Strona 1 z 1

nerwica a terapia trans i ćwiczenia trans

: 5 września 2017, o 18:46
autor: perła
Witam,

To już 10 lekcja mojej terapii- terapeutka oferowała pomoc w zaburzeniach mi in nerwicowych. Chodze na terapię behawioralną a ona miała mnie nauczyć pozytywnie myśleć i cwiczen trans i autohipnozy. Do dwóch ostatnich oczywiście nie doszłyśmy. Moja tarapa polega na omówieniu tygodnia i co mi się podobało a co nie. Jak coś pomysle zle lub przezywam emocje lub czuje lęk to ona mi mowi ze odsyłamy te straszaki. Potem pisze sugestie np. Jestem bezpieczna tu i teraz, jestem wolna od nerwicy i jest mi lżejmi potem je musze czytac codziennie. Muszę też odbrabiać duzo zadań które wydaja mi się głupie: co udało mi się osiągnąć itp Strasznie duzo mi zadaje a ja dużo pracuje i padam na twarz wieczorami.A najbardzie denerwuje mnie fakt ze płace za to 100 zł i jeszcze ostatnio jadąc do niej dostałam 300 zł mandatu za przekroczenie prędkosci. Zapomiałam kajetu i powiedział mi ze się nie przykładam. Powiedziałam jej co mi nie pasuje a ona na to ze były postępy a teraz sie cofam i ze gorzej sie czuje (poprostu odreagowałam złość za ten mandat i cały zjebany tydzień. Nie byłam niemiła) Co myślicie czy to ma sens? Na czym polegają te cwiczenia trans? A z tym ze gorzej się czuję to mnie wkurzyła bo rzeczywiście były dni kiedy gorzej się czułam ale ten dzien do nich nie należała. Dała mi 3/10 ciekawa jestem ile by mi dała jakby mnie zobaczył w aktywnej nerwicy np po 2 tygodniach.

Re: nerwica a terapia trans i ćwiczenia trans

: 6 września 2017, o 10:36
autor: eyeswithoutaface
perła pisze:
5 września 2017, o 18:46
Witam,

To już 10 lekcja mojej terapii- terapeutka oferowała pomoc w zaburzeniach mi in nerwicowych. Chodze na terapię behawioralną a ona miała mnie nauczyć pozytywnie myśleć i cwiczen trans i autohipnozy. Do dwóch ostatnich oczywiście nie doszłyśmy. Moja tarapa polega na omówieniu tygodnia i co mi się podobało a co nie. Jak coś pomysle zle lub przezywam emocje lub czuje lęk to ona mi mowi ze odsyłamy te straszaki. Potem pisze sugestie np. Jestem bezpieczna tu i teraz, jestem wolna od nerwicy i jest mi lżejmi potem je musze czytac codziennie. Muszę też odbrabiać duzo zadań które wydaja mi się głupie: co udało mi się osiągnąć itp Strasznie duzo mi zadaje a ja dużo pracuje i padam na twarz wieczorami.A najbardzie denerwuje mnie fakt ze płace za to 100 zł i jeszcze ostatnio jadąc do niej dostałam 300 zł mandatu za przekroczenie prędkosci. Zapomiałam kajetu i powiedział mi ze się nie przykładam. Powiedziałam jej co mi nie pasuje a ona na to ze były postępy a teraz sie cofam i ze gorzej sie czuje (poprostu odreagowałam złość za ten mandat i cały zjebany tydzień. Nie byłam niemiła) Co myślicie czy to ma sens? Na czym polegają te cwiczenia trans? A z tym ze gorzej się czuję to mnie wkurzyła bo rzeczywiście były dni kiedy gorzej się czułam ale ten dzien do nich nie należała. Dała mi 3/10 ciekawa jestem ile by mi dała jakby mnie zobaczył w aktywnej nerwicy np po 2 tygodniach.
Jakoś dziwnie ta behawioralna u niej wygląda :DD