Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Cześć

Mam ponad 30 wiosen Żona dziecko Przy wejściu do mojej klatki balkon
mają ludzie którzy mnie zaczepiają.Nie patrze na nich ale to nic nie daje.
Najpierw facet ciągle zaczepiał teraz jego kobieta jak wracam z pracy mówi hej pi....
hej ci...Nie wiem co mam robić przerasta mnie to nie wiem jak reagować .
Nie mam odwagi wykonać żadnej reakcji zawsze raczej byłem nieśmiały.
Proszę o pomoc

Jak ktoś się tak drze do Ciebie to znaczy, że jest jakąś patologią. Podnieś głowę i zignoruj tak jakby ich nie było.

Dziękuję za odpowiedz nie mam na tyle sily.
Widzą ze jesten wystrszony.
Nie chce taki być.

Olej ich, nic Ci nie moga zrobic. Zawsze mozesz zadzwonic po straz miejska gdyby cos.

12Darek90 pisze: ↑

2 maja 2020, o 21:03

Olej ich, nic Ci nie moga zrobic. Zawsze mozesz zadzwonic po straz miejska gdyby cos.

Dziękuję za odpowiedź

Hej Mateus, ci ludzie swoim zachowaniem wystawiają świadectwo sobie a nie Tobie. Mieszkałam długo w dość nieciekawej dzielnicy w Wawie gdzie tego typu zachowania zdarzały się, radziłabym nie wdawać się w dyskusje ( takie osoby "leczą" tym swoje braki, kompleksy, niskie poczucie własnej wartości ), ewentualnie jeśli czujesz się na siłach zastosować metodę bycia uprzejmym ( ciężej atakować osobę, która odnosi się do ciebie grzecznie i z szacunkiem, poza tym tego typu osoby często mają poczucie niedowartościowania ) możesz więc w sprzyjających okolicznościach zapytać ich "Czy ja Państwa obrażam?" albo "Dlaczego sąsiedzie atakujesz mnie, zrobiłem ci coś złego?" czy coś w tym stylu. Jak to nie podziała to zgłosić sprawę, wbrew pozorom większość tylko kozaczy.
Pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź

Nie sensu odnosic sie do tych osob tylko gorzej bedzie.Jestem nadwrazliwy wygladam na wystraszonego

Wiem że się boisz idź z tym na policję niech dziwlnicowy tym się zajmie