Strona 1 z 1

Warszawa, poznam dziewczynę

: 3 listopada 2015, o 23:21
autor: zagubiny
Mam 26 lat, cierpię na depresje, a właściwie dystymię. I na samotność. Od jakiegoś czasu chodzę do psychiatry i psychologa. Kiedyś miałem również problem z lękiem, ale teraz biorę leki z grupy SSRI i lęku już nie odczuwam. Niestety na moją depresję te leki już tak dobrze nie podziałały. Mimo wszystko jakoś staram się funkcjonować, pracować, rozwijać swoje pasje. Nawet ostatnio coraz lepiej mi to idzie. Tylko ta samotność…

Czuję, że nie pasuję do otoczenia. Ciężko mi utrzymać kontakt z tak zwanymi normalnymi ludźmi, zresztą źle się czuję w ich towarzystwie. Oni są wiecznie uśmiechnięci i zadowoleni. Nie to żebym ja był jakimś strasznym ponurakiem, ale jestem bardziej melancholijny niż otoczenie. Przecież nie będę z nimi rozmawiał o depresji, wizytach u psychiatry, o psychoterapii. A potrzebuję z kimś o tym porozmawiać.

Chciałbym poznać przyjaciółkę, może partnerkę z Warszawy lub okolic. Nigdy nie byłem w żadnym związku. Myślę, że u kobiety, która nie wie czym są zaburzenia psychiczne, nie znalazłbym zrozumienia. Chyba że trafiłbym na osobę o ogromnych pokładach empatii, ale w dzisiejszym świecie to raczej mało możliwe. Dlatego postanowiłem poszukać na tym forum. Wzajemne zrozumienie, wsparcie, wspólne pokonywanie problemów, spacer, kino, kawiarnia. Tego szukam i to oferuję. Czy mi się uda? Nie wiem. Już od dłuższego czasu miałem zamiar spróbować poznać kogoś w ten sposób, ale zawsze myślałem, że mi się to nie uda. Jednak w końcu postanowiłem spróbować. :)

pozdrawiam

Warszawa, poznam dziewczynę

: 4 listopada 2015, o 07:38
autor: marianna
Zagubiony ja Tobie coś powiem jako dziewczyna.
To jest błędne myślenie że wszyscy muszą biegac weseli i radośni i to gwarantuje posiadanie drugiej połówki i przyjaciół.
Znam osoby które są pewne siebie, rozgadane a czują się bardzo samotne, a i takie które mimo odwagi i otwartości
też czują się "inne" i niedopasowane.
Czesto to co widzisz u innych, ta radość to przyrywka, taka maska.
Cała sztuka polega na tym żeby akceptować siebie i dobrze się ze sobą czuć.
Ja np. uwielbiam ludzi spokojnych, melancholijnych, którzy potrafia słuchać i dzięki Bogu że tacy istnieją.
Rozgadane i wiecznie radosne osoby szybko mnie męczą.
Błędne jest Twoje myślenie że taki jaki jesteś - nie jestes intererujacy dla kobiet i dla innych ogólnie.
Wierz mi że najbardziej pociągający są tajemniczy, spokojni, opanowani faceci, wcale nie Ci którzy najgłośniej krzyczą.
Pomyśl czy nie warto z tego co uważasz za wadę zrobić zaletę i czy właśnie to nie przyciągnie do Ciebie dziewczyny
- jeśli to w sobie zaakceptujesz.
Czy własnie nie warto z tym zacząć się dobrze czuć wśród ludzi?
Inni moga to odebrac jako wyraz opanowania, inteligencji, spokoju, i w sumie w takim rozkrzyczanym tłumie
własnie Ty możesz się okazać interesujący i godny uwagi dla kobiet.
Hmm? :)

Warszawa, poznam dziewczynę

: 28 grudnia 2015, o 12:47
autor: zagubiny
Wciąż aktualne.

Warszawa, poznam dziewczynę

: 28 grudnia 2015, o 13:03
autor: olek
Ja Ci moge pomoc zalatwic pubowa kobitke na obracanko jak bedziesz chetny :) Nie wazne jaki jestes, w pewnych lokalach gdzie pracuje i tak swoje dostaniesz :D (nie burdelach!)
W razie co PW :D jakby ci brakowalo dotyku :D

Warszawa, poznam dziewczynę

: 21 marca 2016, o 22:05
autor: drachena
Hej, jeśli dalej aktualne to napisz do mnie na priv :) Mam podobny problem, wstępnie zdiagnozowaną depresję i raczej brak kogoś, z kim można szczerze pogadać.