Trudny temat
: 29 grudnia 2017, o 17:37
Witam
Koleżanki i koledzy powiedzcie szarpe się już 9 miesiecy z tym ch*jstwem i ciagle od rana kiedy idę do pracy do wieczornego snu mam bol przechodzący z serca do środka klatki i na odwrót i tak cały czas 24/7 no i ciągła sennosc brak siły na cokolwiek, gdy wchodzę do jakiegoś sklepu czy rozmawiam z kims czuję się jakoś dziko dziwnie strasznie mnie to denerwuje nie boję się wyjść iść coś kupić pogadać olewam te bóle i których wcześniej pisałem ale ciągle czuję się źle i to dziwne samopoczucie które mnie dobija coś jakby lęk chyba tyle że nie boję się niczego a okrutnie denerwuje na to ze czasami już brak mi na to siły... czy ktoś z Was tez tak miał może? Jakaś wymiana doświadczeń?
Pozdrawiam
Koleżanki i koledzy powiedzcie szarpe się już 9 miesiecy z tym ch*jstwem i ciagle od rana kiedy idę do pracy do wieczornego snu mam bol przechodzący z serca do środka klatki i na odwrót i tak cały czas 24/7 no i ciągła sennosc brak siły na cokolwiek, gdy wchodzę do jakiegoś sklepu czy rozmawiam z kims czuję się jakoś dziko dziwnie strasznie mnie to denerwuje nie boję się wyjść iść coś kupić pogadać olewam te bóle i których wcześniej pisałem ale ciągle czuję się źle i to dziwne samopoczucie które mnie dobija coś jakby lęk chyba tyle że nie boję się niczego a okrutnie denerwuje na to ze czasami już brak mi na to siły... czy ktoś z Was tez tak miał może? Jakaś wymiana doświadczeń?
Pozdrawiam