Pomiedzy mlotem i kowadłem.
: 17 kwietnia 2020, o 23:33
Cześć,
Jestem strasznie rozdarta i nie wiem co mam zrobić. Jestem kierownikiem zmiany w supermarkecie . Z racji pandemii koronawirusa zaczelam panikowac i moja nerwica po dwoch latach spokoju wrocila ze zdwojoną siłą z wszystkimi objawami . Z racji tego iż jeżdżę do pracy komunikacja, w sklepie mam kontakt z wieloma ludźmi , którzy nie wiadomo co roznosza mój strach urósł do takiego stopnia że postanowiłam odejść z pracy. Złożyłam wypowiedzenie i prawie miesiąc jestem już na zwolnieniu lekarskim.
Niestety nie wiem czy decyzja podjęta pod wpływem emocji była właściwa. Bo co prawda nie przepadam za swoją praca i już dawno zbierałam się do tego aby się zwolnić to jednak jest to pewne źródło dochodu. A wiem że teraz w tych trudnych czasach ciężko bd znalesc nowa pracę, a nie chce siedzieć miesiącami w domu bo do nerwicy dolaczy depresja.
Jak uważacie? Powinnam spróbować odkręcić ta sytuację z wypowiedzeniem i chodzić tam pomimo panicznego lęku czy zaryzykowac , porzucić pracę i przeczekać w domu szukając nowej.
Nie lubię tej pracy, ale chyba lęk przed znalezieniem nowej pracy jest równie silny jak ta nienawiść do aktualnego miejsca zatrudnienia.
Jestem strasznie rozdarta i nie wiem co mam zrobić. Jestem kierownikiem zmiany w supermarkecie . Z racji pandemii koronawirusa zaczelam panikowac i moja nerwica po dwoch latach spokoju wrocila ze zdwojoną siłą z wszystkimi objawami . Z racji tego iż jeżdżę do pracy komunikacja, w sklepie mam kontakt z wieloma ludźmi , którzy nie wiadomo co roznosza mój strach urósł do takiego stopnia że postanowiłam odejść z pracy. Złożyłam wypowiedzenie i prawie miesiąc jestem już na zwolnieniu lekarskim.
Niestety nie wiem czy decyzja podjęta pod wpływem emocji była właściwa. Bo co prawda nie przepadam za swoją praca i już dawno zbierałam się do tego aby się zwolnić to jednak jest to pewne źródło dochodu. A wiem że teraz w tych trudnych czasach ciężko bd znalesc nowa pracę, a nie chce siedzieć miesiącami w domu bo do nerwicy dolaczy depresja.
Jak uważacie? Powinnam spróbować odkręcić ta sytuację z wypowiedzeniem i chodzić tam pomimo panicznego lęku czy zaryzykowac , porzucić pracę i przeczekać w domu szukając nowej.
Nie lubię tej pracy, ale chyba lęk przed znalezieniem nowej pracy jest równie silny jak ta nienawiść do aktualnego miejsca zatrudnienia.