Realne objawy fizyczne - reagować czy bagatelizować
: 27 grudnia 2016, o 12:44
Mam tutaj konkretnie na myśli ucisk w brzuchu i w kręgosłupie oraz płytki oddech (wynikający prawdopodobnie z wcześniej wymienionych).
Podejrzewam że wynika to z konfliktu wewnętrznego lub z nadmiernej kontroli (sztywności) / ograniczonego dopuszczania (przeżywania) emocji.
Jest to stan powiedzmy do wytrzymania ale powoduje że skupiam się właśnie na tym stanie i w wyniku tego znacznie mniej rzeczy dostrzegam dookoła i generalnie wolniej działam, nie mówiąc o dyskomforcie fizycznym.
I teraz nie wiem czy próbować nie zwracać na to uwagi, bagatelizować czy jednak próbować zmienić ten stan, odreagować.
Przy zmianie pomaga mi w tym głębokie oddychanie, prostowanie kręgosłupa za pomocą rąk z tyłu ... ale problem jest taki że odrazu bierze mnie na takie odruchy, tiki typu wykrzyczenie się, kiwanie głową co wśród ludzi powoduje że zwracam na siebie uwagę i tym samym krępuję się i wstydzę, nie mówiąc o lęku przed oceną.
Z kolei jak próbuję bagatelizować lub innymi słowy poprostu być z tymi objawami, z tym dyskomfortem to czuję jakby coś się we mnie nawarstwiało, jakaś negatywna energia, jakieś napięcie.
Podejrzewam że wynika to z konfliktu wewnętrznego lub z nadmiernej kontroli (sztywności) / ograniczonego dopuszczania (przeżywania) emocji.
Jest to stan powiedzmy do wytrzymania ale powoduje że skupiam się właśnie na tym stanie i w wyniku tego znacznie mniej rzeczy dostrzegam dookoła i generalnie wolniej działam, nie mówiąc o dyskomforcie fizycznym.
I teraz nie wiem czy próbować nie zwracać na to uwagi, bagatelizować czy jednak próbować zmienić ten stan, odreagować.
Przy zmianie pomaga mi w tym głębokie oddychanie, prostowanie kręgosłupa za pomocą rąk z tyłu ... ale problem jest taki że odrazu bierze mnie na takie odruchy, tiki typu wykrzyczenie się, kiwanie głową co wśród ludzi powoduje że zwracam na siebie uwagę i tym samym krępuję się i wstydzę, nie mówiąc o lęku przed oceną.
Z kolei jak próbuję bagatelizować lub innymi słowy poprostu być z tymi objawami, z tym dyskomfortem to czuję jakby coś się we mnie nawarstwiało, jakaś negatywna energia, jakieś napięcie.