Strona 1 z 1

Ogromny chaos w głowie

: 22 listopada 2019, o 22:32
autor: Kaadoka
Witam wszystkich, jestem aktualnie trochę w kropce ponieważ pozbylem się lęku ze swojego życia już w miarę dawno,jedynie co mnie teraz trapi to wieczna niekończąca się analiza i rozmyślanie plus wrażenie strasznego mętliku w głowie. Ogólnie moja nerwa ewoulowala na taki poziom że cały czas mam straszny "burdel" w głowie, sa tygodnie że jest naprawdę dobrze, czasami nawet czuję się jak by nigdy mi nic było, wstaje i upadam z tym moim zaburzeniem. Mam takie dni że mam straszny niepokój w głowie, miliony myśli, przemyśleń, rozkmin, analiz. Prowadzę notatnik w telefonie w którym zapisuje sobie swoje myśli, analizy itp dotyczące mnie i mojego stanu,czasami mam wrażenie że jest to moje natrectwo ponieważ gdy zapisze poczuje jakąś "ulgę" ale czasami nawet to nic nie daje. Gdy łapie mnie to uczucie tego zamętu w głowie to nie wiem co mam ze sobą zrobić, nie wiem jak się uspokoić. A gdy jest lepszy dzień, to czuję spokój, każdą moją myśl umiem racjonalnie wytlumaczyc i czuć się spokojnie ale to znowu wraca i tak w kółko. Myślę że to jest ten moment że muszę zrobić coś ze sobą i z zaburzeniem bo już mnie to przerasta powoli. Mam 21 lat, całe moje zaburzenie zaczęło się jakoś z 3 lata temu, były to wzloty i upadki, miałem lęki, dd. Ale teraz jestem długo na takim etapie że zrobiłem się silniejszy, i nie mam lęku już dłuższy czas a derealizacja szybciej znika niż przychodzi. Troche się też od tego roku zmieniłem, zacząłem ćwiczyć na siłowni, odstawilem codzienne picie gazowanego i ogólnie jestem z siebie dumny. Gdy zaczęło się zaburzenie u mnie, powiedziałem to mojej mamie że coś się ze mną dzieje, byłem parę razy u psychologa, ale i tak nie zapomniałem o zaburzeniu i tak od paru lat dalej w tym tkwie a moja mama nic o tym nie wie. Nie wiem jak mam jej też to powiedzieć. Niby mam te zaburzenie ale potrafię się cieszyć z życia, czasami mam taki humor dobry że potrafię tańczyć a wszystkie problemy, analizy wydają się banalne. Teraz też mam zamęt w głowie i nie wiem co mam pisać żeby to jakoś wytłumaczyć. Tak jak napisałem powyżej zapisuje już w sumie od dłuższego czasu moje myśli, rzeczy które muszę zrobić, przemyślenia dotyczące mnie, nerwicy w notatniku, tych notatek już mam z 400, nie wiem dlaczego to robię, może to jest natrectwo? Co możecie mi doradzić?

Re: Ogromny chaos w głowie

: 29 listopada 2019, o 17:57
autor: Sine
Zapisujesz myśli, analizy itp ale w jakim celu? Generalnie w odburzeniu chodzi o to, żeby stopować te analizy a Ty je zapisujesz, drazysz temat i stad ten mętlik w głowie :)

