Z kontekstu Twojej odpowiedzi wynika, że poradziłaś sobie ze swoimi dolegliwościami. Możesz opisać swoją historię szerzej?

Nie wiem czy zmagałam się z tym samym co Ty, ale u mnie wystarczyło unormować szajbę w jelitach. Zmieniłam dietę, wyzbylam się produktów zawierających laktozę, zaczęłam łykać pre i probiotyki oraz maslan sodu. Fakt faktem pojawiają się sporadycznie takie problemy przy większych napięciach mięśniowych brzucha, bo strasznie się spinam w sytuacjach stresowych, ale o niebo lepiej już funkcjonuję.

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 7 grudnia 2022, o 11:32
autor: zosialach
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 11:06
zosialach pisze:
7 grudnia 2022, o 10:52
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 10:15
Cześć Kirian110!

Uporałeś się ze swoim problemem? Mam podobne doświadczenia od lat. Wiele badań, wizyt u urologów, endokrynologów. Antybiotyki, leki na pęcherz nadreaktywny. Wiele kuracji i brak popraw. Lekarze innych specjalizacji wysyłają mnie do psychiatry ale ja powątpiewam w psychosomatyczną przyczynę niszczącego życie parcia. Szukając osób o podobnej przypadłości natrafiłem na to forum. Może jest tu więcej osób cierpiących przez tego typu dolegliwości?
Hej, miałam tak przez chwilę, ale u mnie problem stanowiły jelita, które przez gromadzenie się gazów powodowały niekomfortowe odczucia pęcherza, parcie. Nie mówię, że to samo Tobie dolega, ale może spójrz na to z innej strony, może właśnie problem jest gdzie indziej 😉
Może być gdzie indziej. Nie wykluczam. Przez 14 lat wykiełkowało wiele hipotez ale nic się nie potwierdziło. Najgorsze są noce. Jak nie mam nasilonych objawów to wstaję 1-2 razy do toalety i wtedy jestem zadowolony, akceptuję to. Podczas nasilenia dolegliwości pęcherz wybudza mnie co 30 min-1 godzinę. Jak się można domyślać czuję się następnego dnia fatalnie, jakbym w ogóle nie spał. Gdy gorszy czas potrwa tydzień, dwa to jestem już chodzącym zombie. Praca, czy zwykłe kontakty z innymi ludźmi to dla mnie nie lada wyzwanie. Towarzyszy mi ciągle poczucie niesprawiedliwości i brak większej nadziei na poprawę.

zosialach Z kontekstu Twojej odpowiedzi wynika, że poradziłaś sobie ze swoimi dolegliwościami. Możesz opisać swoją historię szerzej?
A historia nie skomplikowana. Odczuwałam silne parcie na pęcherz, jakby ktoś mi kamień tam położył. Nie było mowy o leżeniu na plecach, bo to nasilało objawy. Najgorsze były w sumie wieczory, bo zanim zasnęłam to z 5 razy gnalam do toalety, chociaż mój problem nie był tak duży jak Twój, bo mnie parcie nie wybudzalo w nocy, jak zasnęłam tak spałam. Czułam ciężkość w podbrzuszu, dyskomfort. Nie koniecznie wiąże to z sytuacjami stresowymi, bo był u mnie w tamtym okresie względny spokój, no oprócz nasilenia objawów nerwicowych. To tyle

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 8 grudnia 2022, o 15:41
autor: Katja
zosialach pisze:
7 grudnia 2022, o 11:32
Megawat pisze:
7 grudnia 2022, o 11:06
zosialach pisze:
7 grudnia 2022, o 10:52


Hej, miałam tak przez chwilę, ale u mnie problem stanowiły jelita, które przez gromadzenie się gazów powodowały niekomfortowe odczucia pęcherza, parcie. Nie mówię, że to samo Tobie dolega, ale może spójrz na to z innej strony, może właśnie problem jest gdzie indziej 😉
Może być gdzie indziej. Nie wykluczam. Przez 14 lat wykiełkowało wiele hipotez ale nic się nie potwierdziło. Najgorsze są noce. Jak nie mam nasilonych objawów to wstaję 1-2 razy do toalety i wtedy jestem zadowolony, akceptuję to. Podczas nasilenia dolegliwości pęcherz wybudza mnie co 30 min-1 godzinę. Jak się można domyślać czuję się następnego dnia fatalnie, jakbym w ogóle nie spał. Gdy gorszy czas potrwa tydzień, dwa to jestem już chodzącym zombie. Praca, czy zwykłe kontakty z innymi ludźmi to dla mnie nie lada wyzwanie. Towarzyszy mi ciągle poczucie niesprawiedliwości i brak większej nadziei na poprawę.

