Strona 1 z 1

czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 17:40
autor: nymphette
Hej,

ostatnio już pisałam post, że z powodu wirusa czuję się gorzej. Mimo kilku dni próby znoszenia lęku i akcpetowania średnio sobie poradziłam i wzięłam lek przeciwlękowy, który miałam na wypadek gdyby. Kiedyś brałam go częściej, od grudnia starałam sobie sama radzić i wzięłam go zaledwie 2 razy przez 3 dni. Większość trudniejszych sytuacji z czasu grudzień- połowa marca, przechodziłam zazwyczaj bez leku.
Ale teraz nie dawałam rady i biorę go od niedzieli. I mam wyrzuty sumienia że nie próbuję zwalczyć lęku sama. Tzn trochę próbuje, bo biorę go i tak minimalną dawkę (połówkę tabletki,czyli 2,5 mg raz dziennie) i próbuję tłumaczyć sobie itd. Ale jestem zła na siebie że go biorę mimo wszystko i że nigdy nie dam rady się odburzyć jak będę się czasami wspomagać tym lekiem...
ale naprawdę mimo prób zmniejszenia napięcia (codziennie dużo spacerów po lesie, joga i relaksacja) mało co to dawało, a w końcu nawet ich nie mogłam zrobić bo już mi było źle, nie mogłam spać i jeść.

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 18:22
autor: lubieplacki13
Co to za lek?

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 19:05
autor: nymphette
lubieplacki13 pisze:
2 kwietnia 2020, o 18:22
Co to za lek?
Cloranxen, tylko nie pisz że jest słaby albo nie działa bo sobie znowu cos wkręcę :/ ogólnie strasznie nie lubię brać leków jakichkolwiek i unikam

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 19:27
autor: mrunban
Doraźnie można brać leki uspokajające szczególnie jeśli masz stały lęk i chcesz sobie ochłonąć, co innego jakbyś miała nie wiem ataki paniki i chciała je przeczekać i brałabyś uspokajacze to wtedy byłaby może i rozbieżność, ale tak to można. Ja mam terapię u Wiktora od grudnia i doraźnie od samego początku pozwolił mi brać w razie co lek i od razu też zaznaczył, że poczucia winy i naskakiwanie na siebie jest gorsze niż lęk, w takim sensie, że ważniejsze jest wyrozumienie dla siebie niż to, że czasem się wspomożemy uspokajaczem.

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 21:02
autor: lubieplacki13
nymphette pisze:
2 kwietnia 2020, o 19:05
lubieplacki13 pisze:
2 kwietnia 2020, o 18:22
Co to za lek?
Cloranxen, tylko nie pisz że jest słaby albo nie działa bo sobie znowu cos wkręcę :/ ogólnie strasznie nie lubię brać leków jakichkolwiek i unikam
Heh słaby nie jest :) Ale nie możesz mieć wyrzutów sumienia, że się nim wspomagasz. Jest ciężki czas bardzo dla wszystkich i to zrozumiałe.

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 21:10
autor: SasankaLesna
kochana, paradoksalnie, jeśli dasz sobie pozwolenie żeby w razie "w" brać ten lęk i nie będziesz się szarpać z presją walki bez wspomagania, to może okazać się, że lek nie będzie Ci często potrzebny :). po co sobie robić presję, kiedy można jej nie robić? :)

Re: czuję się winna

: 2 kwietnia 2020, o 21:10
autor: SasankaLesna
lek nie lęk :) chociaz lęk się też czasem bierze ;)