fajne zajęcia dla nerwicowca w dobie pandemii
: 18 grudnia 2020, o 18:43
Hejka!
Post może nie jakiś odkrywczy, ale serio potrzebuje pomysłów. Jestem na etapie mozolnego wychodzenia z nawrotu nerwicy. Jak wszyscy wiecie, łatwo nie jest, ale widzę już światełka w tunelu. Utrudnia to wszystko - pewnie jak i u Was - fakt, że jest pandemia, i jeszcze nasza urocza polska zima w bonusie
Poszłoby się do kina, do knajpki, na siłownię, pojechałoby się na jakieś wakajki - a tu NIE DA SIĘ. Jeszcze dołożyli obostrzeń, co, nie powiem, troszkę mi podcięło skrzydła
No i szukam pracy, na razie bez skutku.
Podpowiedzcie prosze, co ratuje Was od nudy (bo nuda i bezczynność prowadzi do lęku, tak u mnie jest przynajmniej).
Mi ratują dupę fajne ćwiczenia na yt, pisanie, czytanie, nauka hiszpańskiego i codzienny mindfullness.
Co jeszcze fajnego robicie, żeby przetrwać trudny czas i pokorzystać z życia?
Post może nie jakiś odkrywczy, ale serio potrzebuje pomysłów. Jestem na etapie mozolnego wychodzenia z nawrotu nerwicy. Jak wszyscy wiecie, łatwo nie jest, ale widzę już światełka w tunelu. Utrudnia to wszystko - pewnie jak i u Was - fakt, że jest pandemia, i jeszcze nasza urocza polska zima w bonusie

Poszłoby się do kina, do knajpki, na siłownię, pojechałoby się na jakieś wakajki - a tu NIE DA SIĘ. Jeszcze dołożyli obostrzeń, co, nie powiem, troszkę mi podcięło skrzydła

Podpowiedzcie prosze, co ratuje Was od nudy (bo nuda i bezczynność prowadzi do lęku, tak u mnie jest przynajmniej).
Mi ratują dupę fajne ćwiczenia na yt, pisanie, czytanie, nauka hiszpańskiego i codzienny mindfullness.
Co jeszcze fajnego robicie, żeby przetrwać trudny czas i pokorzystać z życia?