Re: Ogromny chaos w głowie

: 21 kwietnia 2020, o 21:22
autor: nadzieja1234
Kaadoka pisze:
22 listopada 2019, o 22:32
Witam wszystkich, jestem aktualnie trochę w kropce ponieważ pozbylem się lęku ze swojego życia już w miarę dawno,jedynie co mnie teraz trapi to wieczna niekończąca się analiza i rozmyślanie plus wrażenie strasznego mętliku w głowie. Ogólnie moja nerwa ewoulowala na taki poziom że cały czas mam straszny "burdel" w głowie, sa tygodnie że jest naprawdę dobrze, czasami nawet czuję się jak by nigdy mi nic było, wstaje i upadam z tym moim zaburzeniem. Mam takie dni że mam straszny niepokój w głowie, miliony myśli, przemyśleń, rozkmin, analiz. Prowadzę notatnik w telefonie w którym zapisuje sobie swoje myśli, analizy itp dotyczące mnie i mojego stanu,czasami mam wrażenie że jest to moje natrectwo ponieważ gdy zapisze poczuje jakąś "ulgę" ale czasami nawet to nic nie daje. Gdy łapie mnie to uczucie tego zamętu w głowie to nie wiem co mam ze sobą zrobić, nie wiem jak się uspokoić. A gdy jest lepszy dzień, to czuję spokój, każdą moją myśl umiem racjonalnie wytlumaczyc i czuć się spokojnie ale to znowu wraca i tak w kółko. Myślę że to jest ten moment że muszę zrobić coś ze sobą i z zaburzeniem bo już mnie to przerasta powoli. Mam 21 lat, całe moje zaburzenie zaczęło się jakoś z 3 lata temu, były to wzloty i upadki, miałem lęki, dd. Ale teraz jestem długo na takim etapie że zrobiłem się silniejszy, i nie mam lęku już dłuższy czas a derealizacja szybciej znika niż przychodzi. Troche się też od tego roku zmieniłem, zacząłem ćwiczyć na siłowni, odstawilem codzienne picie gazowanego i ogólnie jestem z siebie dumny. Gdy zaczęło się zaburzenie u mnie, powiedziałem to mojej mamie że coś się ze mną dzieje, byłem parę razy u psychologa, ale i tak nie zapomniałem o zaburzeniu i tak od paru lat dalej w tym tkwie a moja mama nic o tym nie wie. Nie wiem jak mam jej też to powiedzieć. Niby mam te zaburzenie ale potrafię się cieszyć z życia, czasami mam taki humor dobry że potrafię tańczyć a wszystkie problemy, analizy wydają się banalne. Teraz też mam zamęt w głowie i nie wiem co mam pisać żeby to jakoś wytłumaczyć. Tak jak napisałem powyżej zapisuje już w sumie od dłuższego czasu moje myśli, rzeczy które muszę zrobić, przemyślenia dotyczące mnie, nerwicy w notatniku, tych notatek już mam z 400, nie wiem dlaczego to robię, może to jest natrectwo? Co możecie mi doradzić?
Tez mam ten chaos w głowie, jakbym cały czas nie mogła skupić się na tu i teraz i łaskotanie w głowie z pędzącymi myślami .... i odcięcie od siebie

Re: Ogromny chaos w głowie

: 24 czerwca 2020, o 20:04
autor: kiki90
ja mam ostatnio to samo probuje nie analizowac i wogole robie zeczy relaksujace dla siebie a powiedzcie mi czy to ze wszystkiego sie boje i objaw nierealnosci swiata to jest objaw lekow i nerwicy lekowej

Re: Ogromny chaos w głowie

: 24 czerwca 2020, o 20:04
autor: eyeswithoutaface
kiki90 pisze:
24 czerwca 2020, o 20:04
ja mam ostatnio to samo probuje nie analizowac i wogole robie zeczy relaksujace dla siebie a powiedzcie mi czy to ze wszystkiego sie boje i objaw nierealnosci swiata to jest objaw lekow i nerwicy lekowej
Jak najbardziej, może być :)

Re: Ogromny chaos w głowie

: 24 czerwca 2020, o 20:22
autor: kiki90
i co jeszcze moge dla siebe robic by onizyc poziom leku by swiat byl realny

Re: Ogromny chaos w głowie

: 25 czerwca 2020, o 06:53
autor: kiki90
co jeszcze moge robic by obnizyc poziom lęku

Re: Ogromny chaos w głowie

: 28 czerwca 2020, o 07:05
autor: kiki90
a co jesli mam problem z wychodzeniem z domu boje sie otwartych przestrzeni np kosciol wczesniej jakos nie bylo problemu tylko przez koronawirusa zaczelam sie bardziej bac

Re: Ogromny chaos w głowie

: 29 czerwca 2020, o 13:55
autor: Tadeusz30
Witaj. Doskonale wiem przez co przechodzisz dlatego chciałem Ci powiedzieć czego sam się nauczyłem w walce z nerwicą, chaosem w głowie i natrętnymi myślami. Najważniejsze - nie walcz z tym. To donikąd nie prowadzi. To walka z samym sobą a to powoduje jeszcze więcej myśli i nerwów. Zamiast być wrogiem bądź swoim najlepszym przyjacielem - dobrym, wspierającym i wyrozumiałym. Jeśli chodzi o myśli to pamiętaj, że to są tylko myśli, nic więcej. Nie mają pokrycia w rzeczywistości. Myśl, że umrzesz wychodząc z domu jest tak samo prawdziwa jak myśl, że nic Ci się nie stanie. Nie przywiązuj im wagi, nie skupiaj na nich swojej uwagi. Przyjmij je ze spokojem, pozwól im przeminąć w głowie. Myślę, że zapisywanie każdej z nich to nie jest dobry pomysł bo to sprawia, że się na nich skupiasz. Zamiast tego radziłbym skupić się na źródle problemu, zastanów się skąd ten chaos. Każdy z nas ma swoje schematy myślenia. Nie pozwól by myśli i lęki wpływały na Twoje życie. Jeśli boisz się wyjść z domu, zastanów się co konkretnie jest źródłem tego leku. Zaakceptuj swój lęk i swoje myśli i po prostu wyjdź z domu. Działaj pomimo swoich obaw. Pozdrawiam i życzę sukcesów w odburzaniu :)