Strona 1 z 1

Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 17:37
autor: znerwicowany123
Witam serdecznie, od długiego czasu męczę się z tą nieszczęsną nerwicą ale odkąd dopadł mnie lęk przed zwariowaniem jest coraz gorzej...
Zacząłem tak rozmyślać non stop, wręcz zatracać się w myśleniu i własnych wyobrażeniach i na chwile obecną w myślach w ogóle nie mam krytycyzmu, moje myśli już nie są nacechowane uczuciami tylko takie obojętne no po prostu wyblakły :/ Nawet myślenie irracjonalne o tym że białe jest czarne przechodzi tak se o. Nie mam pewności już do niczego co pojawia się w mojej głowie, ja nawet już nie wiem co to jest ten krytycyzm, czy to ma być uczucie? możliwość uargumentowania?... Już naprawdę nie wiem co mam z sobą zrobić :((

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 17:42
autor: Victor
Twój post świadczy o krytycyzmie :)

Wkręciłeś się i to wszystko tak naprawdę co Ci dolega, oczywiście razem z lękiem.
Masz klasyczny lęk przed chorobami, w przede wszystkim psychicznymi więc teraz będziesz to tak analizował.
Twój wybór to albo rozmyślać o krytycyzmie (paradoksalnie pisząc posty w nastrojach typowego lęku o charakterze nerwicowym) albo zacząć rozumieć zaburzonko i wystosować sobie jakąś strategię działania przeciw temu.
W pierwszym dziale forum znajdziesz materiały, które mogą Ci pomóc

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 17:47
autor: znerwicowany123
Victor pisze:
7 stycznia 2018, o 17:42
Twój post świadczy o krytycyzmie :)

Wkręciłeś się i to wszystko tak naprawdę co Ci dolega, oczywiście razem z lękiem.
Masz klasyczny lęk przed chorobami, w przede wszystkim psychicznymi więc teraz będziesz to tak analizował.
Twój wybór to albo rozmyślać o krytycyzmie (paradoksalnie pisząc posty w nastrojach typowego lęku o charakterze nerwicowym) albo zacząć rozumieć zaburzonko i wystosować sobie jakąś strategię działania przeciw temu.
W pierwszym dziale forum znajdziesz materiały, które mogą Ci pomóc
Wiem, do tego mam taką dziwną myśl o tym że ludzie są wymysłem mojej głowy i od tej myśli się to wszystko zaczęło... I już nie wiem czy to skłonił mnie lęk przed tym że to może być prawda, albo że samo to że tak jest... Już kompletnie nic nie wiem. Myślę nawet że teraz ja po prostu próbuje kłamać aby udowodnić że nie jestem chory... To jest chora jazda...

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 17:52
autor: Victor
Nie chora a klasyczna w zasadzie. Taką myśl w zaburzeniach widziałem z 148932897329043290470 razy :)

Ja jednak uważam, że masz "pełne nerwicowe gacie" z powodu tego, że zwariowałeś lub to się stanie, niż tego, że ludzie są wymysłem Twojej głowy ;)

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 17:59
autor: znerwicowany123
Victor pisze:
7 stycznia 2018, o 17:52
Nie chora a klasyczna w zasadzie. Taką myśl w zaburzeniach widziałem z 148932897329043290470 razy :)

Ja jednak uważam, że masz "pełne nerwicowe gacie" z powodu tego, że zwariowałeś lub to się stanie, niż tego, że ludzie są wymysłem Twojej głowy ;)
Bym tak myślał gdyby nie to że tą myśl mam odkąd miałem pierwszy epizod nerwicowy(lęk przed śmiercią trwający rok).
Czuje się jak utopiony w własnych myślach ito dosłownie... I jeszcze to co miałem ostatnio nagle całe objawy nerwicy zniknęły i pozostał ten jeden rzeczywisty lęk przed prawdziwą chorobą somatyczną i mam wrażenie jakbym nie miał kontroli wtedy.

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 18:07
autor: Nipo
Victor pisze:
7 stycznia 2018, o 18:02
Lęk, wrażenie utraty kontroli, za chwilę to się stanie, już na pewno właśnie się to dzieje, mam wrażenie jakbym zwariował, mam uczucie, ze nie kontroluję myśli te i podobne hasła to są typowe objawy zaburzenia lękowego.

Mnie nie dziwi to, że masz tą mysl od dłuższego czasu, Tak się zdarza kiedy się czegoś wystraszymy, a nawet powiedziałbym, zę tak jest prawie zawsze :)

Mam pytanie czy zapoznałes się z nagraniami dostępnymi na forum dotyczącymi myśli, wpisami?
Słuchaj Victora bo to bardzo mądry gość :)
Ja tez mam czasem taka myśl ale coraz lepiej mi przychodzi jej przepuszczanie jedynie co to czasem mnie wystraszy lęk przed samobójem i derealka ale dam radę :)

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 18:19
autor: znerwicowany123
Victor pisze:
7 stycznia 2018, o 18:02
Lęk, wrażenie utraty kontroli, za chwilę to się stanie, już na pewno właśnie się to dzieje, mam wrażenie jakbym zwariował, mam uczucie, ze nie kontroluję myśli te i podobne hasła to są typowe objawy zaburzenia lękowego.

Mnie nie dziwi to, że masz tą mysl od dłuższego czasu, Tak się zdarza kiedy się czegoś wystraszymy, a nawet powiedziałbym, zę tak jest prawie zawsze :)

Mam pytanie czy zapoznałes się z nagraniami dostępnymi na forum dotyczącymi myśli, wpisami?
Zapoznaje się cały czas :), w sumie jak pojawia mi się dd to nie myślę o nerwicy ani o moich prawdopodobnych natrętach :)

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 20:56
autor: Victor
Ale to co DD Ci jakby pomaga w zaburzeniu nerwicowym? Coś ala ucieczka?

Re: Już nie wiem co mi jest

: 7 stycznia 2018, o 21:52
autor: znerwicowany123
Victor pisze:
7 stycznia 2018, o 20:56
Ale to co DD Ci jakby pomaga w zaburzeniu nerwicowym? Coś ala ucieczka?
Tak, u mnie dd jest ucieczką od nerwicy a nerwica od lęku przed prawdziwą moją chorobą somatyczną