zosialach Z kontekstu Twojej odpowiedzi wynika, że poradziłaś sobie ze swoimi dolegliwościami. Możesz opisać swoją historię szerzej?
A historia nie skomplikowana. Odczuwałam silne parcie na pęcherz, jakby ktoś mi kamień tam położył. Nie było mowy o leżeniu na plecach, bo to nasilało objawy. Najgorsze były w sumie wieczory, bo zanim zasnęłam to z 5 razy gnalam do toalety, chociaż mój problem nie był tak duży jak Twój, bo mnie parcie nie wybudzalo w nocy, jak zasnęłam tak spałam. Czułam ciężkość w podbrzuszu, dyskomfort. Nie koniecznie wiąże to z sytuacjami stresowymi, bo był u mnie w tamtym okresie względny spokój, no oprócz nasilenia objawów nerwicowych. To tyle
Jeżeli pęcherz źle pracuje w powodów jelitowych, to zazwyczaj nie ma nocnego wybudzania się (ewentualnie budzisz się pomiędzy 5-7 zrobić siku).

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 8 grudnia 2022, o 19:24
autor: mike48
Niestety też mam tę przypadłość od roku. Parcie na pęcherz w sytuacjach, w których nie można skorzystać z toalety. Masakra, to jest chyba najbardziej ograniczający objaw nerwicy, niby nie siada na psychikę, ale mocno utrudnia codzienne życie. Jest już i tak lepiej niż było, ale ciągle w pewnych sytuacjach to się utrzymuje. Nie wiem już kompletnie jak się tego pozbyć.

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 8 grudnia 2022, o 21:36
autor: Katja
mike48 pisze:
8 grudnia 2022, o 19:24
Niestety też mam tę przypadłość od roku. Parcie na pęcherz w sytuacjach, w których nie można skorzystać z toalety. Masakra, to jest chyba najbardziej ograniczający objaw nerwicy, niby nie siada na psychikę, ale mocno utrudnia codzienne życie. Jest już i tak lepiej niż było, ale ciągle w pewnych sytuacjach to się utrzymuje. Nie wiem już kompletnie jak się tego pozbyć.
Masaże rozluźniające zbyt napięte MDM lub lekki rozluźniające pęcherz.

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 15 grudnia 2022, o 16:46
autor: mike48
Katja pisze:
8 grudnia 2022, o 21:36
mike48 pisze:
8 grudnia 2022, o 19:24
Niestety też mam tę przypadłość od roku. Parcie na pęcherz w sytuacjach, w których nie można skorzystać z toalety. Masakra, to jest chyba najbardziej ograniczający objaw nerwicy, niby nie siada na psychikę, ale mocno utrudnia codzienne życie. Jest już i tak lepiej niż było, ale ciągle w pewnych sytuacjach to się utrzymuje. Nie wiem już kompletnie jak się tego pozbyć.
Masaże rozluźniające zbyt napięte MDM lub lekki rozluźniające pęcherz.
A jakie masz z tym doświadczenia? Wiem z twoich nagrań, że też miałaś ten problem. Czy leki pomagają na problem stricte nerwicowy?

Re: Dziwne parcie na pęcherz/ nerwica lękowa

: 16 grudnia 2022, o 11:36
autor: Katja
mike48 pisze:
15 grudnia 2022, o 16:46
Katja pisze:
8 grudnia 2022, o 21:36
mike48 pisze:
8 grudnia 2022, o 19:24
Niestety też mam tę przypadłość od roku. Parcie na pęcherz w sytuacjach, w których nie można skorzystać z toalety. Masakra, to jest chyba najbardziej ograniczający objaw nerwicy, niby nie siada na psychikę, ale mocno utrudnia codzienne życie. Jest już i tak lepiej niż było, ale ciągle w pewnych sytuacjach to się utrzymuje. Nie wiem już kompletnie jak się tego pozbyć.
Masaże rozluźniające zbyt napięte MDM lub lekki rozluźniające pęcherz.
A jakie masz z tym doświadczenia? Wiem z twoich nagrań, że też miałaś ten problem. Czy leki pomagają na problem stricte nerwicowy?
O moich doświadczeniach, to bym książkę mogła napisać :D
U mnie przyczyna jest w jelitach, a oczywiście praprzyczyna to stres (chronicznie podbudzony układ wegetatywny). Do tego dochodzi również spięcie mięśni.

Natomiast u Ciebie parcie pojawia się w sytuacjach, gdy nie możesz skorzystać z toalety, co wyraźnie wskazuje na spięcie mięśni. Są leki rozluźniające mięśnie pęcherza, na niektóry też bardzo dobrze działają antydepresanty, dobrze byłoby też wybrać się na psychoterapię.